głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika possible

Nie wiem co się stało . Może zapomniałem jaki skarb mam przy sobie i go zaniedbałem . Nie wiem jak może wygasnąć uczucie po 6 latach bycie razem nie wiem   bo mija rok odkąd nie jesteśmy razem a ja nadal Cię kocham . Może ktoś wytłumaczy mi jak mam żyć ?! Ty masz kogoś a ja nic mam nic. Tęsknie   to już dla Ciebie nic nie znaczy . wiem . Podobno jak się kogoś kocha to trzeba dać mu odejść   no więc żegnaj kochana . Będę próbował nadal o Tobie zapomnieć a kiedy już mi się uda i tak będziesz moim najpiękniejszym wspomnieniem .

edziaaxdd dodano: 23 listopada 2013

Nie wiem co się stało . Może zapomniałem jaki skarb mam przy sobie i go zaniedbałem . Nie wiem jak może wygasnąć uczucie po 6 latach bycie razem nie wiem , bo mija rok odkąd nie jesteśmy razem a ja nadal Cię kocham . Może ktoś wytłumaczy mi jak mam żyć ?! Ty masz kogoś a ja nic mam nic. Tęsknie , to już dla Ciebie nic nie znaczy . wiem . Podobno jak się kogoś kocha to trzeba dać mu odejść , no więc żegnaj kochana . Będę próbował nadal o Tobie zapomnieć a kiedy już mi się uda i tak będziesz moim najpiękniejszym wspomnieniem .

Zabawne  że ta znajomość rozpada się tak naturalnie pod wpływem czasu. Coraz mniej bólu każdego dnia  coraz mniejsza tęsknota i myśli tak jakby nie krążą koło Ciebie. Czasami jeszcze tylko to głupie serce się wyrywa  próbuję  ale nie jestem już tak głupia i w odpowiednim momencie chwytam za smycz  przyciągam do klatki piersiowej  bo drugi raz nie przeżyłabym końca tej miłości  rozumiesz? Nie mogę wiecznie opłakiwać jednego końca. esperer

definicjamiloscii dodano: 22 listopada 2013

Zabawne, że ta znajomość rozpada się tak naturalnie pod wpływem czasu. Coraz mniej bólu każdego dnia, coraz mniejsza tęsknota i myśli tak jakby nie krążą koło Ciebie. Czasami jeszcze tylko to głupie serce się wyrywa, próbuję, ale nie jestem już tak głupia i w odpowiednim momencie chwytam za smycz, przyciągam do klatki piersiowej, bo drugi raz nie przeżyłabym końca tej miłości, rozumiesz? Nie mogę wiecznie opłakiwać jednego końca./esperer
Autor cytatu: esperer

Wargi mnie bolą z niepocałowania  zresztą nie tylko wargi  bolą oczy z niepatrzenia  i dłonie  i opuszki palców bolą też. Siedem przeklętych dni  co tydzień.

zaklamanamilosc dodano: 22 listopada 2013

Wargi mnie bolą z niepocałowania, zresztą nie tylko wargi, bolą oczy z niepatrzenia, i dłonie, i opuszki palców bolą też. Siedem przeklętych dni, co tydzień.

Im bardziej staram się swobodnie oddychać bez Ciebie  tym mocniejszy ucisk w klatce piersiowej odczuwam. Im częściej koncentruję się na tysiącach innych myśli  tym pojawia się coraz więcej tych o Tobie. Im intensywnie próbuję wymazać wspomnienia  tym więcej szczegółów  naszych planów  marzeń i obietnic wraca mi do pamięci. Im mocniejszą wzbudzam w sobie wiarę w to  że moje uczucie do Ciebie tak naprawdę nie istniało  tym bardziej nasilone stają się palpitacje mojego serca   cholera  to było  naprawdę  i paradoksalnie do całego bólu Twojego autorstwa  wciąż dotąd nie zniknęło.

definicjamiloscii dodano: 20 listopada 2013

Im bardziej staram się swobodnie oddychać bez Ciebie, tym mocniejszy ucisk w klatce piersiowej odczuwam. Im częściej koncentruję się na tysiącach innych myśli, tym pojawia się coraz więcej tych o Tobie. Im intensywnie próbuję wymazać wspomnienia, tym więcej szczegółów, naszych planów, marzeń i obietnic wraca mi do pamięci. Im mocniejszą wzbudzam w sobie wiarę w to, że moje uczucie do Ciebie tak naprawdę nie istniało, tym bardziej nasilone stają się palpitacje mojego serca - cholera, to było, naprawdę, i paradoksalnie do całego bólu Twojego autorstwa, wciąż dotąd nie zniknęło.

Para pieprzonych zdrajców. Dwójka  która od zawsze jest ze mną  nawet teraz  usilnie podąża za mną krok w krok  mamy współdziałać  współgrać  czeka nas jeszcze długa wspólna przyszłość  wykonuje cholerny spektakl buntu. Dwukolorowa para  każda jednostka złożona z dwóch kół. Jedno   czarne zawiera się w drugim  szmaragdowym. Moje oczy. Jedyny narząd  który chce teraz z Tobą porozmawiać  bo jako jedyny ma do powiedzenia coś innego  niż reszta   prawdę. Nie patrz w moje oczy. Nie patrz  bo ulegniesz pod naporem nieopisanego cierpienia  a w konsekwencji ostatecznie zabijesz moje serce. Nie patrz. Odejdź. Zapomnij o tym  że mogę wciąż Cię kochać.

definicjamiloscii dodano: 20 listopada 2013

Para pieprzonych zdrajców. Dwójka, która od zawsze jest ze mną, nawet teraz, usilnie podąża za mną krok w krok, mamy współdziałać, współgrać, czeka nas jeszcze długa wspólna przyszłość, wykonuje cholerny spektakl buntu. Dwukolorowa para, każda jednostka złożona z dwóch kół. Jedno - czarne zawiera się w drugim, szmaragdowym. Moje oczy. Jedyny narząd, który chce teraz z Tobą porozmawiać, bo jako jedyny ma do powiedzenia coś innego, niż reszta - prawdę. Nie patrz w moje oczy. Nie patrz, bo ulegniesz pod naporem nieopisanego cierpienia, a w konsekwencji ostatecznie zabijesz moje serce. Nie patrz. Odejdź. Zapomnij o tym, że mogę wciąż Cię kochać.

Staram się. Zobacz  popatrz na mnie   idę z podniesioną głową  żaden krok nie jest zachwiany  uśmiecham się. Nienawidziłeś moich łez i nie pokazuję Ci ich  wmów sobie  że nie istnieją. Moje szczęście  wyobraź je sobie  ja Ci pomogę. Uśmiechnijmy się do siebie  niestarannie otaczając swoje ciała spojrzeniem. Nie myśl o tym  że Ci mnie brakuje. Nie rób tego  proszę  wiem jak to boli  jak wyniszcza. Nie dopuść do siebie tej destrukcji  która otoczyła już cały mój organizm. Masz sobie poradzić  masz się o mnie nie martwić  masz być po prostu moim znajomym   tak jak założyłeś. Tylko to. Nie miej do mnie pretensji  zabij tą zazdrość  już nie możesz  nie powinieneś. To koniec  definitywny  ja wiem  przecież sam to powiedziałeś. Cholera  gubię się tu już. Tak ciemno. Tak bardzo mi zimno. Tak bardzo mi tu Ciebie brakuje. Nie  nie słyszysz tego. A jeśli   wmów sobie  że to przesłyszenia... tak będzie lepiej.

definicjamiloscii dodano: 20 listopada 2013

Staram się. Zobacz, popatrz na mnie - idę z podniesioną głową, żaden krok nie jest zachwiany, uśmiecham się. Nienawidziłeś moich łez i nie pokazuję Ci ich, wmów sobie, że nie istnieją. Moje szczęście, wyobraź je sobie, ja Ci pomogę. Uśmiechnijmy się do siebie, niestarannie otaczając swoje ciała spojrzeniem. Nie myśl o tym, że Ci mnie brakuje. Nie rób tego, proszę, wiem jak to boli, jak wyniszcza. Nie dopuść do siebie tej destrukcji, która otoczyła już cały mój organizm. Masz sobie poradzić, masz się o mnie nie martwić, masz być po prostu moim znajomym - tak jak założyłeś. Tylko to. Nie miej do mnie pretensji, zabij tą zazdrość, już nie możesz, nie powinieneś. To koniec, definitywny, ja wiem, przecież sam to powiedziałeś. Cholera, gubię się tu już. Tak ciemno. Tak bardzo mi zimno. Tak bardzo mi tu Ciebie brakuje. Nie, nie słyszysz tego. A jeśli - wmów sobie, że to przesłyszenia... tak będzie lepiej.

Nie umiesz mnie już przytulać. Nie masz dla mnie ani grama ciepła. Z trudem zdobywasz się na otoczenie mnie chłodnymi ramionami. Nie potrafisz mnie całować. Wysiłek stanowi subtelny dotyk Twoich warg na moim policzku. Nie patrzysz mi w oczy. Nie ma naszych spojrzeń. Nie ma tamtego dotyku. Nie ma rozmowy. Zatarł się nasz wspólny język. Nie ma słów. Powoli między nami nie ma nic  prócz pustki i jednostronnej tęsknoty.

definicjamiloscii dodano: 19 listopada 2013

Nie umiesz mnie już przytulać. Nie masz dla mnie ani grama ciepła. Z trudem zdobywasz się na otoczenie mnie chłodnymi ramionami. Nie potrafisz mnie całować. Wysiłek stanowi subtelny dotyk Twoich warg na moim policzku. Nie patrzysz mi w oczy. Nie ma naszych spojrzeń. Nie ma tamtego dotyku. Nie ma rozmowy. Zatarł się nasz wspólny język. Nie ma słów. Powoli między nami nie ma nic, prócz pustki i jednostronnej tęsknoty.

 Ty zawsze się uśmiechasz na zdjęciach .   Wiesz nie jestem  z tych   które lubią robić szum wokół siebie smutnymi zdjęciami  żeby móc wrzucić na facebooka a najlepiej żeby każdy dopytywał się co im jest   a potem się okazuję  że chodzi o błahostkę  nie chcę być jedną z tych dlatego na każdym zdjęciu znajdziesz mnie z uśmiechem na twarzy.. Te moje smutne zdjęcia leżą gdzieś głęboko na dnie .. Nikt ich nie goląda wiesz. A no i uśmiecham się również dlatego  że pewna osoba mi kiedyś powiedziała  że lubi we mnie mój uśmiech .. A słowa tej osoby dla mnie znaczą wiele. lokoko

lokoko_zakochana_wakacyjnie dodano: 16 listopada 2013

-Ty zawsze się uśmiechasz na zdjęciach . - Wiesz nie jestem z tych , które lubią robić szum wokół siebie smutnymi zdjęciami ,żeby móc wrzucić na facebooka a najlepiej żeby każdy dopytywał się co im jest , a potem się okazuję ,że chodzi o błahostkę, nie chcę być jedną z tych dlatego na każdym zdjęciu znajdziesz mnie z uśmiechem na twarzy.. Te moje smutne zdjęcia leżą gdzieś głęboko na dnie .. Nikt ich nie goląda wiesz. A no i uśmiecham się również dlatego ,że pewna osoba mi kiedyś powiedziała ,że lubi we mnie mój uśmiech .. A słowa tej osoby dla mnie znaczą wiele./lokoko

 Nie wierzę w brak czasu. Zawsze jest czas na ten krótki błysk  na ten znak: Jesteś dla mnie ważna.

zaklamanamilosc dodano: 14 listopada 2013

"Nie wierzę w brak czasu. Zawsze jest czas na ten krótki błysk, na ten znak: Jesteś dla mnie ważna."

Przyjdź i nie gaś ledwo co tlących się świeczek. Nie wyłączaj muzyki. Nie zapalaj światła. Nie zabieraj mi z dłoni papierosa. Przybliż się. Nic nie mów  nie mam siły słuchać. Nie odgarniaj zagubionych kosmyków włosów z mojej twarzy. Nie wycieraj smug tuszu z policzków. Przytul mnie najdelikatniej jak potrafisz i daj umierać. Przeobraziłeś moje życie w katorgę pełną bezdechów  pozwól by śmierć była cudowna.

definicjamiloscii dodano: 12 listopada 2013

Przyjdź i nie gaś ledwo co tlących się świeczek. Nie wyłączaj muzyki. Nie zapalaj światła. Nie zabieraj mi z dłoni papierosa. Przybliż się. Nic nie mów, nie mam siły słuchać. Nie odgarniaj zagubionych kosmyków włosów z mojej twarzy. Nie wycieraj smug tuszu z policzków. Przytul mnie najdelikatniej jak potrafisz i daj umierać. Przeobraziłeś moje życie w katorgę pełną bezdechów, pozwól by śmierć była cudowna.

Mam nadzieję  że kiedyś jeszcze się spotkamy. Miniemy się na ulicy  będziemy stać obok siebie w autobusie  spotkamy się w centrum handlowym a potem zaprosimy na kawę. Najpierw porozmawiamy o naszej pracy  jakie mamy plany na przyszłość. W końcu któreś z nas powie 'a pamiętasz jak? '  spojrzymy sobie w oczy i zamilkniemy. Przed oczami przejdzie nam wspólne spędzone  lata  każde spotkanie  każda rozmowa i kłótnia. wstaniemy  pożegnamy się i każdy pójdzie w swoją stronę. Ale już nic nie będzie takie samo  coś nas poruszy w środku a jeszcze przez kolejne nocy będziemy mieć siebie w myślach.

hellomymaster dodano: 11 listopada 2013

Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze się spotkamy. Miniemy się na ulicy, będziemy stać obok siebie w autobusie, spotkamy się w centrum handlowym a potem zaprosimy na kawę. Najpierw porozmawiamy o naszej pracy, jakie mamy plany na przyszłość. W końcu któreś z nas powie 'a pamiętasz jak? ', spojrzymy sobie w oczy i zamilkniemy. Przed oczami przejdzie nam wspólne spędzone lata, każde spotkanie, każda rozmowa i kłótnia. wstaniemy, pożegnamy się i każdy pójdzie w swoją stronę. Ale już nic nie będzie takie samo, coś nas poruszy w środku a jeszcze przez kolejne nocy będziemy mieć siebie w myślach.

Drugi dzień weekendu minął ! Trwa zapominanie   trwa dobra zabawa. Dzisiaj dalej melanż zapominajmy nie przejmujmy się jutrem ... Reset nastąpi gdy pójdę do szkoły i znów Cię zobaczę   albo będę miała wyjebane to się okarze.. Dalej trzeba się rzucić w wir weekendu ! lokoko

lokoko_zakochana_wakacyjnie dodano: 10 listopada 2013

Drugi dzień weekendu minął ! Trwa zapominanie , trwa dobra zabawa. Dzisiaj dalej melanż zapominajmy nie przejmujmy się jutrem ... Reset nastąpi gdy pójdę do szkoły i znów Cię zobaczę , albo będę miała wyjebane to się okarze.. Dalej trzeba się rzucić w wir weekendu !/lokoko

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć