 |
|
załamana paliłam papierosy jeden za drugim, piłam kolorowe drinki i płakałam. wtedy odnalazł mnie on. podszedł i zapytał jak mam na imię. nie odpowiedziałam. przytulił mnie. nie bałam się, a wręcz poczułam się bezpiecznie. głaskał mnie po policzku i kołysał w ramionach. po pewnym czasie wyszeptałam mu wprost do ucha moje imię. śliczne usłyszałam. przedstawił mi się. tak zostaliśmy najlepszymi przyjaciółmi, a potem najpiękniejszą parą pod słońcem.
|
|
 |
|
wystaczy, że zobaczę jego imię, obok niego buziaczki lub serduszka, u jakiejś znajomej czy kumpelki w opisie na gadu gadu. ze zdenerwowaniem spoglądam na twój status, zazwyczaj jest pusty, ewentualnie zwiera trzy kropki czy nic nieznaczącą emotkę. wtedy wiem, że nadal jesteś wolny i oddycham z nieposkromioną ulgą.
|
|
 |
|
dostosowany to stosowany mój styl,
dopasowany do życia bo trzeba żyć w nim!
|
|
 |
|
A kiedy tak przemijamy biegnąc ulicami miast
Zbyt często zapominamy kim jesteśmy w sieci kłamstw
Patrz jak czas nam zmienił twarz
|
|
 |
|
Pieniądz
podzielił nas, a i tak wszystko zabierze czas
|
|
 |
|
nie jesteś z nim kilka miesięcy. nie pamiętasz już ile nocy przepłakałaś przez jego osobę. wspominasz chwile radości, kąpiele w jeziorze, oglądanie gwiazd czy zachodów słońca. oczami wyobraźni czujesz jego dotyk na swojej skórze, wargi na czole. nie potrafisz lub nie chcesz wymazać go z pamięci, chociaż musisz, przecież nie chcesz iść na łatwiznę, przed tobą długie życie, pełne innych mężczyzn, lepszych, ładniejszych niż on. ale jeszcze w to nie wierzysz. ale musisz, dla swojego dobra.
|
|
|
|