 |
|
Słyszę kroki. Z sekundy na sekundę coraz dalsze, coraz cichsze. I serce wali mi tak mocno omal nie rozwalają mojej klatki piersiowej. Dłonie drżą mi tak bardzo, że wszystko mi z nich leci. Czuję dziwne kłucie w sercu, czuję jak nogi uginają się pode mną tak jakby były z waty. Czuję, jak przed oczami robi mi się ciemno, nieudolnie próbuję oprzeć się o ścianę. Upadam. Chłody wiatr zaczął plątać moje włosy. Drżę. Łzy napływają mi do oczu i zaczynają powoli spływać po moich policzkach. Odszedł.. /inmyveins
|
|
 |
|
ot tak błądzi w mojej wyobraźni, a jego imię przemyka, gdzieś pomiędzy milionem codziennych słów. widzę go na nowo, w myślach, wspomnieniach, i wciąż zerkam na tych kilka zdjęć, na których trzyma mnie na rękach i całuje w policzek, czy też kłóci się, po czym ściska z całej siły i nie chce puścić, gdzie droczy się ze mną i łaskocze przy wszystkich, i tych, gdzie trzyma mnie za rękę, obiecując nie puścić jej już nigdy więcej. wiesz, chyba cały czas go potrzebuję, wciąż, jak tych codziennych promieni słońca idąc do szkoły, jak tego chłodnego powiewu wiatru muskającego policzki, podczas nocnych spacerów, wciąż tak samo, takiego jaki był, jakiego kochałam i jakiego go miałam, wciąż Jego. / endoftime.
|
|
 |
|
Nie zliczysz, ile razy mówiłaś, że jest okej, a tak naprawdę rozpierdalało Cię od środka. Nie zliczysz, ile razy uśmiechnęłaś się, chociaż miałaś ochotę płakać jak dziecko. Nie zliczysz, ile razy oszukiwałaś samą siebie, że on Cię kocha. Nie zliczysz, ile razy spierdoliłaś coś, na czym ci cholernie zależało. Nie zliczysz, ile razy miałaś ochotę umrzeć, zapaść się pod ziemię, po prostu zniknąć. Nie zliczysz, ile razy tak bardzo pragnęłaś być szczęśliwa, a za każdym razem znowu coś stawało ci na drodze. Pewnych rzeczy nie da się policzyć, bo niektóre błędy popełniamy zbyt często.
|
|
 |
|
'tęsknię' to jedno słowo nie wyrazi tego, jak bardzo brakuje mi każdej z tych komicznych rozmów, banalnego uśmiechu na twarzy, na co dzień przypominającego o fragmentach szczęścia, którym On nadawał sens. jak bardzo brakuje mi jego głosu, śmiechu, tych nocnych spacerów, i buziaków na dobranoc, każdego z porannych przytuleń czy śniadań w łóżku, śmiertelnych łaskotek, chwil powagi i nagłego wybuchu śmiechem, nawet tych małych kłótni, po których i tak nie potrafiliśmy bez siebie wytrzymać. nie wyrazi tego, jak cholernie bardzo brakuje mi Jego. / endoftime.
|
|
 |
|
zagryzasz wargi zasłaniając twarz dłońmi, nagła cisza, słowa zamykają się w nawias zapytania, by na nowo zalegać w przełyku, by nigdy więcej nie ujrzeć światła dziennego, i już nigdy niezrozumiale nie wadzić w detalach życia. / endoftime.
|
|
 |
|
był ciepły dzień , jak co wieczór poszłam się przejść koło miejsca , w którym pierwszy raz się pocałowaliśmy. było ciemno , w końcu godzina 23.25. zabrałam ze sobą słuchawki i puściłam naszą ulubioną piosenkę - pezet nieważne. szłam i szłam , każde słowo które leciało w słuchawkach analizowałam , nie zauważyłam , że jestem już na miejscu , do którego chciałam iść. nie zauważyłam też, że nie jestem sama. byłeś tam Ty , tak , właśnie Ty. siadłeś na naszej ulubionej ławce i słuchałeś tej naszej piosenki. podeszłam pod Ciebie , popatrzyłeś się zdziwiony "cześć mała , ty Tu?" - "cześć. tak , od kiedy zerwaliśmy codziennie tu chodzę" - odparłam. podniósł moją głowę i mnie pocałował. "kocham Cię" - powiedział, i chwycił mnie za rękę, zapytał się czy dam mu następną szansę , odpowiedziałam całusem. / chceciebie.pl
|
|
 |
|
mówią, że "będzie dobrze" wiem, że kiedyś może będzie , ale ja potrzebuję teraz,w tym dniu, w tym momencie , w tej minucie i w tej sekundzie. a wiesz dlaczego? dlatego, że właśnie teraz mogę upaść , mogę się poddać , bo jestem za słaba , mogę się nie doczekać tego 'cudownego świata' , bo jestem niecierpliwa. mogę też wymieniać setki takich powodów , ale nie mam na to najmniejszej ochoty. więc proszę Cię , nie mów mi , że będzie dobrze , bo naprawdę nic mi to nie pomoże. / chceciebie.pl
|
|
 |
|
Każdy ma pewne dni totalnego rozpierdolu . Moje właśnie trwają .
|
|
 |
|
włączam piosenkę która najbardziej mi się z Tobą kojarzy , po 30 sekundach wyłączam , wycierając telefon od łez .
|
|
 |
|
Każdej nocy płaczesz do poduszki , zastanawiając się dlaczego Tobie się to przytrafiło , dlaczego każdy moment musi być taki trudny .
|
|
 |
|
Bo tak naprawdę jestem zwykłą dziewczyną w rurkach i t-shircie , a nie wylansowaną dziunią z kartą kredytową tatusia .
|
|
|
|