 |
|
i myślisz, że jesteś fajna, bo słuchasz reggae ? jak tak myślisz, to masz racje xd / słowa Andrzeja xd
|
|
 |
|
i miej tą świadomość, że gdybym tylko mogła, to zrobiłabym wszystko, by móc przestać Cię kochać. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
|
delikatnie chwyciła klamkę, otwierając drzwi. rozejrzała się po salonie - był tam, pakował swoje rzeczy. czynność ta przychodziła mu tak swobodnie, tak prosto, niczym nastawienie wody na kawę. chyba nie zdawał sobie sprawy, że każda koszula pakowana do walizki, była kolejną raną w jej sercu, że razem z tym kawałkiem materiału, pakował wspomnienia ich wspólnej miłości. zacisnęła powieki, połykając kolejne łzy. `na dobre, i na złe, pamiętasz?` wyszeptała. odwrócił się, a jego lodowate spojrzenie dosłownie zwaliło ją z nóg. nie musiał nic mówić - chłód jego serca, wyczuwalny był na kilometr. `to nie ma nic wspólnego z Twoją chorobą` odrzekł, wydawałoby się, że ironicznie. akurat to kłamstwo mu nie wyszło. `jeżeli mnie zostawisz - umrę. nie poradzę sobie bez Twojej miłości.` powiedziała, próbując powstrzymać łzy, które lały się bez końca. On wziął do ręki walizkę, i podszedł do drzwi `ja już nie kocham` rzucił. wychodząc, bezczelnie pozwolił umrzeć jej sercu. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
|
zawsze pragnęłam czegoś, co było nierealne, więc nie dziw się, że chcę być akurat z Tobą. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
|
- zostaw tego kamyka ! On też ma uczucia ! / słowa Patryka xd
|
|
 |
|
więc kochanie, jeśli mogłeś zabić we mnie szczęście, teraz zabij i miłość. no dalej, nie zwlekaj dłużej - cierpię. / pstrokatawmiosci
|
|
 |
|
- kuurde, w bucie coś mam . - noo,stopę xd / rozmowa z Patrykiem xxd
|
|
 |
|
- co ubierasz ? -ubrania, a Ty ? xd / rozmowa z Patrykiem xd
|
|
 |
|
- odchodzę, bo nie masz rozumu . - no ale poooczuj xd / rozmowa z Patrykiem xd
|
|
 |
|
tak macie racje. tak jak Wy, jestem tylko człowiekiem, popełniającym masę błędów, lecz kochani "przyjaciele" - tylko to nas łączy. możecie krzyczeć, namawiać, poniżać i upokarzać, ale ja i tak nie stanę się jedną z Was. nie zacznę pić do upadłego, palić po kątach i ćpać bez opamiętania. nie zmienię swojego stylu bycia, nie zacznę przeklinać i podrywać wszystkich dookoła tylko po to, by być 'fajną'. nigdy nie wyrzeknę się Boga i rodziny – bo to właśnie oni są najlepszymi używkami. uwierzcie - żaden papieros, alkohol czy narkotyk nie da mi tyle siły, wiary i szczęścia co oni. / pstrokatawmilosci
|
|
 |
|
a gdy przyjdziesz - otworzę. gdy będziesz mówił - wysłucham. gdy znowu zostawisz - poczekam. gdy znienawidzisz - ja wciąż będę kochać. / pstrokatawmilosci
|
|
|
|