 |
'
Nienawidzę ludzi którzy nie potrafią wprost powiedzieć mi tego co o mnie myślą, tylko obgadują mnie za plecami lub wolą zrobić to anonimowo. Tak to każdy potrafi, wyczynem jest powiedzieć komuś prosto w oczy co się o nim myśli.'
|
|
 |
|
Chyba już dawno straciliśmy do siebie zaufanie,nie patrząc nawet na te wszystkie przepisane noce i dnie przez te cztery lata - pogubiliśmy się pomiędzy "bądź",a "wypierdalaj z mojego życia na zawsze". Tyle wylanych łez,złych słów jakie rzucaliśmy w swoim kierunku,to wszystko przyprawiało o taką toksyczność,że oboje wyniszczaliśmy siebie nawzajem./shoocky
|
|
 |
to tak bardzo boli, gdy starasz się najmocniej na świecie, a nic z tego nie wychodzi. gdy próbujesz dobijać się drzwiami i oknami, błagając o jakąkolwiek rozmowę, a mimo to nadal być odtrącaną. to tak strasznie rani, gdy robi to tak bardzo bliska Ci osoba... || kissmyshoes
|
|
 |
To niewiarygodne, ze kiedyś byleś tak blisko mnie, ufałam Ci mogłeś zrobić mi dziurę w serce, albo je złamać na kilkaset kawałków. A teraz nie ma Cie tutaj, spieprzyłeś to i jeszcze się z tego śmiejesz, choć podobno uważasz ze mnie kochasz. Śmieszne. Tak się nie zachowuje osoba która kocha. Ale ciesze się ze przejrzałam na oczy i teraz mogę układać sobie życie z kimś innym, kto doceni to ze jestem wierna, i nauczyłam się coś na swoich błędach.
|
|
 |
To właśnie czas nam pokazał kto jest ile wart. Jedni popełnili błędy ale na nich się coś nauczyli, inni dalej je popełniają ale już nie są naszymi przyjaciółmi.
|
|
 |
[ 1. ] Czy jesteś w stanie zdefiniować strach? Wiesz ile może być go w jednym oddechu? Ile uczuć mieści się w jednej, swobodnie płynącej, czarnej łzie? Nie potrafisz uspokoić drżącego ciała i zawładnąć nad myślami. Podstawowe czynności nabrały miary wspinaczki na najwyższe szczyty górskie a Twój wygląd nie ma teraz najmniejszego znaczenia. Liczy się wiara.. tylko ona jest teraz Twoją najlepszą przyjaciółką. Nie opuści Cię, nie pozwoli się poddać bo wie, że pomimo strachu - wierzysz. Nie dopuszczasz do siebie złych myśli, rozmawiasz z Bogiem siedząc na zimnych płytkach balkonu. Nie prosisz go o nic a jedynie wspominasz i mocny nacisk kładziesz na jego zasługi. Na to jakim cudownym jest przyjacielem. Udało się. Czujesz ogromną ulgę. Dziękujesz za rozmowę.. za to, że nie zabrał Ci największej motywacji i szczęścia jakie spotkałeś do tej pory na swojej drodze. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
[ 2. ] Na nowo pojawia się uśmiech. Serce bije tak mocno jakby właśnie nastąpiła tam eksplozja wulkanu. Cieszysz się a radość wylewa Ci się oczami wolno płynąc po kościach policzkowych. Upada na ziemię układając przyjemną melodię. Cieszysz się choć tak naprawdę nawet najszczerszy uśmiech nie jest wstanie opisać radości jaką masz w sobie. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
|
Nie byłeś wart tego całego zamieszania. Jesteś emocjonalnym dnem, przykro mi./esperer
|
|
 |
"nie mogę mu tego powiedzieć, nie, to go zabije, już to robię, z każdym dniem powoli go zabijam moim niezdecydowaniem, jak mogę być gorsza od niego, nie darzyć go zaufaniem jeśli w jego oczach widać dosłownie wszystko, pożądanie, troskę, bezpieczeństwo, oddanie, i to jest popierdolone, bo przecież jak, no właśnie jak on może coś czuć do mnie, to nie w jego stylu, co my ze sobą robimy, w jaki sposób mamy na siebie tak duży wpływ, i czemu nie odszedłeś, po co zostałeś, co jest powodem tego głupstwa, miałeś tyle szans, żeby zrezygnować, a mimo to wciąż obok, przy mnie, starając się coś zmienić, poukładać, ale jak, no kurwa jak mamy to zrobić, ze mną jest trudno, sam to wciąż powtarzasz, i ja też powtarzam, że nie nadążam za tobą, i się gubimy w życiu, za każdym razem jesteśmy rozjebani psychicznie, te niedoskonałości i wzajemne uzupełnianie trzyma nas razem, ranisz mnie kurwa i ja wiem, że nie jestem na to obojętna."
|
|
 |
|
- co mam zrobić, żeby wrócił? - zmądrzej, on nigdy nie był Twój. / notte.
|
|
 |
potrzebuję Cię. tak cholernie chciałabym, żebyś napisał. czy u Ciebie dobrze, czy dogadałeś się z dziewczyną, czy mnie jeszcze pamiętasz, co w tej chwili robisz i na co masz ochotę. chciałabym Cię zobaczyć, zamienić kilka słów i przytulić się. poczuć to ciepło, chociaż miałoby być chwilowe. chciałabym usłyszeć Twój głos, zobaczyć ten cudowny uśmiech, błysk w oku i dołeczki w policzkach. chciałabym spojrzeć Ci w oczy, stać i patrzeć, czekając na Twoją reakcję. chciałabym złapać Cię za rękę, na sekundę. musnąć delikatnie palcem Twój podbródek, by zobaczyć jak mimowolnie się uśmiechasz. tak wiele rzeczy chciałabym Ci powiedzieć. może chciałbyś wiedzieć co u mnie, czy sobie radzę i spokojnie zasypiam. chciałabym poczuć Twój zapach wiesz, Twój zapach i Twoją obecność. tylko tyle. / notte.
|
|
|
|