głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pokonany

Boję się  wiesz? Cholernie się boję życia  boję się przyszłości  której dla mnie nie ma. Boję się jutra  boję się tych zakrętów  boję się stosowania kolejnej maski  boję się udawania  boję się  że znów wpadam w jakieś nałogi. I nie radzę sobie z tym wszystkim.I boję się tego właśnie przez przeszłość. Bo  wracają ludzie  wracają wspomnienia. Mówił mi ktoś zawsze  że z upływem czasu  z upływem kolejnych uderzeń przeszłości  to ja staję się silniejsza niż kiedykolwiek byłam. Lecz zrozumiałam  że to były kłamstwa....Kolejne kłamstwa w moim życiu. Bo tej osoby już od dawna przy mnie nie ma  a ja nie radzę sobie z tym co się wokół mnie dzieje. Nie radzę sobie sama ze sobą. Znów mam chwilę słabości. Chcę się poddać i może właśnie tym razem to zrobię. Nie będę oszukiwać siebie  bo nie ma to najmniejszego sensu. Nic ani nikt mnie nie zatrzyma przed upadkiem  z którego się nie podniosę. Bo wszystko byłoby zbyt kolorowe i piękne  gdyby udało mi się wyjść teraz z tego bagna bez szwanku.

remember_ dodano: 11 lipca 2014

Boję się, wiesz? Cholernie się boję życia, boję się przyszłości, której dla mnie nie ma. Boję się jutra, boję się tych zakrętów, boję się stosowania kolejnej maski, boję się udawania, boję się, że znów wpadam w jakieś nałogi. I nie radzę sobie z tym wszystkim.I boję się tego właśnie przez przeszłość. Bo wracają ludzie, wracają wspomnienia. Mówił mi ktoś zawsze, że z upływem czasu, z upływem kolejnych uderzeń przeszłości, to ja staję się silniejsza niż kiedykolwiek byłam. Lecz zrozumiałam, że to były kłamstwa....Kolejne kłamstwa w moim życiu. Bo tej osoby już od dawna przy mnie nie ma, a ja nie radzę sobie z tym co się wokół mnie dzieje. Nie radzę sobie sama ze sobą. Znów mam chwilę słabości. Chcę się poddać i może właśnie tym razem to zrobię. Nie będę oszukiwać siebie, bo nie ma to najmniejszego sensu. Nic ani nikt mnie nie zatrzyma przed upadkiem, z którego się nie podniosę. Bo wszystko byłoby zbyt kolorowe i piękne, gdyby udało mi się wyjść teraz z tego bagna bez szwanku.

Nie radzę sobie z tym co się wokół mnie dzieje. Czasami chciałabym to wszystko rzucić i uciec stąd  ale nikt mi na to nie pozwoli. Bo zawsze znajdą się ograniczenia  których nie przezwyciężę. Jak nie rodzina  to jakaś chwila szczęścia  której będę chciała się trzymać  ale właśnie przez to nigdy nie będę szczęśliwa. Wiem to  bo nie ułoży się nic. Dopóki nie stanę na własne nogi  dopóki nie ucieknę z tego w czym żyję nigdy nic się nie ułoży  a pech zawsze już będzie. Chociaż może kiedyś to się zakończy  ale wtedy też zakończy się i moje życie  na którym zbytnio mi nie zależy. Bo po co udawać? Po co cieszyć się każdym dniem  kiedy tak naprawdę nie ma żadnej przyszłości  kiedy wiem co będzie? Może wróci czasami przeszłość  może wrócą wspomnienia  jacyś ludzie  którzy ponownie uderzą odejściem i nie pozostawią nic po sobie...I znów nastanie szara codzienność pełna bólu  rozpaczy i żalu. Lecz nikt nie rozumie  że z dnia na dzień to wszystko coraz bardziej boli i przybliża do upadku.

remember_ dodano: 11 lipca 2014

Nie radzę sobie z tym co się wokół mnie dzieje. Czasami chciałabym to wszystko rzucić i uciec stąd, ale nikt mi na to nie pozwoli. Bo zawsze znajdą się ograniczenia, których nie przezwyciężę. Jak nie rodzina, to jakaś chwila szczęścia, której będę chciała się trzymać, ale właśnie przez to nigdy nie będę szczęśliwa. Wiem to, bo nie ułoży się nic. Dopóki nie stanę na własne nogi, dopóki nie ucieknę z tego w czym żyję nigdy nic się nie ułoży, a pech zawsze już będzie. Chociaż może kiedyś to się zakończy, ale wtedy też zakończy się i moje życie, na którym zbytnio mi nie zależy. Bo po co udawać? Po co cieszyć się każdym dniem, kiedy tak naprawdę nie ma żadnej przyszłości, kiedy wiem co będzie? Może wróci czasami przeszłość, może wrócą wspomnienia, jacyś ludzie, którzy ponownie uderzą odejściem i nie pozostawią nic po sobie...I znów nastanie szara codzienność pełna bólu, rozpaczy i żalu. Lecz nikt nie rozumie, że z dnia na dzień to wszystko coraz bardziej boli i przybliża do upadku.

Nie przestajemy tęsknić. Mimo upływu czasu  zanikających wspomnień. Uczymy się jedynie żyć z tęsknotą. Wierzyć  że już jej nie ma.

take.me.respect dodano: 11 lipca 2014

Nie przestajemy tęsknić. Mimo upływu czasu, zanikających wspomnień. Uczymy się jedynie żyć z tęsknotą. Wierzyć, że już jej nie ma.

Możemy do końca życia się mijać na ulicy bez słowa   udawać   że nigdy nic.

take.me.respect dodano: 11 lipca 2014

Możemy do końca życia się mijać na ulicy bez słowa , udawać , że nigdy nic.
Autor cytatu: smokingkilss

Czasy niewinności mamy dawno już za sobą. Dziś kolejne słowo o tym  że możesz na nowo.

take.me.respect dodano: 11 lipca 2014

Czasy niewinności mamy dawno już za sobą. Dziś kolejne słowo o tym, że możesz na nowo.

 Jeśli naprawdę ci na kimś zależy  pozostawisz mu swobodę działania  choćby to działanie było nie po twojej myśli. Jeśli naprawdę kogoś kochasz  pozwolisz  by złamał Ci serce .

take.me.respect dodano: 11 lipca 2014

"Jeśli naprawdę ci na kimś zależy, pozostawisz mu swobodę działania, choćby to działanie było nie po twojej myśli. Jeśli naprawdę kogoś kochasz, pozwolisz, by złamał Ci serce".

Chcesz mi przypomnieć czym jest przyjaźń? Ale czy wiesz  że ja nie chcę tego pamiętać? Czy wiesz  że przyjaźń dla mnie jest czymś nierealnym w dzisiejszym świecie? Czy masz świadomość tego  że ja nie należę do ludzi  którzy potrafią jeszcze dać choćby małą iskrę nadziei? Czy zdajesz sobie sprawę z faktu  że ja zupełnie się zmieniłam? Czy dostrzegasz u mnie cechę  której wcześniej nie posiadałam? Czy widzisz  jak bardzo jestem obojętna na ludzi? Czy widzisz  jak wielką nienawiścią żyję do tego popierzonego świata? Czy dostrzegasz moją niechęć i obrzydzenie względem innych osób? Czy czujesz  jak gardzę tym co mi pozostało? Czy jesteś osobą świadomą tego co próbujesz zrobić? I nadal chcesz mi pokazać co znaczy żyć w przyjaźni? Bo jeśli choć raz poczułeś  że nad czymś się wahasz  to odpuść sobie. Tak będzie bezpieczniej dla Ciebie i dla mnie.

remember_ dodano: 11 lipca 2014

Chcesz mi przypomnieć czym jest przyjaźń? Ale czy wiesz, że ja nie chcę tego pamiętać? Czy wiesz, że przyjaźń dla mnie jest czymś nierealnym w dzisiejszym świecie? Czy masz świadomość tego, że ja nie należę do ludzi, którzy potrafią jeszcze dać choćby małą iskrę nadziei? Czy zdajesz sobie sprawę z faktu, że ja zupełnie się zmieniłam? Czy dostrzegasz u mnie cechę, której wcześniej nie posiadałam? Czy widzisz, jak bardzo jestem obojętna na ludzi? Czy widzisz, jak wielką nienawiścią żyję do tego popierzonego świata? Czy dostrzegasz moją niechęć i obrzydzenie względem innych osób? Czy czujesz, jak gardzę tym co mi pozostało? Czy jesteś osobą świadomą tego co próbujesz zrobić? I nadal chcesz mi pokazać co znaczy żyć w przyjaźni? Bo jeśli choć raz poczułeś, że nad czymś się wahasz, to odpuść sobie. Tak będzie bezpieczniej dla Ciebie i dla mnie.

Straciłam grunt pod nogami. Puściłam swoje życie w jakąś niewolę  z której teraz nie jestem w stanie się wydostać. Zamknęłam się w sobie. Przestałam wierzyć ludziom i dopuszczać ich do siebie. Odrzuciłam to co tylko mogłam  aby spróbować zapomnieć czym jest ból a czym są uczucia. I to właśnie jest coś bolesnego. Coś przed czym jako człowiek nie potrafię uciec. Zamknęłam się w jakiejś klatce  która jest moim ratunkiem przed ludźmi i ich fałszywością. I choć to niekiedy pomaga to nie zawsze idzie w parze z uczciwością. Dlatego już dziś chciałabym stracić pamięć i wymazać ostatnie 5 lat z pamięci. Chciałabym zapomnieć te dawne wydarzenia  ale jak również i te  które są świeże. Noszę w sobie przez to tyle nienawiści  że nie chcę już żyć w poczuciu takiej beznadziejności i nieufności. Skazałam siebie na ból i cierpienie  więc przyjdzie czas  kiedy pozwolę sobie na coś więcej. Obecnie chcę zapomnieć  że żyję  że istnieje w tym świecie moja dusza.

remember_ dodano: 10 lipca 2014

Straciłam grunt pod nogami. Puściłam swoje życie w jakąś niewolę, z której teraz nie jestem w stanie się wydostać. Zamknęłam się w sobie. Przestałam wierzyć ludziom i dopuszczać ich do siebie. Odrzuciłam to co tylko mogłam, aby spróbować zapomnieć czym jest ból a czym są uczucia. I to właśnie jest coś bolesnego. Coś przed czym jako człowiek nie potrafię uciec. Zamknęłam się w jakiejś klatce, która jest moim ratunkiem przed ludźmi i ich fałszywością. I choć to niekiedy pomaga to nie zawsze idzie w parze z uczciwością. Dlatego już dziś chciałabym stracić pamięć i wymazać ostatnie 5 lat z pamięci. Chciałabym zapomnieć te dawne wydarzenia, ale jak również i te, które są świeże. Noszę w sobie przez to tyle nienawiści, że nie chcę już żyć w poczuciu takiej beznadziejności i nieufności. Skazałam siebie na ból i cierpienie, więc przyjdzie czas kiedy pozwolę sobie na coś więcej. Obecnie chcę zapomnieć, że żyję, że istnieje w tym świecie moja dusza.

W swoim życiu zaznałam dwóch poważnych samotności. Pierwszą dostałam od niego. To właśnie on  osoba najbliższa mojemu sercu  osoba najważniejsza i jedyna  która dawała radość   pewnego dnia przyniosła mi samotność. Och jak ta samotność mnie bolała  jak wypalała dziury w moim sercu. To ona sprawiała  że każdego ranka nie miałam sił wstać z łóżka  nie miałam ochoty żyć. Nie mogłam jej zaakceptować  no bo jak pogodzić się z samotnością? Ale w końcu przyszła chwila kiedy ona zechciała ustąpić. Pozwoliła mi abym wybrała kogoś nowego  ale właśnie wtedy dostałam drugą samotność. I być może to śmieszne  ale to ja sama sobie ją podarowałam. To ja wybrałam  że nie chcę nikogo u boku  bo nikt nie jest tak dobry  nikt nie jest dla mnie wystarczający. Ta samotność już nie boli tak mocno jak poprzednia  ale sprawia  że życie nadal nie ma żadnych barw  ona wlewa we mnie niechęć i rutynę. I obawiam się  że przejmuje nade mną kontrolę  a ja przecież  przecież nie chcę zostawać całkiem sama.    napisana

napisana dodano: 9 lipca 2014

W swoim życiu zaznałam dwóch poważnych samotności. Pierwszą dostałam od niego. To właśnie on, osoba najbliższa mojemu sercu, osoba najważniejsza i jedyna, która dawała radość - pewnego dnia przyniosła mi samotność. Och jak ta samotność mnie bolała, jak wypalała dziury w moim sercu. To ona sprawiała, że każdego ranka nie miałam sił wstać z łóżka, nie miałam ochoty żyć. Nie mogłam jej zaakceptować, no bo jak pogodzić się z samotnością? Ale w końcu przyszła chwila kiedy ona zechciała ustąpić. Pozwoliła mi abym wybrała kogoś nowego, ale właśnie wtedy dostałam drugą samotność. I być może to śmieszne, ale to ja sama sobie ją podarowałam. To ja wybrałam, że nie chcę nikogo u boku, bo nikt nie jest tak dobry, nikt nie jest dla mnie wystarczający. Ta samotność już nie boli tak mocno jak poprzednia, ale sprawia, że życie nadal nie ma żadnych barw, ona wlewa we mnie niechęć i rutynę. I obawiam się, że przejmuje nade mną kontrolę, a ja przecież, przecież nie chcę zostawać całkiem sama. / napisana

Nie chcesz  a walczysz. Bronisz się choć często uciekasz. Nie podejmujesz racjonalnie decyzji  lecz pod wpływem chwili. Czujesz  że coś przemija  że znikają twoje najlepsze lata życia. A Ty odczuwasz strach i zmęczenie. Nie chcesz wybierać  chcesz się zatrzymać  przeanalizować swoje błędy  które w przeszłości popełniłaś. Chcesz zobaczyć co jest dobre  a co złe. Udajesz pomimo  że wiesz  że długo nie jesteś w stanie tego ciągnąć. Oszukujesz się choć chciałabyś iść dalej przed siebie. Szukasz czegoś na siłę  ale wypierasz się tego przed innymi. Wiesz  że jesteś komuś potrzebna  ale zaprzeczasz i mówisz  że nikt nie chce twojej obecności. Oddalasz się i przybliżasz tylko wtedy  gdy masz na to czas i chęci. Znikasz  ale ciągle wracasz do tego co było. Wciąż zawracasz sobie głowę tym co było. Chcesz iść do przodu  ale nie jesteś w stanie. Brniesz zawzięcie  ale mimo to boisz się  że ponowne staniesz na życiowym zakręcie i będziesz musiała wybierać. Czyżbym znów miała rację?

remember_ dodano: 8 lipca 2014

Nie chcesz, a walczysz. Bronisz się choć często uciekasz. Nie podejmujesz racjonalnie decyzji, lecz pod wpływem chwili. Czujesz, że coś przemija, że znikają twoje najlepsze lata życia. A Ty odczuwasz strach i zmęczenie. Nie chcesz wybierać, chcesz się zatrzymać, przeanalizować swoje błędy, które w przeszłości popełniłaś. Chcesz zobaczyć co jest dobre, a co złe. Udajesz pomimo, że wiesz, że długo nie jesteś w stanie tego ciągnąć. Oszukujesz się choć chciałabyś iść dalej przed siebie. Szukasz czegoś na siłę, ale wypierasz się tego przed innymi. Wiesz, że jesteś komuś potrzebna, ale zaprzeczasz i mówisz, że nikt nie chce twojej obecności. Oddalasz się i przybliżasz tylko wtedy, gdy masz na to czas i chęci. Znikasz, ale ciągle wracasz do tego co było. Wciąż zawracasz sobie głowę tym co było. Chcesz iść do przodu, ale nie jesteś w stanie. Brniesz zawzięcie, ale mimo to boisz się, że ponowne staniesz na życiowym zakręcie i będziesz musiała wybierać. Czyżbym znów miała rację?

Jakie ma znaczenie to  że chcę zostać  skoro wiesz  że muszę odejść?  esperer

esperer dodano: 7 lipca 2014

Jakie ma znaczenie to, że chcę zostać, skoro wiesz, że muszę odejść? /esperer

Powiedz mi jak to jest  że słucham tych samych piosenek  których słuchałam z Tobą i każda z nich ma takie samo brzmienie  każda z nich ma w sobie zapisanych nas i kiedy zamykam oczy to jesteś tak blisko mnie  ale kiedy otwieram to widzę  że nie mam już nic? Dlaczego one pozostały niezmienione  a nas od dawna nie ma? Przecież my mieliśmy być jak te melodie  zawsze tacy sami  zawsze razem  tak świetnie dopasowani. Mieliśmy trwać bez względu na wszystko  a teraz ja jestem tu  a Ty gdzieś tam  tak zbyt daleko ode mnie i wiem  że nie ma już nic co mogłoby sprawić  że znów ja i Ty siedzielibyśmy razem i słuchalibyśmy tych samych piosenek co kiedyś  czując to samo niezwykłe uczucie w swoich sercach. Wszystko przepadło  zostały tylko bolące wspomnienia.    napisana

napisana dodano: 7 lipca 2014

Powiedz mi jak to jest, że słucham tych samych piosenek, których słuchałam z Tobą i każda z nich ma takie samo brzmienie, każda z nich ma w sobie zapisanych nas i kiedy zamykam oczy to jesteś tak blisko mnie, ale kiedy otwieram to widzę, że nie mam już nic? Dlaczego one pozostały niezmienione, a nas od dawna nie ma? Przecież my mieliśmy być jak te melodie, zawsze tacy sami, zawsze razem, tak świetnie dopasowani. Mieliśmy trwać bez względu na wszystko, a teraz ja jestem tu, a Ty gdzieś tam, tak zbyt daleko ode mnie i wiem, że nie ma już nic co mogłoby sprawić, że znów ja i Ty siedzielibyśmy razem i słuchalibyśmy tych samych piosenek co kiedyś, czując to samo niezwykłe uczucie w swoich sercach. Wszystko przepadło, zostały tylko bolące wspomnienia. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć