 |
czy potrafimy być szczęśliwi, kiedy niszczy nas egoizm? zatracamy się w tym, co nas chwilowo ukoi. to szybki seks, a miłość może zmienić wszystko. zamiast kolejnych eks lepiej zmień towarzystwo
|
|
 |
zamknąłem się w sobie, nie okazywałem uczuć, w oczach chłód, chciałaś rozmawiać mówiłaś 'usiądź' - wolałem wyjść niż się otworzyć, pić niż coś naprawić
|
|
 |
|
jesteś głupi czy bezczelnie na coś liczysz?
|
|
 |
spokojnie mówię Ci dzisiaj, że odejść Ci już nie pozwolę
|
|
 |
.. jesli chcesz zabić wszystkich to zacznij od siebie
|
|
 |
|
Zawsze wracamy, prawda? Każda droga, na końcu się nam krzyżuję. Po prostu los nie pozwoli nam odpuścić./esperer
|
|
 |
|
Ty się nazywasz mężczyzną? Prawdziwy facet stanąłby przede mną i wbił ten nóż prosto w serce, patrząc mi przy tym w oczy. Obserwowałby jak powoli uchodzi ze mnie życie. Jak szok miesza się z żalem, jak pod powiekami zbierają się łzy, które potem zmieniają się w złość płynącą po policzkach. Przyjąłby na klatę moje próby ratowania się, zniósłby każdy cios i każde zadrapanie. Miałbyś odwagę żyć ze wspomnieniem moich ostatnich słów. Tak właśnie zrobiłby prawdziwy facet. Ty zachowałeś się co najwyżej jak jego imitacja. Ot, mały chłopiec, który chowa głowę pod kołdrę. Zabiłeś mnie na odległość, zachowałeś czyste ręce. Pierdolony tchórz, a nie mężczyzna. Nie umiałeś nawet wprost powiedzieć, że coś zgasło. Wybrałeś drogę na skróty, gdzie nie musisz patrzeć jak Twoje słowo mnie zniszczyło./esperer
|
|
 |
|
Zabawne, że Twoja obecność uświadomiła mi jak bardzo mocno Cię nie ma./esperer
|
|
 |
|
Nie ma we mnie nic, co możesz jeszcze zranić./esperer
|
|
 |
czasem mam ochotę tu zacząć wszystko od nowa. zamiast wymieniać spojrzenia, zacząć wymieniać słowa, choć jedyny wyraz tu to wyraz zwątpienia na twarzach to czuję tęsknotę, gdy znów sobie Ciebie wyobrażam
|
|
|
|