 |
czasami trzeba oddzielić na co ma się wyjebane, a co trzeba ratować.
|
|
 |
Wiesz, ześwirowałam. Stwierdziłam, że byłabym zdolna oddać wszystkie pary moich butów za jeden Twój uśmiech. // zakochana__
|
|
 |
tesknię, wiesz?! Kurwa! tęsknie cholernie! Ale nigdy się o tym nie dowiesz, nie przyznam Ci się do tego. Nie chce żebyś poczuł ta swoja pierdoloną satysfakcję!
|
|
 |
z papierosem w ręku przeszłam odważnie obok Niego. Wiedziałam, że tak bardzo nienawidził, kiedy paliłam..
|
|
 |
Ja nie przeklinam. Używam tylko partykuły wzmacniające. a wszystko przesz CIEBIE.
|
|
 |
mam wielką ochotę napisać Ci w komentarzu na nk '' Stu lat cierpienia pierdolony egoisto! '', ale rozsądek nie pozwala.
|
|
 |
skoro ci już nie zależy , to po co się tak gapisz ? tam obok masz to swoje blond szczęście.
|
|
 |
siedziałam w szkole , z kumpelą i spokojnie jadłam prince polo , gdy zapytała mnie o ciebie . wzruszając ramionami , z odklejającym się plastrem na sercu , stanowczo powiedziałam : pf , mam wyjebane.! . znów musiałam ja okłamamć...
|
|
 |
Lubię iść gdzieś tam i robić coś tam. Pierdole tych którzy robią na złość nam. A ty nie wierz we wszystko co Ci powiedział ktoś tam.
|
|
 |
To nie jest normalny ból. nie jest on porównwalny z tym fizycznym. na niego nie ma tabletki, nie ma sposobu by się go pozbyć. on tkwi w Tobie, i oddziaływuje tak silno , że nie możesz oddychać. rozprzestrzenia się w całej Tobie i nie pozwala na normalne funkcjonowanie. ten ból to tęsknota
|
|
 |
dlaczego to my mamy cierpieć, wylewając ocean łez? nie przesypiać nocy, dławiąc się wspomnieniami? zamieńmy się rolami z mężczyznami. zacznijmy się zabawiać, każdym napotkanym facetem, bez skrupułów. wykorzystujmy i pozostawiajmy bez słowa. jeździjmy na kilka frontów, mając w poważaniu ich uczucia. wpisując w swoich magicznych notesikach 'zaliczony-odstawiony'. zero zaangażowania, emocji. wypierzmy się ze wszelkiego uczucia i bądźmy bezwzględne do granic możliwości. niech choć przez ułamek sekundy zastanowią się, jak to jest płakać z powodu nieodwzajemnionych uderzeń serca.
|
|
 |
niezdarnie siadła na parapecie, wystawiając nogi za okno. machała nimi beztrosko, nie zważając na fakt, że znajduje się na dwudziestym piętrze. przecież kazał jej być dzielną.
|
|
|
|