 |
Co z tego, że go kocham, jak nie mogę z nim być.
|
|
 |
Bo tak na prawdę nikogo nie obchodzi przez co przeszedłeś. I nikt nie chce wiedzieć jak dużo w życiu przecierpiałeś.
|
|
 |
Już sama nie wiem o czym marzę, ani czego pragnę. Pogubiłam się w emocjach, a niewypowiedziane słowa, nie pozwalają mi na to by zacząć nowy etap mojego dennego życia.
|
|
 |
kiedy facet dowiaduje się, że jest cholernie uczuciową dziewczyną wykorzystuje to przeciwko niej. rozkochuje ją w sobie tak na maksa po czym urywa z nią całkowicie kontakt, a ona jak naiwna idiotka płacze po nocach za nim.. // n_e
|
|
 |
spróbuj się tylko do mnie odezwać, a dostaniesz taki opieprz, że w ogóle byś się tego nie spodziewał. spróbuj się ze mną spotkać, a zobaczysz na co stać wkurwioną na maksa pannę !! jeszcze kiedyś będziesz tego wszystkiego żałował . zobaczysz !! // n_e
|
|
 |
gdyby nie fakt, że domownicy o tej dziwnej porze dalej w domu u niej śpią, włączyłaby na maksa głośniki i puściłaby 'nie jesteś sama' tak głośno żeby On na swojej ulicy to usłyszał - specjalnie ! // n_e
|
|
 |
naobiecywał, naopowiadał, nakręcił nieźle, a później chuj spierdolił. standardowo. // n_e
|
|
 |
Praca, praca i praca. Wracam pod koniec następnego tygodnia.
|
|
 |
Nienawidzę tego uczucia, gdy nagle czujesz się przygnębiony. Bez żadnego ostrzeżenia, bez oczywistego powodu. Po prostu to się dzieje. Czujesz się pusty i beznadziejny. Czujesz się zmęczony. Tak, jakbyś już nigdy miał nie ruszyć na przód. I kiedy ktoś Cię pyta: "Co jest nie tak?", nie potrafisz odpowiedzieć, bo nic nie przychodzi Ci do głowy. Wtedy zaczynasz nad tym myśleć. I w tym momencie po prostu zdajesz sobie sprawę, jak dużo rzeczy jest nie tak.
|
|
 |
Czasem mam niewyobrażalne pragnienie, by zacząć całe swoje życie od nowa. / shitforeveralone
|
|
 |
Bezsenne noce, w których dusiłam płacz do poduszki, tak aby nikt z domowników mnie nie słyszał. Łzy płynące po policzkach, puste dni,w których nie mogłam znaleźć swojego miejsca nawet tam gdzie kiedyś czułam się najlepiej. Miliony wspomnień i to duszące uczucie jakby ktoś przywalił Ci w przeponę za każdym razem, kiedy odłamek przeszłości pojawiał się w Twojej głowie. Słowa, których nie odważyłaś się wypowiedzieć, i które zalegały w Tobie, sprawiając, że było tylko gorzej. Samotne wieczory, jeden kubek herbaty i zimne dłonie. Rany wydrapane na nadgarstkach były niczym w porównaniu z tymi, które nosiłaś w sercu. Ogarnęła mnie totalna bezsilność.
|
|
 |
już nawet nie jest mi przykro jak milczysz .. już nawet łzy nie cisną mi się do oczu .. jakoś tak tylko dziwnie i pusto jest .. było miło .. nara !! // n_e
|
|
|
|