głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pomoz.mi.wstac

Siedzę sama w pustym mieszkaniu  światła przygaszone  a w tle spokojna muzyka. Biorę głęboki oddech i myślę o nim. Ciekawe co robi. Ciekawe o czym myśli. Ciekawe jak się czuje. Ciekawe gdzie jest. Ciekawe czy jest wreszcie szczęśliwy. Tak wiele spraw mnie ciekawi  tak wiele pytań kotłuje się w mojej głowie  a ja na te pytania już nigdy nie uzyskam odpowiedzi. To nie jest łatwe  tym bardziej w momencie w którym powinno się już nie pamiętać. Tyle  że ja nie umiem zapomnieć  bo on skutecznie ciągle wraca do mojej głowy  a ja już nawet nie mam siły z tym wszystkim walczyć. Brakuje mi jego. Tak. Ciągle mi jego brakuje i tęsknie za jego głosem  uśmiechem  dotykiem. Dlaczego miałabym oszukiwać  mówić że jest inaczej? Nie jest i pewnie przez jakiś czas jeszcze nie będzie. Może faktycznie musi zjawić się ktoś dzięki komu będę umiała odciąć się od przeszłości  bo jednak sama to ja nigdy nie dam rady.    napisana

napisana dodano: 13 listopada 2014

Siedzę sama w pustym mieszkaniu, światła przygaszone, a w tle spokojna muzyka. Biorę głęboki oddech i myślę o nim. Ciekawe co robi. Ciekawe o czym myśli. Ciekawe jak się czuje. Ciekawe gdzie jest. Ciekawe czy jest wreszcie szczęśliwy. Tak wiele spraw mnie ciekawi, tak wiele pytań kotłuje się w mojej głowie, a ja na te pytania już nigdy nie uzyskam odpowiedzi. To nie jest łatwe, tym bardziej w momencie w którym powinno się już nie pamiętać. Tyle, że ja nie umiem zapomnieć, bo on skutecznie ciągle wraca do mojej głowy, a ja już nawet nie mam siły z tym wszystkim walczyć. Brakuje mi jego. Tak. Ciągle mi jego brakuje i tęsknie za jego głosem, uśmiechem, dotykiem. Dlaczego miałabym oszukiwać, mówić że jest inaczej? Nie jest i pewnie przez jakiś czas jeszcze nie będzie. Może faktycznie musi zjawić się ktoś dzięki komu będę umiała odciąć się od przeszłości, bo jednak sama to ja nigdy nie dam rady. / napisana

Jak wierzyć w cokolwiek  skoro cząstka kogoś  kogo nosisz w sobie ciągle pokazuje jak bardzo Cię nienawidzi? Prawda Cię otumani  a kłamstwo otrzeźwi. Bo jeśli spojrzysz kłamstwu prosto w oczy to ono ZAWSZE odwzajemni to spojrzenie. I zawsze będzie to odzwierciedlenie prawdy. Nie chciałam nic więcej  prócz jednej wspólnej chwili  która należałaby tylko do nas. Mój jedyny  nieobecny  znienawidzony Tato   tylko jednej chwili.

koffi dodano: 12 listopada 2014

Jak wierzyć w cokolwiek, skoro cząstka kogoś, kogo nosisz w sobie ciągle pokazuje jak bardzo Cię nienawidzi? Prawda Cię otumani, a kłamstwo otrzeźwi. Bo jeśli spojrzysz kłamstwu prosto w oczy to ono ZAWSZE odwzajemni to spojrzenie. I zawsze będzie to odzwierciedlenie prawdy. Nie chciałam nic więcej, prócz jednej wspólnej chwili, która należałaby tylko do nas. Mój jedyny, nieobecny, znienawidzony Tato - tylko jednej chwili.

Dlaczego to nie Ty grasz z ojcem w kręgle  oglądasz ulubiony film  jeździsz na rowerze  chodzisz na spacery? Dlaczego to nie Ciebie ojciec przytula na dobranoc? Dlaczego to nie Ciebie ojciec nazywa swoją księżniczką? Dlaczego wszyscy mają wszystko  a Ty musisz cieszyć się tym co zdobędziesz? Co cudem uda Ci się wyrwać z rąk roztrzepanego świata  w którym nie ma miejsca już na prawdę? Dlaczego to Ty musisz walczyć o miłość? Dlaczego to Ty walczysz o akceptację ojca  o jeden wspólny wieczór  o jedną rozmowę  o jedno proste kocham Cię? Dlaczego życie jest tak niesprawiedliwe  że rzuciło Cię w ramiona kogoś  kto od początku Cię nienawidził?

koffi dodano: 12 listopada 2014

Dlaczego to nie Ty grasz z ojcem w kręgle, oglądasz ulubiony film, jeździsz na rowerze, chodzisz na spacery? Dlaczego to nie Ciebie ojciec przytula na dobranoc? Dlaczego to nie Ciebie ojciec nazywa swoją księżniczką? Dlaczego wszyscy mają wszystko, a Ty musisz cieszyć się tym co zdobędziesz? Co cudem uda Ci się wyrwać z rąk roztrzepanego świata, w którym nie ma miejsca już na prawdę? Dlaczego to Ty musisz walczyć o miłość? Dlaczego to Ty walczysz o akceptację ojca, o jeden wspólny wieczór, o jedną rozmowę, o jedno proste kocham Cię? Dlaczego życie jest tak niesprawiedliwe, że rzuciło Cię w ramiona kogoś, kto od początku Cię nienawidził?

Mimo tego że jestem silna  za cholerę nie potrafię się po Tobie pozbierać. Moje serce nigdy nie zrozumie naszej rozłąki  nigdy Ci nie wybaczy  nigdy nie zapomni.

wartozycmarzeniami dodano: 11 listopada 2014

Mimo tego że jestem silna, za cholerę nie potrafię się po Tobie pozbierać. Moje serce nigdy nie zrozumie naszej rozłąki, nigdy Ci nie wybaczy, nigdy nie zapomni.

Chłodnymi wieczorami lubiła się do niego przytulać. Uwielbiała czuć jego obecność  czuła się wtedy dla niego najważniejszą  najlepszą. Dziś ta sama dziewczyna siedzi sama  wpatruję się w jego zdjęcie próbuję uspokoić emocję. Kolejny raz próbuję nie odzywać się  nie walczyć z poczuciem że chcę walczyć  że chcę jeszcze dać sobie szansę. Chcę wytrwać  nauczyć się żyć bez człowieka który nauczył ją wszystkiego. Chcę być kobietą niezależną  nie chcę już cierpieć. Prosi Boga by nowy dzień przyniósł trochę więcej słońca  chcę być dla innych oparciem  chcę pomagać i być doceniona. Pragnie stabilizacji a zarazem chcę żyć chwilami  chcę zapomnieć o człowieku który podarował jej najcenniejszy dar  jakim jest miłość  braterstwo czy odwzajemnienie? Chcę przestać płakać  obwiniać się. Chcę miłości  ciepła i poczucia że znów może być dla kogoś ważna. Poczucia że znów może być dla kogoś całym małym światem. Chcę po prostu by ktoś ją zauważył  by pokochał by oddał kawałek siebie jej tak jak Ona.

wartozycmarzeniami dodano: 11 listopada 2014

Chłodnymi wieczorami lubiła się do niego przytulać. Uwielbiała czuć jego obecność, czuła się wtedy dla niego najważniejszą, najlepszą. Dziś ta sama dziewczyna siedzi sama, wpatruję się w jego zdjęcie próbuję uspokoić emocję. Kolejny raz próbuję nie odzywać się, nie walczyć z poczuciem że chcę walczyć, że chcę jeszcze dać sobie szansę. Chcę wytrwać, nauczyć się żyć bez człowieka który nauczył ją wszystkiego. Chcę być kobietą niezależną, nie chcę już cierpieć. Prosi Boga by nowy dzień przyniósł trochę więcej słońca, chcę być dla innych oparciem- chcę pomagać i być doceniona. Pragnie stabilizacji a zarazem chcę żyć chwilami, chcę zapomnieć o człowieku który podarował jej najcenniejszy dar, jakim jest miłość, braterstwo czy odwzajemnienie? Chcę przestać płakać, obwiniać się. Chcę miłości, ciepła i poczucia że znów może być dla kogoś ważna. Poczucia że znów może być dla kogoś całym małym światem. Chcę po prostu by ktoś ją zauważył, by pokochał by oddał kawałek siebie jej tak jak Ona.

Masz prawo żyć swoim życiem.  Jak nikt inny by nie potrafił  jak nikt inny by nie mógł.

koffi dodano: 11 listopada 2014

Masz prawo żyć swoim życiem. Jak nikt inny by nie potrafił, jak nikt inny by nie mógł.

Czasem jeszcze zdarzają się chwile kiedy siadam w ciemnym pokoju i zastanawiam się dlaczego nam nie wyszło. Staram się nie robić tego często  ale jednak przychodzą chwile kiedy we mnie znów coś pęka i nie mogę poradzić sobie z Twoim odejściem. Być może to wszystko jest już niepoważne  bo minęło tak wiele czasu  ale ja naprawdę ciągle Cię kocham. Chciałabym umieć odciąć się od tej miłości tak w stu procentach  ale nie potrafię nawet teraz kiedy tak na dobre Cię nie ma. Chciałabym mieć tą pewność  że chociaż Ty jesteś szczęśliwy i czujesz się dobrze ze swoją decyzją  że chociaż Ty potrafiłeś poukładać sobie życie  bo w moim nic nie jest takie jakie być powinno. Wszystko rozbiło się w dniu w którym odszedłeś i ja do tej pory nie umiem tego poskładać.    napisana

napisana dodano: 9 listopada 2014

Czasem jeszcze zdarzają się chwile kiedy siadam w ciemnym pokoju i zastanawiam się dlaczego nam nie wyszło. Staram się nie robić tego często, ale jednak przychodzą chwile kiedy we mnie znów coś pęka i nie mogę poradzić sobie z Twoim odejściem. Być może to wszystko jest już niepoważne, bo minęło tak wiele czasu, ale ja naprawdę ciągle Cię kocham. Chciałabym umieć odciąć się od tej miłości tak w stu procentach, ale nie potrafię nawet teraz kiedy tak na dobre Cię nie ma. Chciałabym mieć tą pewność, że chociaż Ty jesteś szczęśliwy i czujesz się dobrze ze swoją decyzją, że chociaż Ty potrafiłeś poukładać sobie życie, bo w moim nic nie jest takie jakie być powinno. Wszystko rozbiło się w dniu w którym odszedłeś i ja do tej pory nie umiem tego poskładać. / napisana

Byłeś pierwszą i ostatnią myślą. Każdej nocy wracałam do myśli że wszystko się ułoży. Codziennie tylko Ty  wszędzie my razem  wpatrzeni w siebie. Dziś czuję że Cię straciłam  dziś już nie myślę o Tobie. Dziś jesteś tylko wspomnieniem  niespełnionym marzeniem. Jesteś błędem  moim błędem.

wartozycmarzeniami dodano: 7 listopada 2014

Byłeś pierwszą i ostatnią myślą. Każdej nocy wracałam do myśli że wszystko się ułoży. Codziennie tylko Ty, wszędzie my razem, wpatrzeni w siebie. Dziś czuję że Cię straciłam, dziś już nie myślę o Tobie. Dziś jesteś tylko wspomnieniem, niespełnionym marzeniem. Jesteś błędem, moim błędem.

Kształt Twoich ust tak idealnie pasował do moich.

podjaaraany dodano: 4 listopada 2014

Kształt Twoich ust tak idealnie pasował do moich.

'Młoda spać!' krzyczy sąsiad  który jak niech to szlag dostrzegł mnie z podwórka. ''Już  już  kilka buchów i ostatnie dźwięki ulubionej piosenki!'' odpowiadam w ciemną przestrzeń  bo przecież jest po pierwszej w nocy i go nie widzę. Wciągając ostatniego bucha  nagle znikąd zjawia się mój starszy sąsiad  wyciąga marlboro czerwone 'Ja też lubię tą piosenkę'. I dyskutujemy o życiu i nicości i po co to pisze na tej stronie i może to i lepiej  że wylewam to co czuje  w pewne miejsce gdzie każdy może to przeczytać choć tak naprawdę nie widzi tego nic. Rozmawiamy  do 5 nad ranem i w sumie jak nie ta garstka ludzi  którzy codziennie mnie otaczają dosłownie i w dzień i w nocy  co ja bym zrobiła?

koffi dodano: 4 listopada 2014

'Młoda spać!' krzyczy sąsiad, który jak niech to szlag dostrzegł mnie z podwórka. ''Już, już, kilka buchów i ostatnie dźwięki ulubionej piosenki!'' odpowiadam w ciemną przestrzeń, bo przecież jest po pierwszej w nocy i go nie widzę. Wciągając ostatniego bucha, nagle znikąd zjawia się mój starszy sąsiad, wyciąga marlboro czerwone 'Ja też lubię tą piosenkę'. I dyskutujemy o życiu i nicości i po co to pisze na tej stronie i może to i lepiej, że wylewam to co czuje, w pewne miejsce gdzie każdy może to przeczytać choć tak naprawdę nie widzi tego nic. Rozmawiamy, do 5 nad ranem i w sumie jak nie ta garstka ludzi, którzy codziennie mnie otaczają dosłownie i w dzień i w nocy, co ja bym zrobiła?

Ale od poniedziałku  od jutra  od pierwszego   od Nowego Roku   wszystko będzie inaczej.

koffi dodano: 4 listopada 2014

Ale od poniedziałku, od jutra, od pierwszego, od Nowego Roku - wszystko będzie inaczej.

Miało być lepiej jak telefon nie dzwonił. Ale nie było  było gorzej i gorzej i gorzej.

koffi dodano: 4 listopada 2014

Miało być lepiej jak telefon nie dzwonił. Ale nie było, było gorzej i gorzej i gorzej.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć