|
Myślę, że pewien etap życia mam już za sobą. Zmarnowałam nastoletnie lata na imprezy, alkohol, narkotyki i fałszywych ludzi. Straciłam szansę na przyszłość taką o jakiej zawsze marzyłam. Przepadła szansa na zostanie zawodową tancerką. Powinnam wtedy budować swoje życie, a nie je marnować. I jedyne czego nie będę żałować z tamtych lat to ludzie, których poznałam, z którymi się z żyłam. Ludzi, których nadal mam obok, ale też tych, których już z nami nie ma. Musiałam pogodzić się z tym, że będę pracować jak wszyscy, którzy zgubili się w drodze po marzenia i cieszą się zwykłą posadką w biurze, urzędzie, sklepie. Pretensje mam tylko do siebie i nie obwiniam już nauczycieli za to, że nie chciałam się przyłożyć do nauki i wagarowałam żeby dobrze się bawić wtedy z przyjaciółmi. Zostawiałam to za sobą i staram się żeby nowa JA była lepsza od poprzedniej./immoreelverbeelding
|
|
|
Byliśmy młodzi, głupi. Pozwoliliśmy by alkohol nam w głowach mącił. Szukaliśmy wrażeń w kolejnych dawkach narkotyków. Ile tego świństwa wokół było? Udawaliśmy, że nie mamy problemów dopóki ktoś z nas zaniemógł. Przestało być śmiesznie, gdy to mi podniosło się ciśnienie. Gdy zobaczyłam w tym bagnie Jego. Nie chciałam żyć tak dłużej. Nie umiałam udawać, że jest mi obojętny. Prochy odeszły na dalszy plan, ale choroba była silniejsza niż to, co do siebie czuliśmy. Próbowałam być silna. Dziś żałuję tylko tego, że po Jego śmierci nie doceniłam swojego życia i pozwoliłam żeby ten syf mną zawładnął./Immoreelverbeelding
|
|
|
Chyba przyszedł czas żeby tutaj wróci, chociaż na trochę ;)
|
|
|
https://ask.fm/immoreelverbeelding chętnie opowiem co się działo ze mną przez ostatni rok. Mam nadzieję, że znajdę w sobie tyle siły by tutaj wrócić :)
|
|
|
Pamiętam jak ukradkiem patrzyłam na niego i próbowałam przyłapać go na spoglądaniu w moją stronę. Wtedy jeszcze nie wiedziałam kim jest, jak się nazywa i czy kiedykolwiek będę miała z nim coś wspólnego. Był dla mnie obcy, ale jego oczy sprawiały, że to właśnie jego chciałam poznać. Byłam zdeterminowana i pierwszy raz byłam gotowa postawić wszystko na jedną kartę. Wszystko tylko po to, aby zaprosić go do swojego życia i zatrzymać tam na dłużej. Wtedy nie wiedziałam jak mogę to nazwać, bo nigdy wcześniej nie czułam czegoś podobnego. Nigdy wcześniej żaden facet nie sprawiał, że chodziłam jak zahipnotyzowana, że świat zaczął kręcić się w odwrotną stronę. Ale on.. on zmienił wszystko w moim życiu i pokazał mi, że tak właśnie wygląda miłość. / napisana
|
|
|
"Życie zostawia blizny na ciele i na duszy. Kiedy poznaje się kogoś w połowie drogi, trudno oczekiwać, że nie będzie miał żadnych zadrapań."
|
|
|
Nieustannie mijają nam kolejne miesiące, dni, godziny spędzone wspólnie, a jednak wciąż, gdy zamykam oczy widzę, jak nasze spojrzenia spotykają się po raz pierwszy. / erirom
|
|
|
Nazywam Go miłością. Jest nią - miłością mojego życia. Jest moim spełnionym marzeniem. Od dziecka obserwowałam szczęśliwe, zakochane pary. Zawsze pragnęłam szczerej, odwzajemnionej miłości po grób. Zawsze też się jej bałam. Bałam się odrzucenia, zdrady, czy też nieskończoności nieprzespanych nocy. Bałam się przeżyć to kolejny raz. Miałam dość bycia nikim. Chciałam czuć się ważna, a nawet najważniejsza dla mojego wybranka. Nigdy nie byłam - zawsze byłam tą drugą, tą mniej ważną. Oddzieliłam całe swoje życie grubą kreską i zaczęłam wszystko od nowa. Wtedy też wszystko się zmieniło. Pojawił się On, a moje życie nabrało jeszcze cieplejszych barw. Znalazłam swoją ostoję spokoju. Znalazłam swojego mężczyznę, w którego ramiona mogę wtulić się w każdym momencie. / erirom
|
|
|
Nagle wyciągamy igły odsłaniając nagie ciała, a na nim blizny
|
|
|
W świecie pełnym nienawiści,
oddychając dla miłości,
nie chcemy żyć dla korzyści,
wciąż szukamy bliskości
|
|
|
Mało kto mówi o uczuciach,
częściej o innych ludziach,
o ich statusie i ciuchach,
wizja naszego szczęścia jest krucha
|
|
|
Coraz trudniej znaleźć czas na marzenia.
Zawartość tej zakładki jest nie do policzenia.
Coraz częściej jesteś tym, czego nie masz,
jedną z bohaterek pokolenia IKEA
|
|
|
|