 |
|
Kocham samotność, tak, proszę,
podejdź bliżej,
kocham ciszę tak mocno, mów
do mnie głośno, bym mógł
słyszeć.
|
|
|
|
Może umiem tylko ranić, dławić
w sobie smutek,
nie mogąc go zabić i za nic stąd
uciec,
próbując zabić tę próżność bez
granic,
co cztery ściany zburzę w murze
inicjały.
|
|
|
|
Nie chce już żyć.. Niech to moje życie się już skończy..
|
|
|
|
Wpierdole sobie kule w łeb..
|
|
|
|
Całe opakowanie tabletek nasennych popić wódą, tak nagle przestać czuć i zamknąć oczy już na zawsze..
|
|
|
|
Zawsze lepiej zapytać, niż żyć w
domysłach
Nawet gdy masz sto pytań, nie
warto ich trzymać
W sobie, czasem dobrze spojrzeć
jest w drugi... wymiar
Bo nie sposób iść drogą która
gubi w labiryntach.
|
|
|
|
Najlepiej będzie jak rozpierdole sobie łeb.
|
|
|
|
Mój pierdolony, osobisty
terrorysta, mój ból,
To najgorsze co ma jak płynąca
krew prosto z rozdrapanych ran.
|
|
|
|
Nigdy nie zniknie jak na ciele
blizna.
|
|
|
|
Mój ból, nic o nim nie wiesz
leszczu,
Gdybyś go czuł, nie gadałbyś bez
sensu.
|
|
|
|
Walcz by wygrywać, z ran można
się wylizać
I nie chodzi mi o przemoc bo
oznacza ona niemoc.
|
|
|
|
Serce musi równo bić a nie przez
serce się wić...
|
|
|
|
Dodaj komentarz
