 |
|
Troche to głupie ,ale czasami sobie tak myśle.. może to jest jakiś znak dla mnie żebym wróciła do Ciebie? Faktycznie nie umiesz sobie z nikim innym niz mną ułożyc zycia! Związałeś się z jakąś pustą lalą z liceum Szczepanika i myslisz ,że wygrałeś! Lecz okazało się ze przegrałeś ,tylko wytrzymałeś z Nią 2tygodnie.! Ale wiesz co? Nie popełnie tego błędu ! Nie rozpiepsze mojego różowego swiata którym jest Mój Cudowny H. !
|
|
|
|
Ułożyłam sobie wspaniale życie z drugim moim chłopakiem,który kocha mnie wzajemnoscią i jestem z tego dumna,że dałam rade. A tu nagle piszesz do mnie na gg Ty! Moja pierwsza milosc, chłopak.. i oznajmiasz mi to czego nigdy mi nie powiedziałeś. Po 10 miesiącach wziąłeś się na odwage i napisałeś ,że mnie kochasz i nie możesz się z nikim innym związac. Fakt ,minęło tylko od naszego rozstania ,a Ty nadal jesteś samotny! Może to kara? Nie życze Ci się ,uwierz! Mam nadzieje ,że tez Ci się ułoży tak jak mi.
|
|
|
|
Najśmieszniejsze jest to ze nigdy nie chciałam się zakochac, nigdy nie chciałam aby ktoś we mnie się zakochał. Nigdy nie chciałam tego! A..tu prosze! Mam to o czym większosc dziewczyn marzy! Mam Ciebie!
|
|
|
|
Czasami mam ochotę do cholery wszystko to rzucic i pójsc do Ciebie. Tak do Ciebie!? Czy to takie dziwne? Chciałabym zapomniec ze jestem związana z cudownym mężczyzną ,mam przyjaciółki, ułoone życie i wszystkie jest super kolorowe. Ale wiesz? Ty byłeś tym pierwszym? I to jeszcze na Walentynki. Ty byłes pierwszym ,który mnie pocałował. Ale to juz przeszłosc. Ja jestem szczęśliwa z Nim teraz. A Ty? Ty to juz przeszłosc. Lecz czasami chce pójsc do Ciebie i chociaz porozmawiac. Na chwile..
|
|
|
|
Najgorsze jest tak ,gdy coś Cię kusi. Wiem ,że mój obecny chlopak mnie kocha ,lecz ja chciałam zadzwonic do swojego byłego. Racja ,że pierwszego chłopaka sie nie zapomina nigdy! Wmawiałam sobie ,że zadzwonie złożyc Ci życzenia. Wachałam się na początku ,lecz stwierdziłam ,że ja jestem juz tylko kolezanką i po koleżeńsku chce złożyc Ci noworoczne życzenia. Zadzwoniłam. Nie odebrałeś. Włączyłam mi się poczta głosowa. A wiesz nad czym się teraz zastanawiam? Co byłoby jakbym uslyszała Twój głos? Czy zmieniłoby to coś..
|
|
|
|
Byłam z Tobą w pokoju ,nikomu wczesniej się tak nie oddałam!
|
|
|
|
poszłam do Ciebie w sylwestrową noc, ponieważ jesteśmy parą więc powinnismy się spotkac. Spędzilismy chwile sami w pokoju patrząc w siebie i z wielką ochotą. Nie zapomne jak wracaliśmy ,trzymając się za ręce i popijając piwo. Wszystkie ulice były nasze ,chodniki i to piękne niebo bylo tylko dla nas wspólne!
|
|
|
|
Mam kochającego chłopaka ,którego też kocham ,ale chcialam Tobie powiedziec to ,aby się nie łudzic już wiecej i zakończyc to na zawsze. Widzieliśmy się w sylwestrową noc. Podeszłam do Ciebie ,bo zdobyłam się na odwagę powiedziec Ci to; - wiesz kiedyś do Ciebie coś czułam. Zapadła cisza. Spojrzałeś na mnie i powiedziałes ,abym z całych sił biła Cię moim rękoma w Twoje serce.. odpowiedziałam ze nie dam rady, lecz Ty nadal mnie namawiałeś. - Zrób to! Pokaż jak Cie to bolało!
Zrobiłam to. Z całych sił waliłam w Ciebie moimi rękoma. A Ty!? W pewnym momencie ,złapałeś mnie za ręce ,spojrzałeś i odeszłeś do swojej grupki ja do swojej. Ta ciszaaa... lecz wcześniej powiedziałeś ; mnie też bolało ,boli nadal.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
