|
Lirycznie powiedziawszy, wszystko się pierdoli.
|
|
|
Święta.. Ta magia z dzieciństwa już bezpowrotnie znikła, już nie czekam na pierwszą gwiazdkę, już nie cieszą kolorowe opakowania pod choinką i ich rozpakowywanie..
|
|
|
To uczucie wszechogarniającej pustki, kiedy otwierając oczy szukasz w sobie siły na nowy dzień. I szybko je zamykasz, oszukujesz siebie, chcesz przedłużyć ten sen, bo on tak pięknie koi ból.
|
|
|
Nie żałuję żadnej znajomości, bo nawet te fałszywe mordy mnie czegoś nauczyły.
|
|
|
Wszystko przyjdzie z czasem, zdobędziemy to, co powinno być nasze.
|
|
|
Pozmieniało się dokoła. Nie wiem czy to świat zwariował. Czy to ja łapię lekką schizofrenię i dziwnego doła.
|
|
|
kiedy wspomnienia wracają, nie pomoże tysiąc razy wypowiedziane 'kurwa'. po pewnym czasie czytamy archiwum, stare sms-y, ulubione piosenki, przypominają nam się najlepsze chwile i wtedy łzy płyną same. chcielibyśmy coś zmienić, ale jest już za późno, już nigdy nie poczujemy się tak samo.
|
|
|
Nigdy nie było aż tak źle. Życie mnie przerosło konkretnie.
|
|
|
Pewnego dnia zatrzyma się i powie - Cholera! Ta dziewczyna naprawdę mnie kochała..
|
|
|
Tęsknie za czasami gdzie już 1 grudnia cieszyłam się na myśl o tym ze niedługo święta. Gdzie z uśmiechem i radością szłam na kolacje wigilijną. Gdzie wszyscy byli przynajmniej wtedy dla siebie mili. Gdzie razem z rodzicami chodziliśmy do dziadków, przynajmniej jeszcze wtedy się tolerowali. Dziś idziemy osobno, tato zostaje my idziemy, później mama zostaje my idziemy. Święta? pierdole takie Święta.
|
|
|
Każda moja łza ma swoją mała historię. [phi]
|
|
|
|