 |
|
dzień dobry panu. muszę przyznać, jest pan niesamowity. żeby tak zawrócić tej pani w głowie? to prawdziwa sztuka. bo wie pan, ta pani nigdy w swoim życiu tak mocno nie kochała. to wspaniałe, nie sądzi pan? ale proszę pana, niech pan tego nigdy nie zrujnuje. złamałby pan tej pani serce. nie chciałby pan tego, prawda? niech pan powie, że tak. niech chociaż pan stanowi wyjątek wśród pozostałych nieczułych panów, bardzo pana proszę.
|
|
 |
|
wyszła w najbardziej intensywny deszcz na spacer, nie zabierając parasola. miała nadzieję, że wraz z zimnymi kroplami odpłyną od niej wszystkie uczucia związane jego osobą. jak się okazało, skutecznie zmywały jedynie tusz z rzęs i skręcały kosmyki rudawych, długich włosów. kiedyś uda jej się zapomnieć. przecież musi powrócić do normalnego życia.
|
|
 |
|
świat pełny szczęśliwych wspomnień, które bolą i codziennie przypominają o osobie.
|
|
 |
|
Czemu to zawsze dziewczyna musi okazywać jak jej zależy? Czemu to ona musi dawać znaki żeby ten kretyn poprosił ją by była tylko jego. ?
|
|
 |
|
Lepiej że jestem ostra niż jakbym
miała być tępa.... prawda?
|
|
 |
|
Jeśli on przyłapał Cię na tym, że na niego patrzysz.. Pamiętaj, że on też popatrzył na Ciebie.
|
|
 |
|
Dalej czekam, aż się do mnie odezwiesz dupku.
|
|
 |
|
Przebywać z tobą to tak naprawdę najlepsza frajda w życiu.
|
|
 |
|
nie pisała w tym roku listu do świętego Mikołaja. wiedziała odrazu, że nie zgodzisz się obwiązać czerwoną kokardą. -
niegrzecznyaniolek
|
|
 |
|
a może ja nie mam prawdziwego serca? może ktoś wszczepił mi pieprzoną, wadliwą atrapę? przecież musi istnieć jakiś powód mojej zbyt dużej uczuciowości. nieodpowiednio ulokowana miłość przynosi mordercze cierpienia. usiłujesz uświadomić mężczyźnie swojego życia, jak wiele dla Ciebie znaczy, a on swoją obojętnością ściera wszelką nadzieję jak kurz z półki. wszystko pryska jak bańka mydlana, rozganiając złudzenia. nie liczy się nic, powstaje całkowita rezygnacja z życia. mijają dni, które przeradzają się w długie lata, a uczucie, jak na złość, nie ulega zmianie. jak długo jeszcze? przynieś mi ulgę - wymarz się z pamięci.
|
|
 |
|
otwierając kolejną tabliczkę ulubionej czekolady obiecałam sobie, że ograniczę słodycze. o nim także uda mi się zapomnieć, prawda?
|
|
|
|