kurcze, pamiętam jak 3 lata temu on zdawał mature. prasowałam mu koszule i takie tam. jak musiałam zadbać o każdy szczegół. żeby nie zapomniał dowodu, czarnego długopisu i głowy. jak jeszcze nie wiedziałam co to matura ale trzymałam kciuki. już tacy dorośli, tak inni. Ale nadal kochający. mieć takiego brata - motywujące.
|