 |
Usiądziemy o północy nad brzegiem Wisły, zajaramy blanta. Będziemy tylko my, zaczniesz mówić mi sekrety, zbliżysz się i już będzie mogło być tylko lepiej. Wykorzystamy tę noc jak najlepiej, tak jakby jutro miałby kończyć się Świat. Zaczniemy czepiać z Niego to co najlepsze, radość. Będziemy się śmiać, tak po prostu śmiać z życia. Zapomnij o jutrze, bo wiesz życie jest tylko jedno, a my dosyć często o tym zapominamy.
|
|
 |
To nie jest tak , że mnie nie kręcisz, bo gdybym mógł to oporowo bym się Tobą na jarał, posmakowałbym Twoich ust, które przez to, że są tak czerwone, wyglądają jak soczyste truskawki, patrzyłbym w Twoje oczy, które mogłyby stać się moim odbiciem na Świat, przytuliłbym by chodź przez chwilę nasze serca się stykały, trzymałbym Cię za rękę, chroniłbym, pomagał. Ale kiedyś musiałabyś odejść mimo, że kochałbym tak mocno, a ja nie chcę przeżywać drugi raz rozłąki, po prostu to tak boli, że teraz bym przestał żyć, jak ledwo dałem radę wcześniej, przepraszam ale zniknij.
|
|
 |
Były momenty gdy tak cholernie Cię potrzebowałam, gdy cały ten ból skupiał się w klatce piersiowej i przygniatał nie pozwalając oddychać. Nie było Cię wtedy, nie było w tych najgorszych chwilach, gdy wypuszczałam z rąk swoje życie. Co robiłeś kiedy ja wytyczałam na nadgarstkach kolejne ścieżki bólu? O czym myślałeś wtedy kiedy ja leżałam nago na zimnych płytkach łazienki i próbowałam się przekonać, że to wszystko ma jednak sens, a pragnienie śmierci to tylko przejściowy okres. Nie słyszałeś mojego płaczu przeplatanego z krzykiem. Zabrakło Cię, a teraz wracasz ,gdy już nauczyłam się być silna. Nie po to umierałam kilka miesięcy temu żebyś teraz to spieprzył.
|
|
 |
Znowu to samo uczucie, tak cholernie bolesne, nie wiem co się dzieje. Widzę tylko jak odchodzisz, zanika Twoja postać, widać już tylko prawie cień. Ponownie zaprzepaściłem szanse, pozwalam by szczęście opuszczało mnie, gdy jestem zbyt słaby by walczyć o miłość. Serce zaraz rozwali mi klatkę, nie mam władzy by zatrzymać łzy, ani żeby zatrzymać Ciebie. Zostań, nie odchodź, nie dam sobie rady..
|
|
 |
Najważniejsze uczucie w życiu człowieka? Uczucie posiadania kogoś kto będzie zawsze, nieważna porę roku czy dnia, nieważne czy jest dobrze czy źle. Ważne, że jest to coś między nami i to serce, które bije w jeden rytm. / Skejter
|
|
 |
Lato ? Daj spokój, przecież wiesz, że to nie tylko obce kraje, okulary przeciwsłoneczne, zajebista opalenizna i fajne ciuchy. To czas, w którym serce, które prawie umarło zimą odżywa. Wszystkie uczucia się włączają i nabierają kolorów, tymbarki znów smakują jak miłość w płynie i chudniesz od samego śmiania się. Żyjesz chwilą, a wszystkie plany, które przyjdą ci na myśl od razu realizujesz. Zakochujesz się w kilku facetach naraz, zwykle nie wiedząc co zrobić, bywasz u przyjaciółki częściej niż w domu i po prostu - żyje się kurwa łatwiej .
|
|
 |
Z kubkiem herbaty w ręce wsłuchiwałam się w muzykę dochodzącą z radia, spoglądałam przez okno, widząc mokre ulice w świetle słabego, wschodzącego słońca. Przymknęłam oczy nie słysząc niczego prócz własnego bicia serca i kolejnych wersów. Czekałam na wakacje. Na czas, kiedy mogę wstać o 15:00 , założyć na nogi dwie inne skarpetki, koszulkę na lewą stronę, poplamione spodnie, zjeść obiad na śniadanie, siedzieć na podwórku do rana i czas kiedy nikt nie może mi zabronić cieszyć się tymi dwoma miesiącami.
|
|
 |
Nie pozwól żeby ktokolwiek mówił, że jesteś nikim. / Słoń
|
|
|
|