 |
twoje uczucie daje mi większego powera niż baterie tym pieprzonym króliczkom w reklamie.
|
|
 |
moja miłość do Ciebie jest równie irracjonalna co miłość czerwonego kapturka do wilka. mam świadomość, że możesz mnie skrzywdzić, wtranżolić moją babcię, a mimo wszystko - chcę Cię.
|
|
 |
nie ważne, że widzieliśmy się tydzień temu. ja nadal czuję na sobie Twój zapach. nadal czuję na ustach mrowienie po pozostałościach Twoich warg. wciąż naiwnie spijam z filiżanki ślady Twoich ust, chociaż tak doszczętnie ją szorowałam, żeby tylko się ich pozbyć.
|
|
 |
i ja, pechowa królowa męczennic znalazłam swoją miłość. wyrażam ją dość specyficznie. nie oddam Cię nikomu. a kiedy przytulam, lubię mieć wrażenie, że słyszę łomot Twoich łamiących się żeber. sadystyczna namiętność.
|
|
 |
majowa burza , nawet nie wyobrazasz sobie ile daje mi szczescia.. / masyhistka
|
|
 |
jesteś moim księciem , prowadzącym mnie za ręke. / masyhistka
|
|
 |
teoretycznie miała na niego wyjebane , ale praktycznie to przegryzała wargi gdy ktoś wypowiedział jego imię .
|
|
 |
- Wiesz, jaki jest mój ulubiony kolor ?
- Nie. Jaki?
- Biały.
A moje ulubione kwiaty?
- Konwalie?
- Róże herbaciane.
A moja ulubiona sukienka?
- Ta czerwona?
- Komunijna.
-A ulubiona fryzura?
- Kucyk?
- Nie! Kok z luźnymi loczkami. A wiesz, co to wszystko znaczy?
- Nie. Co ?
- To, że chciałabym jeszcze raz wcisnąć się w białą sukienkę od Komunii, trzymać w ręce herbaciane róże i mieć na głowie kok z loczkami! A obok Ty. W czarnym garniturze.
|
|
 |
A Ty kup mi plastikowy pierścionek i krzyknij, ze kochasz ! ♥
|
|
 |
Zwariować w kałuży tęczowego szczęścia w różowym niebie .
|
|
 |
Bo ona ma sześć różnych uśmiechów. Pierwszy, gdy coś ją naprawdę rozśmieszy. Drugi, gdy śmieje się z grzeczności. Trzeci, gdy snuje plany. Czwarty, gdy śmieje się sama z siebie. Piąty, gdy czuje się niezręcznie. I szósty, gdy... Szósty, gdy Go widzi.
|
|
|
|