 |
A największe z moich marzeń, to Twoje serce / Vixen
|
|
 |
jeszcze jedno słowo kotku, a zawołam kolegę, żeby zamknął Ci Twoje usteczka. tak jak lubisz najbardziej. tak jak robią Ci to klienci każdej nocy. przecież ubóstwiasz przychodzić nad ranem opalona od blasku latarni, czyż nie?
|
|
 |
wystarczył jeden krótki telefon, żebym przeklinała się za to, że jestem od Niej tak daleko. Jej płacz sprawił, że moje serce pękło z bezradności. czemu nie mogę być obok? czemu muszę pozwolić na to, żeby cierpiała? jest mi bliższa od wielu osób, które znam od lat. gdybym tylko mogła, wsiadłabym w pociąg i pojechała prosto do Niej. do istoty, którą kocham ponad własne życie.
|
|
 |
laska, która nadstawia dupę nawet facetowi ze szkolnego sklepiku, obraża mnie kipiąc zazdrością. w takich momentach mam ochotę zanurzyć się w wannie po brzegi wypełnionej wódką i wkroczyć do akcji z karabinem. oczywiście tak, żeby nie połamać sobie paznokci. bo nie wybaczyłam bym suce, gdybym musiała przez nią użyć pilnika.
|
|
 |
pobudka o 6 , powrót do domu o 15 , w środy nawet o 18. zero czasu dla siebie , tym bardziej dla innych. dużo nauki , do tego obowiązki szkolne. taak , ferie dobiegają końca , a nie mam najmniejszej ochoty wracać do tego budynku , zwanego szkołą .
|
|
 |
Pierdole truskawki zimą czy ciastko podczas diety, chce Ciebie kurwa.
|
|
 |
Gdy odchodził zabrał wszystko, serce, myśli i ciało, głos, szczęście, nadzieje, marzenia, pragnienia, oczy i usta, zabrał wszystko i widzisz, nie mam już nawet skrawka siebie dla siebie.
|
|
 |
Nie miałam ochoty kochać, nie chciało mi się - poszłam do kina. /kłamstwo bez tytułu
|
|
 |
Są podobno granice , których nie wolno przekraczać . Ja mam wrażenie , że przekroczyłam je wszystkie / Pamiętnik Narkomanki
|
|
 |
po co żyjesz na tym świecie , jeżeli nic ci z tego świata nie smakuje ? / Pamiętnik Narkomanki
|
|
 |
Idę ulicą - puste miejsca
Płaczę - puste słowa
Wierzę - puste myśli
/ Pamiętnik Narkomanki
|
|
 |
Jestem takim malutkim kwiatkiem ,wyrwanym z obojętności i wsadzonym w skałę . nie przyjmę się tutaj . ale czeka mnie jeszcze słońce , deszcz i gradobicie . a może jakiś wspaniały ptak osłoni mnie swoim skrzydłem / Pamiętnik Narkomanki
|
|
|
|