 |
ile razy można wybaczać te same błędy?
|
|
 |
piękna pogoda na najebanie się, czyż nie?;-)
|
|
 |
kiedy odejdzieszsz, pamiętaj o mnie,
Pamiętaj o nas i o tym, czym byliśmy.
Widziałem jak płaczesz, widziałem jak się śmiejesz.
Obserwowałem Cię śpiącą przez chwilę.
Mógłbym być ojcem Twojego dziecka.
Mógłbym spędzić z Tobą życie.
Znam Twoje lęki, Ty znasz moje.
Mieliśmy wątpliwości, ale teraz jest dobrze.
I kocham Cię, przysięgam, że to prawda.
Nie potrafię żyć bez Ciebie /goodbye my lover
|
|
 |
Kukiełka w rękach przeznaczenia.
|
|
 |
pamiętam każdą naszą rozmowę, każdy dzień który spędziliśmy razem. pamiętam gdy opowiadałeś mi, że gdy miałeś 8 lat upadłeś i rozciąłeś sobie głowę o krawężnik-dlatego ta blizna na czole. pamiętam każde twoje słowo, twój zapach, twoje ulubione slipki, twój ulubiony podkoszulek. pamiętam datę i godzinę kiedy wsiadałeś do tego przeklętego auta. pamiętam pisk opon, i głośny huk. pamiętam wszystko. a teraz stoję w twojej koszuli i płacząc patrzę się w niebo, prosząc gwiazdy by oddały mi ciebie.
|
|
 |
zostały mi po tobie tylko słowa, zdjęcia i wspomnienia.
źle wpływające na stan psychiczny i fizyczny mnie.
|
|
 |
to nie faceci są beznadziejni. to nie oni dają nam złudne nadzieje. to my. to my-kobiety- wyobrażamy sobie za dużo, wtedy gdy oni z nami tylko rozmawiają, czy całują nas na pożegnanie w policzek. myślimy sobie, że to ten jedyny, że na pewno coś z tego będzie. a facet tak po prostu myśli sobie 'spoko kumpela.'
|
|
 |
lecz zawsze jest w nas ta cząsteczka nadziei, która pozwala nam wierzyć w coś niemożliwego...
|
|
 |
" A ty spójrz na mnie i powiedz kogo widzisz , dzieciaka z ulicy, i co? jeszcze się nie dziwisz ? Dobrze wiem, że stojąc przed wami nikt z nas nie wygra, takim nie dajecie szansy, najchętniej pozbyć się bydła. Takich załatwia się krótko, to miejsce nie dla mnie . no co nagrodzisz mnie wódką ? Ja też dzieckiem Boga, lecz spostrzegasz mnie jak wroga jakbym zabił ci rodzine i czym ci winien ? tym, że chce wyrwać się z getta? "
|
|
|
|