 |
|
Czasem czuję, że się nienawidzimy, że to na niby, że nie ma nas tylko to głupio przerwać.
|
|
 |
|
Kocham na oślep, jeśli kocham w ogóle.
|
|
 |
|
Czytam co do mnie piszesz i myślę, że myślimy podobnie, nawet jak mamy inne życie.
|
|
 |
|
W sercu masz maj, a w głowie listopad.
|
|
 |
|
Wiesław Musiałowski "Po drugiej stronie"
Pomilczmy chwilę, rozmawiajmy w ciszy
słowom nadając odpowiednią barwę
- może nas echo nigdy nie usłyszy,
że nazwać mogłem serca odzew skarbem.
Pomilczmy głośno, niech się pogłos niesie
- samotny z sobą, niech rozmawia z nikim,
jak ten pustelnik w opuszczonym lesie,
który zaświatów odczytuje szyki.
Pomilczmy zatem - nic nas nie kosztuje
takie milczenie, które nic nie warte.
A ja cię w ciszy bezsłownie całuję
i bezsłowności ciągłej pełnię wartę.
Ty, której nigdy, nikt wzywał nie będzie
- bądź przeklinana. Na wieki i wszędzie!
|
|
 |
|
If you’re here, now you'll be apart forever.
|
|
 |
|
“Każdy Twój ból czułem na sobie kiedy Cię pocieszałem i mogłem go czuć podwójnie żebyś Ty nie czuła wcale.”
|
|
 |
|
“Wspominam ten moment , Nasze spotkanie pierwsze Już wtedy obiecałem sobie , że tego nie spieprze I może to bardzo głupie albo chociaż trochę śmieszne Ale dalej chyba łudzę się że coś z tego będzie Choć nie znaliśmy się długo byłaś bliską mi osobą Przez ten okres nie widziałem świata poza tobą I dalej go nie widzę nie wiem jak sobie poradzę Znasz ten ból kiedy uczucia biorą nad tobą władzę Mogłaś być tą jedyną byłaś moim ideałem A najgorsze w tym wszystkim jest to że jesteś nim dalej Każdy twój ból czułem na sobie kiedy Cie pocieszałem I mogłem go czuć podwójnie żebyś ty nie czuła wcale Choć pomału przeczuwałem , że im będę lepszy i bardziej idealny tym prędzej coś się spieprzy dziś stoję pod twoim domem czuje złych emocji fale i patrze na próg drzwi w których ostatnio Cie całowałem”
|
|
 |
|
"Słowa, których używamy, mówią o nas więcej niż nasze ubranie."
|
|
 |
|
Tyle tu wspomnień o tobie,
że mógłbym z nich spokojnie stworzyć cały wszechświat.
|
|
 |
|
Zrobiliśmy razem setki kilometrów po niebie,
ale na którymś z postojów zostawiliśmy sens.
|
|
 |
|
Bo myślę ciągle „przebyliśmy tyle serpentyn we dwoje
wyłącznie po to, żeby ujrzeć koniec na kolejnej z nich?”
|
|
|
|