 |
Wkłada słuchawki i pod byle pretekstem wychodzi z domu. To nic, że niedługo wybije północ, a jutro rano musi wcześnie wstać. Kosmyki blond włosów wypadają spod ciemnego kaptura ulubionej bluzy. Jego bluzy. A ona nieświadoma padającego deszczu przemierza kolejne uliczki miasta. Każda kolejna samotnie spędzona noc wydawała się być coraz bardziej przerażająca. Zaczęło się od dnia, gdy wracając do domu, zobaczyła tłum ludzi zebrany wokół wypadku. Później pozostało tylko błaganie, by jej nie zostawiał i słowa lekarza, że nie żyje. Każdego wieczoru wracało do niej to, co starał się jej jeszcze powiedzieć. Miała być silna, miała się uśmiechać i żyć dalej. Żyć przyszłością, cieszyć się nią, i pamiętać, że zawsze będzie ją kochać.
|
|
 |
cieszę się, że byłeś. nie istotne, że Cię nie ma. istotne, że mam przeszłość w którą mogę się przenosić zaraz po zaśnięciu, tuż przed przebudzeniem i w trakcie snu, kiedy panicznie jeżdżę ręką po łóżku prymitywnie Cię szukając zamiast koca, kiedy jest mi zimno.
|
|
 |
Zadałem sobie pytanie „dlaczego ja?”, ale teraz będę pytać „dlaczego nie ja?”.
|
|
 |
„Kocham Cię” nie jest czymś, co można powiedzieć szybko. To nie tylko słowo, ale wiele facetów po prostu wyrzuca je z siebie. Bycie zakochanym, jest wtedy, gdy wszystkie sprawy układają się tak dobrze, że szczęście jest nie do uwierzenia. Jesteś na 200% szczęśliwy i podekscytowany.
|
|
 |
Letni zmierzch w Nowym Jorku ma w sobie coś magicznego.
|
|
 |
Lato, bez zasad i planów, to idealna pora, by się źle zachowywać.
|
|
 |
Nadeszło lato i koniec z bzdurami typu testy czy egzaminy. Najbliższe miesiące wypełnią same przyjemności: miłość, seks, sława i niesława.
|
|
 |
Opaleni po feriach zimowych na Karaibach sączymy gin z tonikiem ze srebrnych piersiówek.
|
|
 |
To nie lada wyzwanie, połączyć imprezowanie, zakupy, naukę, imprezowanie i zakupy.
|
|
|
|