" A ty spójrz na mnie i powiedz kogo widzisz , dzieciaka z ulicy, i co? jeszcze się nie dziwisz ? Dobrze wiem, że stojąc przed wami nikt z nas nie wygra, takim nie dajecie szansy, najchętniej pozbyć się bydła. Takich załatwia się krótko, to miejsce nie dla mnie . no co nagrodzisz mnie wódką ? Ja też dzieckiem Boga, lecz spostrzegasz mnie jak wroga jakbym zabił ci rodzine i czym ci winien ? tym, że chce wyrwać się z getta? "
|