 |
To wszystko mija.. Czas biegnie , a dla mnie nic nie ma już takiego sensu.. Nic nie jest juz takie samo. Zycie co raz bardziej robi z nas zimnych ludzi o kamiennych sercach i powoduje ,że stajemy się egoistami nie myślącymi o innych. To wszystko zmienia się na gorsze..To jest takie okropne../lokoko
|
|
 |
Chciałabym powrócić do tamtych chwil , spędzonych wspólnie.. Przypominam sobie to wszystko , pamiętam jak nie raz siedziałam i mało co nie płakałam bo pokłóciliśmy się o jakaś głupotę. Albo to , jak dowiedziałam się ,że się biłeś albo jarałeś jaka byłam zła .. A potem te Twoje słodkie przeprosiny zawsze, albo kłótnia a po godzinie piszemy normalnie..Doprowadzałeś mnie do chwilowego smutku, żeby potem dać mi dwa razy tyle szczęścia. Wiesz jakie to było cudowne uczucie . Jakim prawem mi to zabrałeś ?! No dlaczego? Zanosząc się płaczem stwierdzam , że najwidoczniej nie byłam tego farta .. Prawda ?? Zabrałeś mi to wszystko bo jestem tak beznadziejną osobą , że nie warto mnie uszczęśliwać , no prawda do cholery ? Powiedz mi tylko dlaczego mnie tak potraktowałeś .. No dlaczego ?!!! /lokoko
|
|
 |
Zostań. Jeśli tak bardzo chcesz to proszę, zapraszam Cię - wejdź do mojego życia, rozsiądź się, czuj się jak u siebie, otwieraj lodówkę, wyjadaj z niej wszystko, brudź naczynia i rozrzucaj ubrania po wszystkich kątach pokoju. Kochaj się ze mną co noc, całuj mnie cholernie dużo, rozmawiaj ze mną, śmiejmy się, pijmy dużo alkoholu, nie chodźmy do szkół, prac, zapomnimy o świecie, stwórzmy własną utopię, będzie idealnie, bajecznie do cna, tylko nigdy, kurwa nigdy nie wspominaj o miłości.
|
|
 |
Przytulasz mnie, mimowolny, krótki gest. Otulasz mnie szerokimi ramionami, nasze gorące oddechy wędrują wzajemnie po twarzach. Już nawet się nie rumienię. Tylko czasem uśmiecham się kącikami ust. Oczy nie iskrzą się. Jestem tak bardzo pusta już teraz, coraz ciężej mi oddychać. Rozczarowujesz się. Według Ciebie jestem martwa, nie reaguję, to nic nie znaczy, wyczuwasz znieczulicę. To tak cholernie błędne, ta omylna interpretacja mojej osoby, która tylko otoczona Twoimi rękoma przestaje się trząść i teraz jeden cholerny raz w całym szeregu gównianych akcji tego świata - nie boi się.
|
|
 |
Chcę Cię mieć. Chcę tę imprezę, chcę z Tobą pić, tańczyć, otulana Twoim ciałem, chcę Twoich dłoni, Twojego oddechu, chcę żebyś znów mnie całował i chcę Cię czuć, blisko, czule, o Boże, tak najlepiej, chcę już, nie mogę wytrzymać, za często o Tobie myślę, próbuję nie być o nic zazdrosna, nie dusić Cię, nie wykańczać przy tym siebie, cholera, tak bardzo się staram, żeby odsunąć od siebie uczucia, ale kręcisz mnie, nie rozumiem po co nam ubrania, nie wiem po co opory, nie hamujmy się już, dawaj mi siebie i odbieraj sobie równie wysoką zapłatę, mrucząc mi do ucha jak dobrze Ci tak blisko.
|
|
 |
Chciałam się w to angażować, walczyć, uwić to nasze prywatne ciepełko, być szczęśliwą, dawać Ci takie same odczucia i pokochać Cię - na poważnie, już bez żadnego dystansu, całą sobą. I dzisiaj, kiedy już otrzepałam się z kurzu powstałego w momencie zburzenia całego naszego "my", mogę Ci zapewnić, że nie mam serca. Nie mam narządu, które potrafi wydobyć z siebie coś takiego jak cała rzekoma miłość, to jakiś automat bije w mojej piersi, nie ma duszy, nie wierzy, w moim słowniku nie ma tego uczucia.
|
|
 |
Siadam do rodziców i zaczynam rozmowę : - no hej , bo wiecie co.. Nagle mama przerywa w połowie gdzie już na imprezę chcesz iść ? Ty lepiej posiedź chociaz raz w domu w weekend ;D Hahahahaahah Jak ona zna moje myśli ,aż się boję :D I wyszło co do czego , że imprezka jest grana !! /lokoko
|
|
 |
Impreza dziś możliwe ,że On tam będzie, możliwe ,że ja tam będę ..W sercu od razu pojawia się iskierka nadziei ,że może będę mogła mu o tym wszystkim co mnie męczy powiedzieć .. Powiedzieć mu o tym co do niego czuję.. I nagle pstryk marzenia się rozpływają bo wiem jak to wszystko będzie wyglądać.. Wejdziemy powiemy sobie może cześć może nie , ani razu ze sobą nie zatańczymy, nie porozmawiamy , zapewne będę patrzeć jak on obraca jakąś laskę.. Wiem ,że będzie chujowo...... /lokoko
|
|
 |
Impreza dziś możliwe ,że On tam będzie, możliwe ,że ja tam będę ..W sercu od razu pojawia się iskierka nadziei ,że może będę mogła mu o tym wszystkim co mnie męczy powiedzieć .. Powiedzieć mu o tym co do niego czuję.. I nagle pstryk marzenia się rozpływają bo wiem jak to wszystko będzie wyglądać.. Wejdziemy powiemy sobie może cześć może nie , ani razu ze sobą nie zatańczymy, nie porozmawiamy , zapewne będę patrzeć jak on obraca jakąś laskę.. Wiem ,że będzie chujowo...... /lokoko
|
|
|
|