 |
Może mogłoby być trochę inaczej. Może mogłoby być trochę jak dawniej. / congratulations
|
|
 |
Mam momenty , w których mam ochotę walczyć o niego ,o szczęście , o miłość , która przecież była między nami ! Nie wierzę , że już nigdy nie poczuję na swoim policzku jego ust, jego oddechu na szyji , dłoni na brzuchu. To wszystko stało się zbyt szybko , widocznie byłam za szczęśliwa i ktoś musiał mi to szczęście zabrać. Mimo tego , jak mnie potraktował nadal go kocham , jestem w stanie wybaczyć mu wszystko . /sticktogether
|
|
 |
Tu nie pomaga i wcale nie pomoże mówienie mi "on na ciebie nie zasługuję , odpuść'' . Wtedy jest tylko gorzej , przecież kiedyś było nam dobrze , mieliśmy siebie nawzajem . Było nam razem dobrze , do pewnego momentu . Przegrałam z imprezami, narkotykami i alkoholem. Dziś zostałam sama , nie wiem co robi , gdzie i z kim jest. Mam nadzieję , że chociaż on się uśmiecha i jest szczęśliwy. Mi do szczęścia brakuję kawałka serca , nie można przecież być szczęśliwym z rozdartym sercem prawda? / sticktogether
|
|
 |
chyba on jest tak naprawdę tą pierwszą prawdziwą miłością. nigdy nikt nie był dla mnie tak ważny , nikogo jeszcze nie darzyłam tak silnym i wytrwałym uczuciem . przez nikogo innego nie wylałam tylu łez i nie krzyczałam z bólu . pierwszy raz tak naprawdę ktoś złamał mi serce które w ogóle się nie goi . za nikim jeszcze tak mocno nie tęskniłam . nigdy nikt nie sprawił , że chciałam sobie odebrać życie , bez niego nie widzę sensu dalszego funkcjonowania.. i nie zamierzam przestać go kochać . / grozisz_mi_xd
|
|
 |
mam do niego pretensje , że z dnia na dzień zerwał kontakt wiedząc o tym jak cholernie mocno go kocham . pobawił się mną i rzucił w kąt zapominając . ciężko jest mi z tym , że straciłam jedyną osobę na której mi zależało , jedyną osobę która była mi tak bliska . przecież mieliśmy plany wobec siebie , mieliśmy być szczęśliwi , nasza miłość miała przetrwać wszystko . przez niego każdego wieczoru wylewam litry łez krzycząc z bólu i waląc rękami o ścianę . nie pamiętam kiedy przespałam całą noc nie tłumiąc płaczu w poduszkę . niszczy mnie.. dokładnie tak samo jak chemioterapia niszczy raka . wyżera mnie od środka jak jakaś żrąca substancja. ale wiesz co jest w tym najdziwniejsze? to , że gdyby teraz przyszedł i chciał wrócić przyjęłabym go zapominając o wszystkim co mi zrobił. a wiesz czemu? bo ja go po prostu kocham. / grozisz_mi_xd
|
|
 |
- głupio wyszło, że urwał nam się kontakt. zależało mi. - powiedział zerkając na mnie ukradkiem. wtedy tak po prostu miałam ochotę wybuchnąć śmiechem spadając przy tym z ławki ale nie, powstrzymałam się, czekając co jeszcze mi powie. - nie żałuję tego co było między nami, mimo wszystko wspominam to dobrze. - uśmiechnął się lekko. patrzyłam w jeden punkt analizując każde jego słowo. - na początku byłem nachalny, tak cholernie chciałem Cię mieć. - dodał nie czekając na to czy coś odpowiem. dalej patrzyłam w jeden punkt nie potrafiąc wydusić z siebie słowa i nie, nie bolało mnie to co mówił. siedziałam tam i wsłuchując się w jego słowa zdałam sobie sprawę, że to koniec, że przestałam go kochać i zerkając w bok zrozumiałam, że patrzę na człowieka który już zupełnie nic dla mnie nie znaczy, człowieka który zniszczył doszczętnie moją psychikę i pozbawił jakiejkolwiek wiary w miłość. który wbił mi nóż w serce i nie martwiąc się o mnie minął i poszedł swoją drogą. / grozisz_mi_xd
|
|
 |
Dzisiaj pierwszy dzień wieczornego biegania. Żartowałam, właśnie jem trzecie ciastko.
|
|
 |
Ach, co za oszczędność czasu - zakochać się od pierwszego wejrzenia.
|
|
 |
W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca.
|
|
 |
Ludzie się nie zmieniają. My ich po prostu lepiej poznajemy.
|
|
 |
Jeśli wiara czyni cuda , trzeba wierzyć że się uda ♥
|
|
 |
Mówią, że zakończone przyjaźnie nigdy nie były przyjaźniami, ja jednak cholera wiem, że oni byli dla mnie wtedy więcej niż ważni. To tylko drogi, które trzeba było wybrać, nas poróżniły.
|
|
|
|