głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pokaz_mi_niebo

Pamiętam jak kiedyś widziałam ból w jego oczach i teraz wiem  że go nie rozumiałam. Czułam  że coś jest nie tak  że coś go męczy  ale nie mogłam zrozumieć o co tak naprawdę chodzi. Byłam wtedy taka głupia  zaślepiona swoim szczęściem  taka niedoświadczona. Teraz wiem jak powinnam się zachować  co powiedzieć. Dlaczego dopiero teraz to wszystko rozumiem? Dlaczego wtedy nie mogłam tego zauważyć? Jestem na siebie zła  bo gdybym wtedy zachowała się inaczej to później mogłoby się wszystko potoczyć w zupełnie inną stronę. Oboje zapłaciliśmy za swoje niedopatrzenia  za swoje błędy. Zapłaciliśmy tak ogromną cenę. Nie wiem jak sobie to wybaczyć.    napisana

napisana dodano: 13 luty 2014

Pamiętam jak kiedyś widziałam ból w jego oczach i teraz wiem, że go nie rozumiałam. Czułam, że coś jest nie tak, że coś go męczy, ale nie mogłam zrozumieć o co tak naprawdę chodzi. Byłam wtedy taka głupia, zaślepiona swoim szczęściem, taka niedoświadczona. Teraz wiem jak powinnam się zachować, co powiedzieć. Dlaczego dopiero teraz to wszystko rozumiem? Dlaczego wtedy nie mogłam tego zauważyć? Jestem na siebie zła, bo gdybym wtedy zachowała się inaczej to później mogłoby się wszystko potoczyć w zupełnie inną stronę. Oboje zapłaciliśmy za swoje niedopatrzenia, za swoje błędy. Zapłaciliśmy tak ogromną cenę. Nie wiem jak sobie to wybaczyć. / napisana

Nie wiem dlaczego  ale po prostu tak automatycznie odrzucam od siebie wszystkich facetów jacy do mnie podchodzą. Czasem nie chcą ode mnie wiele  ale ja i tak mówię 'nie' i uciekam jak najdalej. Odpycham ich  udaję niedostępną. W podświadomości mam zapisane  że muszę być sama  że nikt nie może przebywać ze mną dłużej. Nie wiem jak się z tego uwolnić  przecież mam prawo poznać kogoś nowego  mam prawo być szczęśliwa i korzystać z życia  ale ta miłość  która jest we mnie tak mnie blokuje  tak to ona  to napewno ona sprawia  że boję się kogokolwiek przyjąć na dłużej. Nie chcę tak  bo boję się  że przez to stracę szansę na swoje szczęście. Tylko jak to wszystko pokonać?    napisana

napisana dodano: 13 luty 2014

Nie wiem dlaczego, ale po prostu tak automatycznie odrzucam od siebie wszystkich facetów jacy do mnie podchodzą. Czasem nie chcą ode mnie wiele, ale ja i tak mówię 'nie' i uciekam jak najdalej. Odpycham ich, udaję niedostępną. W podświadomości mam zapisane, że muszę być sama, że nikt nie może przebywać ze mną dłużej. Nie wiem jak się z tego uwolnić, przecież mam prawo poznać kogoś nowego, mam prawo być szczęśliwa i korzystać z życia, ale ta miłość, która jest we mnie tak mnie blokuje, tak to ona, to napewno ona sprawia, że boję się kogokolwiek przyjąć na dłużej. Nie chcę tak, bo boję się, że przez to stracę szansę na swoje szczęście. Tylko jak to wszystko pokonać? / napisana

Najgorsze uczucie? Chyba to  kiedy stajesz przed lustrem i nagle do oczu napływają Ci łzy. Zdajesz sobie sprawę  że do niczego nie dążysz  nic nie osiągnęłaś  nic nie zrobiłaś  żeby zmienić ten świat. Łzy zamazują Ci Twoje odbicie i tak nie masz już ochoty patrzeć.Czujesz się przegrana.

no_chodz_tu_bejbe dodano: 12 luty 2014

Najgorsze uczucie? Chyba to, kiedy stajesz przed lustrem i nagle do oczu napływają Ci łzy. Zdajesz sobie sprawę, że do niczego nie dążysz, nic nie osiągnęłaś, nic nie zrobiłaś, żeby zmienić ten świat. Łzy zamazują Ci Twoje odbicie i tak nie masz już ochoty patrzeć.Czujesz się przegrana.

Patrze na Twoje zdjęcie i nie mogę zrozumieć jak mogę Cię kochać po tym za zaszło i jak mnie potraktowałeś. Po prostu nie mieści mi się to w głowie  że trwa to ponad 3 lata a moje uczucie do Ciebie się nie zmieniło...Nie potrafię Cię nienawidzić.Nienawidzę siebie za to  że Cię kocham...Nienawidzę Twojej obojętności  swojej bezradności...3 lata zmarnowanie dla chorej  nieodwzajemnionej miłości  która przeobraziła się w obsesję.Czy to potrwa kolejne 3 lata  czy tydzień  miesiąc nie mam pojęcia...Boli mnie to.

no_chodz_tu_bejbe dodano: 12 luty 2014

Patrze na Twoje zdjęcie i nie mogę zrozumieć jak mogę Cię kochać po tym za zaszło i jak mnie potraktowałeś. Po prostu nie mieści mi się to w głowie, że trwa to ponad 3 lata a moje uczucie do Ciebie się nie zmieniło...Nie potrafię Cię nienawidzić.Nienawidzę siebie za to, że Cię kocham...Nienawidzę Twojej obojętności, swojej bezradności...3 lata zmarnowanie dla chorej, nieodwzajemnionej miłości, która przeobraziła się w obsesję.Czy to potrwa kolejne 3 lata, czy tydzień, miesiąc nie mam pojęcia...Boli mnie to.

Moje uzależnienie ma Imię i Nazwisko.

no_chodz_tu_bejbe dodano: 12 luty 2014

Moje uzależnienie ma Imię i Nazwisko.

Nienawidzę Cię za wszystko. Za to że dałeś mi tą cholerną nadzieje z której i tak nic nie wyszło. Za nieprzespane noce i litry połykanych łez. Nienawidzę Cię za wiele rzeczy a przede wszystkim za to  że mimo tego jak doskonale Cię znam  wciąż Cię kocham czując się z tym żałośnie.

no_chodz_tu_bejbe dodano: 12 luty 2014

Nienawidzę Cię za wszystko. Za to że dałeś mi tą cholerną nadzieje z której i tak nic nie wyszło. Za nieprzespane noce i litry połykanych łez. Nienawidzę Cię za wiele rzeczy a przede wszystkim za to, że mimo tego jak doskonale Cię znam, wciąż Cię kocham czując się z tym żałośnie.

To nie jest tak  że ja chodzę i wszystkim mówię 'o tak  my na pewno znów będziemy razem'. Nie. Szczerze mówiąc ja wiem  że to nie jest możliwe. Przynajmniej nie na razie. Teraz traktuję go jak przyjaciela. Wiem  że mam w nim oparcie  że zawsze mogę mu się wyżalić. I dodatkowo czuję  że chcę w jakiś sposób mu pomagać  bo on jest tak bardzo zagubiony w swoim świecie. Wiem  że mnie potrzebuje  a ja potrzebuję jego. Może to nie jest szczyt moich marzeń  bo wolałabym  aby był przy mnie też fizycznie  nie tylko duchowo  ale bardzo się cieszę  że mam chociaż to. To on sprawia  że jedna jego wiadomość poprawia mi humor. Oczywiście staram się nie robić sobie zbędnych nadziei. Ja tylko z nim rozmawiam i próbuję sprawić  aby wreszcie uwierzył w siebie. Po prostu.   napisana

napisana dodano: 11 luty 2014

To nie jest tak, że ja chodzę i wszystkim mówię 'o tak, my na pewno znów będziemy razem'. Nie. Szczerze mówiąc ja wiem, że to nie jest możliwe. Przynajmniej nie na razie. Teraz traktuję go jak przyjaciela. Wiem, że mam w nim oparcie, że zawsze mogę mu się wyżalić. I dodatkowo czuję, że chcę w jakiś sposób mu pomagać, bo on jest tak bardzo zagubiony w swoim świecie. Wiem, że mnie potrzebuje, a ja potrzebuję jego. Może to nie jest szczyt moich marzeń, bo wolałabym, aby był przy mnie też fizycznie, nie tylko duchowo, ale bardzo się cieszę, że mam chociaż to. To on sprawia, że jedna jego wiadomość poprawia mi humor. Oczywiście staram się nie robić sobie zbędnych nadziei. Ja tylko z nim rozmawiam i próbuję sprawić, aby wreszcie uwierzył w siebie. Po prostu. / napisana

Nie ma to jak udawanie przed samym sobą że wszystko jest dobrze

no_chodz_tu_bejbe dodano: 11 luty 2014

Nie ma to jak udawanie przed samym sobą że wszystko jest dobrze

najgorsze jest to że te jebane wspomnienia ciągle wracają i choć bym chciała to nie jestem w stanie nic z tym zrobić próbuję to wszystko jakoś ogarnąć i uświadomić sobie że to wszystko jest bez sensu ale kurwa to jest silniejsze ode mnie

no_chodz_tu_bejbe dodano: 10 luty 2014

najgorsze jest to,że te jebane wspomnienia ciągle wracają i choć bym chciała to nie jestem w stanie nic z tym zrobić,próbuję to wszystko jakoś ogarnąć i uświadomić sobie,że to wszystko jest bez sensu,ale kurwa to jest silniejsze ode mnie

Już teraz wiem  że nie można pomagać drugiej osobie mimo wszystko. Nie można pomagać komuś do takiego stopnia  żeby później samemu przez to w jakiś sposób cierpieć. Wszystko ma swoje granice. Nawet jeżeli jest to bliska nam osoba to w pewnym momencie kończą nam się siły  psychika nie wytrzymuje i na jakiś czas odpuszczamy. Jesteśmy tylko ludźmi  nie uniesiemy wszystkiego  nie damy rady uporać się ze wszystkim  co na nas spada. Moje siły też już się skończyły  przepraszam.    napisana

napisana dodano: 10 luty 2014

Już teraz wiem, że nie można pomagać drugiej osobie mimo wszystko. Nie można pomagać komuś do takiego stopnia, żeby później samemu przez to w jakiś sposób cierpieć. Wszystko ma swoje granice. Nawet jeżeli jest to bliska nam osoba to w pewnym momencie kończą nam się siły, psychika nie wytrzymuje i na jakiś czas odpuszczamy. Jesteśmy tylko ludźmi, nie uniesiemy wszystkiego, nie damy rady uporać się ze wszystkim, co na nas spada. Moje siły też już się skończyły, przepraszam. / napisana

Wyobrażam sobie nas za te parenaście lat.Widzę nas siedzących na kanapie.Oglądamy nasz ulubiony film który kiedyś tak bardzo nienawidziliśmy. Nagle do domu wchodzi nasza córka . Chwilę potem z piętra zbiega nasz synek z niecierpliwością czekający na jej powrót.Próbuję ją namówić na wspólną zabawę.Potem oboje siadają obok nas i we czwórkę spędzamy cudowny wieczór razem.Widzisz jak z mojego oka płynie łza  łza szczęścia.Ja gwałtownie odchylam głowę i przytulam się do Ciebie. Wiem że. Twoich ramionach nic mi nie grozi.

no_chodz_tu_bejbe dodano: 10 luty 2014

Wyobrażam sobie nas za te parenaście lat.Widzę nas,siedzących na kanapie.Oglądamy nasz ulubiony film,który kiedyś tak bardzo nienawidziliśmy. Nagle do domu wchodzi nasza córka . Chwilę potem z piętra zbiega nasz synek,z niecierpliwością czekający na jej powrót.Próbuję ją namówić na wspólną zabawę.Potem oboje siadają obok nas i we czwórkę spędzamy cudowny wieczór razem.Widzisz jak z mojego oka płynie łza, łza szczęścia.Ja gwałtownie odchylam głowę i przytulam się do Ciebie. Wiem,że. Twoich ramionach nic mi nie grozi.

Alkohol dodaje odwagi tego cholernego rzeczownika  bez którego nie     osiągnąłbyś tyle w swoim życiu.Ta dwucyfrowa liczba promili jest maleńką częścią Twoich problemów.Aby zapić je wszystkie musiałbyś wykupić cały asortyment nie jednego sklepu.Alkohol.Zaczyna się na pierwszą literę alfabetu ale uwierz znajduje się na ostatnim miejscu rzeczy najbardziej potrzebnych Ci do życia

no_chodz_tu_bejbe dodano: 10 luty 2014

Alkohol dodaje odwagi,tego cholernego rzeczownika, bez którego nie osiągnąłbyś tyle w swoim życiu.Ta dwucyfrowa liczba promili jest maleńką częścią Twoich problemów.Aby zapić je wszystkie,musiałbyś wykupić cały asortyment nie jednego sklepu.Alkohol.Zaczyna się na pierwszą literę alfabetu,ale uwierz znajduje się na ostatnim miejscu rzeczy najbardziej potrzebnych Ci do życia

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć