 |
Nie wyobrażam sobie czuć innych ust na swoich ustach , czuć inny dotyk na moim ciele , zatapiać się w innych oczach , wdychać inny zapach i nim przesiąkać.. Nie widzę nic innego poza nim ... Od momentu naszego rozstania rok temu , nie odważyłam się pocałować z innym , nie odważyłam się próbować angażować się , spotykać się z kimś innym.. Myślę ,że to świadczy w jakiś sposób o tym ,że jest On najważniejszy dla mnie ../lokoko
|
|
 |
Mam ochotę całemu światu wykrzeć Patrz oni nie są już razem , zerwał z nią!! .. Wiem , chore cieszyć się z czyjegoś rozstania .. Ale to jest ON , rozumiesz. Wiem to mnie w żaden sposób nie usprawiedliwia .. Ale on jest już wolny .. Wiem ,że i tak nie wrócimy do siebie, wiem ,że nie jestem w jego typie , że będzie tak samo jak było.. Ale ja go nadal KOCHAM . I za każdym razem tak cholernie boli jak siedze na przerwach na lekcjach patrzę na nas, chociaż nie nas już nie ma .. Siedzę i widzę ,że jest okropnie nawet ze sobą nie rozmawiamy praktycznie .. To jest beznadziejne... I znów opadam z sił , znów uświadamiam sobie ,że jestem cholernie beznadziejną osobą, a on wydaję się być ideałem .. Tak tylko, że ideały nigdy nie spojrzą na tak beznadziejna osobę jak ja ../lokoko
|
|
 |
Za godzinę ruszamy na WAWE o taak do piątku !! Cudownie !:D /lokoko
|
|
 |
[2] Zostawimy za sobą tę chwilę, w której boleśnie dotrze do nas, że wystarczy chwila, by stracić wszystko to, co jest dla nas piękne. Jeszcze mocniej docenimy to w oparciu o każde ze starań włożonych w reanimację tego uczucia. Będziemy silniejsi i pewni, przede wszystkim pewni i cholernie świadomi wartości tego, co mamy. Wówczas dopiero będę wiedziała, że Cię kocham i jestem w stanie poświęcić dla Ciebie niewyobrażalnie wiele, tak jak Ty - i dlatego warto.
|
|
 |
[1] Nie będę potrafiła powiedzieć Ci, że zawsze dobrze mi z Tobą, bo ocena wspólnie spędzanych chwil będzie wahała się od najlepszych z możliwych do tych, w których najchętniej znalazłabym się jak najdalej od Twojej osoby. Nie powiem Ci, że chcę, by to trwało wiecznie. Zapewnię wówczas natomiast, że nie pozwolę, by się skończyło, bo bez Ciebie nie ma już mnie. Przestaniesz powodować wyłącznie uśmiech, a coraz częściej pojawią się łzy, które swoją drogą tylko Ty będziesz mógł ocierać. Wyjdę z durnego ubóstwiania Twojego ciała, a znajdę w nim dziesiątki mankamentów, które spodobają mi się jeszcze bardziej, niż wszystko to, co będzie idealne. Zaakceptuję Cię i maksymalnie się do Ciebie przywiążę. Nie wypowiem pustego zapewniania, że będę walczyła o to uczucie, bo będziemy w miejscu, kiedy z pewnością w oczach spojrzymy na siebie, wymienimy uśmiechy i stwierdzimy, że daliśmy radę, przebrnęliśmy wspólnie przez jakąś przeszkodę i znów mamy stuprocentowo siebie.
|
|
 |
" ile jeszcze łez wyleje przez Ciebie , tego nikt nie wie , na to pytanie sama nie mogę odpowiedzieć , tych wspomnień , w których byłeś Ty . Było za dużo , nie żałuje ani jednego , ale gdy wspominam jest jakoś dziwnie mi , pamiętasz kiedyś mówiliśmy sobie naprawdę ciężko Nam się będzie nie rozłączyć , teraz każdy idzie w inna świata stronę u boku innej osoby i nie pytając o błędy tej całej trwogi idzie by dalej te życie godnie dożyc , o wspomnieniach nie można zapomnieć ale włączam jedna piosenkę i ten bit ze sobą niesie ciebie , mimo że nie chce tego Ty ze słowami pezeta ryjesz mi banie , siedzisz w głowie i we wszystkim , może i w sercu nie wiem nie wiem co czuje nie ma nic . " / tekst przyjaciółki napisany dla mnie.
|
|
 |
Chciałabym być obojętna i codziennie nie sprawdzać czy jesteś dostępny. Chciałabym nie oglądać Twoich zdjęć kiedy tylko to możliwe. Chciałabym móc nie uśmiechać się na Twój widok. Chciałabym nie pisać do Ciebie wiadomości i po chwili ich kasować. Chciałabym nie spotykać się z Tobą co weekend tylko przypadkiem , bo coraz gorzej warjuję stojąc i czując , że nie będziesz mój przynajmniej narazie. Chciałabym umieć unikać Twojego wzroku. Chciałabym to wszystko a najbardziej wiesz czego bym chciała ? Żebyś Ty zakochał się we mnie tak jak ja w Tobie.
|
|
 |
24 listopad 1 w nocy ,właśnie wróciliśmy z imprezy .. Wszyscy znajomi idą spać. Ja nie, jeszcze nie czas na sen dla mnie. Motywacja jest. Spytasz: jaka? Dobre pytanie. A no taka,ze już od początku roku szkolnego z dnia na dzień mam wrażenie, że przybywa mi wad. Codziennie budząc się, funkcjonując cały dzień i kładąc się spać odnoszę wrażenie ,że jestem totalną beznadziejną osobą.. Wszystko wypada mi z rąk, nikomu nie jest potrzebna taka osoba jak ja .. Z każdą sekundą coraz bardziej wydaję się sobie brzydsza.. Z każdym kolejnym dniem tracę sens życia tak bardzo potrzebny.. Doskonale wiem ,że nikomu się nie podobam z wyglądu a tym bardziej z charakteru.. Jest 1:39 właśnie skończyłam pierwszą serię ćwiczeń..Lecz to jeszcze nie koniec przede mną kilka serii różnych ćwiczeń na dziś . Najważniejsze to nie poddawać się i walczyć bez względu na wszystko ..I mimo wszystko .. Tak robię to wszystko bo mam nadzieję ,że chociaż trochę poczuję się lepiej we własnej skórze ../lokoko
|
|
 |
Już nie mam na nic siły..
|
|
 |
Nie chce wracać tu do pustego mieszkania , nie chce patrzeć na kuchnie na której niedawno razem gotowaliśmy , nie chce spać na łóżku sam i nie czuć Twojej bliskości , nie chce kąpać się w tym prysznicu już sam bez ciebie , no nie chce . Nie chce kłócić się sam z odbiciem w lusterku w samochodzie w czasie jazdy. Nie chce patrzeć na krzesło na , którym płakałem jak małe dziecko kiedy powiedziałaś mi , że odchodzisz , nie chce żyć bez Ciebie , nie chce też stąd odejść sam do piekła po tym jaki jestem teraz , nie chce też iść do nieba po tym jaki byłem przy Tobie . Nie chce i nie odejdę , bo juz więcej bym Cię nie zobaczył rozumiesz? A wiesz czego chcę teraz najbardziej ? Być przy moim szczęściu , którym jesteś Ty.
|
|
|
|