 |
- nadal go kochasz... - nie... - kłamiesz ! - nie ! - i tak wiem, że nadal go kochasz... - nie ! - dlaczego kłamiesz ? - nie kłamię... - kłamiesz ! - ile razy mam powtarzać, że NIE! - tyle, aż w końcu sama w to uwierzysz
|
|
 |
Myślę, że mogłabym mieć 5 żyć. Chodziłabym do 5 różnych szkół, mieszkałabym 5 różnych miejscach, i 5 razy zakochałabym się w tej samej osobie.
|
|
 |
-co robisz? -usiłuje -co ? -usiłuje przestac cię kochać.
|
|
 |
z perspektywy czasu dochodzę do wniosku, że tak musiało być. musiałam zostać wykorzystana, aby na przyszłość nie popełniać więcej błędów. być mniej ufna. bardziej ostrożna. i nigdy więcej zakochana.
|
|
 |
może właśnie dlatego to tak boli. bo nigdy tak naprawdę Ciebie nie miałam, a na dodatek Cię straciłam.
|
|
 |
-Kochana,przepraszam,ale ja..nie możemy już być razem. -J..ja..jak to? -Zostańmy.. -Żadnej kurwa przyjaźni,wyjdź.
|
|
 |
I nagle rodzi się ta pieprzona potrzeba, żeby z kimś być,bo samemu nie daje się rady...
|
|
 |
chciałabyś wrócić do niego ? nie, nigdy w życiu ! to, ze jest miłością mojego życia nie znaczy, ze mamy być razem .
|
|
 |
może ja lubiłam kiedy mówił, że mnie kocha. może tęsknie za jego kłamstwami. może moje serce nie odzwyczaiło się od jego codziennych czułych słów, które znaczyły dla mnie tak dużo.
|
|
 |
-Co pani dolega? - Tęsknie - Proszę pani na to się nie choruje - Panie doktorze ale na to się umiera, prawda?
|
|
 |
- miłość nie istnieje! - to jak wytłumaczysz to, jak się czuję gdy go widzę.? jak wytłumaczysz motylki w brzuchu, uśmiech na twarzy i rozszerzone źrenice.? - głupotą.
|
|
|
|