 |
|
Przechodziłam przez park, z torbą zarzuconą na ramieniu i słuchawkami w uszach analizowałam kolejny już wers Fokusa.Nie zwracałam uwagi na to co dzieje się wokół , daleka byłam od tego.I nagle zza zakrętu wyłonił się on.W czarnym fullcapie i zielonej bluzie którą jeszcze kilka tygodni wcześniej dane mi było nosić na sobie.W momencie chciałam podbiec do niego i rzucić mu się na szyję , chciałam zacząć go całować czy też wtulić się w niego z całej siły i już nie wypuścić z objęć.Chwilę później chciałam go uderzyć,raz,drugi,trzeci,opluć,skopać,wykrzyczeć jak bardzo go nienawidzę to zaś że jest całym moim życiem i zacząć się z nim kochać,tam na środku,przy wszystkich.Tyle sprzecznych uczuć w tak krótkim czasie.Minęliśmy się 'hej' rzucił łagodnie, 'cześć cześć' odpowiedziałam ,z pewnym opóźnieniem.Wydawało mi się że się zatrzymał,poczułam ukłucie w sercu jednak się nie obróciłam.I chyba popełniłam kolejny błąd znów pozwalając tej pieprzonej dumie wygrać. / nacpanaaa
|
|
 |
|
"ale przecież się kochamy" stosunkowo często wypowiadał te słowa,to był jego argument.Uniwersalny, niepodważalny,często jedyny.I w zasadzie miał rację,bo rzeczywiście kochaliśmy się ...jednak z czasem , z czasem dorosłam i zrozumiałam że sama miłość nie zawsze wystarcza.Tak było i w naszym przypadku.Bo choć byliśmy dla siebie powietrzem to zawierało ono więcej argonu niż tlenu.Bo niszczyliśmy siebie nawzajem.Bo to był toksyczny związek.Bo nie miał on szans na przetrwanie.I tylko my z własnej głupoty brnęliśmy w nim dalej.Dziś chyba żałuję że zbyt krótko walczyłam.Dziś chyba żałuję że nie było nam dane / nacpanaaa
|
|
 |
|
Pragniemy miłości , chociaż to właśnie ona zabija . | dzyndzuś
|
|
 |
|
na tacy miłości przyniosę Ci kubek szczęścia , kanapkę ze słodkim pocałunkiem i bukiet kolorowych dni .
dobrze ?
|
|
 |
|
Możesz sobie myśleć , że zapomniałam i że juz mi przeszło . Ale nie umiem . Bo Ty , kochanie , jesteś chorobą nieuleczalną .
|
|
 |
|
Trzeba wiedzieć kiedy skończyć . Papierosa , dogryzanie ludziom , upijanie sie i miłość . Zwłaszcza miłość . | dzyndzuś
|
|
 |
|
Jeśli okazywaniem miłości ma być wsadzanie ręki w majtki , to ja dziekuję , postoję . | dzyndzel
|
|
 |
|
My , kobiety , jesteśmy dziś samodzielne i silne , ale pod koniec dnia , potrzebujemy przy sobie silnego mężczyzny o romantycznej duszy .
|
|
 |
|
wiesz co boli najbardziej? ta cholerna nieświadomość, to, że tak naprawdę, to nie wiem co się stało. to, że nie było stać Cię nawet na to, żeby cokolwiek wyjaśnić. Twój brak jakichkolwiek skrupułów. Boli mnie to, że prosto w oczy potrafiłeś kłamać, składać jakieś chore obietnice, zupełnie bez potrzeby. Potrafiłeś przepraszać mnie za przeszłość, i po raz kolejny zrobiłeś tak samo. Ale wiesz co? Jesteś wyjątkowy. Żaden frajer jeszcze nie potraktował mnie aż tak okropnie. / dms
|
|
 |
|
przecież wiesz, że nadal Cie potrzebuję. Doskonale zdajesz sobie sprawę z tego, że od momentu kiedy odszedłeś ode mnie ostatni raz, moje życie nie wygląda już normalnie. Owszem, nadal wstaję każdego dnia, ogarniam się, wychodzę do szkoły, palę szluga, gadam,śmieję się, z boku może i wygląda to tak że jest jak dawniej. Natomiast wszystko zmienia się, kiedy wracam do domu. Wtedy bardziej odczuwam Twój brak. Brak Ciebie, Twoich rozmów, sms-ów, niby tak banalnych, a jednak mi ich brakuje. I wiesz co wtedy robię? Ryczę, jak dziecko, nie umiem się uspokoić, bo wiem, Ze nawet gdy przestanę Ciebie nie będzie. i mogłabym tak cały czas. Wiem, że to chore. / dms
|
|
|
|