 |
tak, i powiedz, że kochasz, że mnie kochasz..
|
|
 |
Świeczki na torcie, spadająca gwiazda, te same cyfry w godzinie, rzęsa na policzku, zawsze to samo życzenie...
|
|
 |
Ale bądź przy mnie, gdy będzie naprawdę źle. Gdy wszystko będzie się sypało. Gdy będziemy się nawzajem nienawidzić. Wtedy najmocniej będę Cię potrzebowała.
|
|
 |
Przyjaciół może być kilku, ale kilkudziesięciu to już niezrozumienie pojęcia.
|
|
 |
jeżeli w nocy przyjdzie do Ciebie gruby Pan, w czerwonym ubranku i będzie chciał Cię zapakować do worka, to nie przestrasz się. powiedziałam Mikołajowi, że chce Cię pod choinkę . ; **
|
|
 |
Jeśli ma spojrzeć na jedną osobę z nienawiścią, a na drugą z miłością, nie musi zmieniać wyrazu twarzy. Widać to w Jej oczach, kiedy przenosi wzrok z jednej osoby na drugą.
|
|
 |
wiesz.. powinnam ci życzyć, aby ktoś kiedyś złamał ci serce tak jak ty złamałeś je mnie. ale nie, mało tego. powiem ci, że będę pierwszą osobą, która z miłą chęcią przypierdoli w twarz osobie, która cię zrani. może wtedy zrozumiesz..
|
|
 |
`nie wiem co czuję, co myślę, a nawet do kogo i czego tęsknię. totalny mętlik. rozsypane puzzle, a ja nawet nie wiem, czy mam ochotę i siłę cokolwiek układać. / nie wiem czyje, było na fejsie.
|
|
 |
Proszę, uspokój ten deszcz, Boże
co w źrenicach ma swój początek
zatrzymaj łzy, nim utonie cały wszechświat.
|
|
 |
To on rozbujał huśtawkę nastrojów,
był winien kałuży łez przed wspólnym domem
złamał mi serce, on.
|
|
 |
dlaczego musi istnieć coś takiego jak paradoks życiowy? dlaczego,kiedy ktoś nas kocha my nim gardzimy a jeśli my kogoś kochamy on nami gardzi? i gdzie tu jest sprawiedliwość..
|
|
 |
Serce umiera powolną śmiercią, gubi złudzenia jak drzewo liście,
aż wreszcie nie zostanie ani jedno, brak złudzeń, nie zostaje już nic.
Maluje sobie twarz po to by ją ukryć, jej oczy są jak głęboka woda.
|
|
|
|