głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika podajdalejx3

tamta dyskoteka  z niczym innym się jej nie porówna. najbardziej zmysłowa i ekstrawagancka.    vampressa

vampressa dodano: 15 marca 2011

tamta dyskoteka, z niczym innym się jej nie porówna. najbardziej zmysłowa i ekstrawagancka. // vampressa

dzisiejszy dzień zaliczam do jednych z najbardziej udanych dni w szkole!    vampressa

vampressa dodano: 15 marca 2011

dzisiejszy dzień zaliczam do jednych z najbardziej udanych dni w szkole! // vampressa

kiedy mnie przytuliłeś dzisiaj w szkole  czułam się niesamowicie. kocham takie momenty

vampressa dodano: 15 marca 2011

kiedy mnie przytuliłeś dzisiaj w szkole, czułam się niesamowicie. kocham takie momenty

czerwonokrwista róża i spojrzenia tych wszystkich zazdrosnych lasek  bezcenne.

vampressa dodano: 15 marca 2011

czerwonokrwista róża i spojrzenia tych wszystkich zazdrosnych lasek- bezcenne.

podszedłeś do mnie na boisku i złapałeś za rękę. potem usiedliśmy i tak bardzo mocno mnie przytuliłeś. i niech te wszystkie dziwki się patrzą  tak sobie pomyślałam.

vampressa dodano: 15 marca 2011

podszedłeś do mnie na boisku i złapałeś za rękę. potem usiedliśmy i tak bardzo mocno mnie przytuliłeś. i niech te wszystkie dziwki się patrzą- tak sobie pomyślałam.

Oddech na moim karku. Przechodzi mnie dreszcz. Miłości? Przejęcia? Pasji? Przechylam głowę. Doskonale zdajesz sobie sprawę  że uśmiech który gości na mych ustach jest zarezerwowany tylko dla Ciebie. Muskasz moją szyję ustami  później zaczynasz całować moje ramię. Zamykam oczy. Dotykasz delikatnie wargami całą moją rękę  schodząc coraz niżej  aż do nadgarstka. Na koniec łapiesz delikatnie moją dłoń. Nasze palce splatają się w uścisku. Podnoszę powieki. Przyglądam się Twej twarzy. Muszę ją zapamiętać. Każdy szczegół  aż do kolejnej rozłąki.  Tyle Cię nie było..  szepczę muskając palcami wolnej ręki Twój kark.  Kochanie  widzieliśmy się wczoraj.  Wieczność.. A druga ręka..?  Zaczynasz się śmiać. Jejku  uwielbiam ten Twój śmiech. Tak jak zresztą Ciebie całego.

ylime dodano: 13 marca 2011

Oddech na moim karku. Przechodzi mnie dreszcz. Miłości? Przejęcia? Pasji? Przechylam głowę. Doskonale zdajesz sobie sprawę, że uśmiech który gości na mych ustach jest zarezerwowany tylko dla Ciebie. Muskasz moją szyję ustami, później zaczynasz całować moje ramię. Zamykam oczy. Dotykasz delikatnie wargami całą moją rękę, schodząc coraz niżej, aż do nadgarstka. Na koniec łapiesz delikatnie moją dłoń. Nasze palce splatają się w uścisku. Podnoszę powieki. Przyglądam się Twej twarzy. Muszę ją zapamiętać. Każdy szczegół, aż do kolejnej rozłąki. -Tyle Cię nie było..- szepczę muskając palcami wolnej ręki Twój kark. -Kochanie, widzieliśmy się wczoraj. -Wieczność.. A druga ręka..?- Zaczynasz się śmiać. Jejku, uwielbiam ten Twój śmiech. Tak jak zresztą Ciebie całego.

Mój żołądek przepycha inne narządy i zmienia trzykrotnie swe położenie  krew nagle przyspiesza  adrenalina zaczyna pulsować w żyłach  źrenice powiększają się  endorfiny szczęścia uderzają mi do głowy. I pomyśleć  że to wszystko na Twój widok.

ylime dodano: 13 marca 2011

Mój żołądek przepycha inne narządy i zmienia trzykrotnie swe położenie, krew nagle przyspiesza, adrenalina zaczyna pulsować w żyłach, źrenice powiększają się, endorfiny szczęścia uderzają mi do głowy. I pomyśleć, że to wszystko na Twój widok.

dzięki bardzo :  miło  że ktoś docenia moją 'twórczość'    zapraszam do czytania kolejnych wpisów :  teksty ylime dodał komentarz: dzięki bardzo :) miło, że ktoś docenia moją 'twórczość' ;) zapraszam do czytania kolejnych wpisów :* do wpisu 13 marca 2011
Zwykłam mawiać: nie jest mi potrzebny facet do szczęścia. Jak na złość sobie  zakochałam się. Moje poglądy wyrzuciłam w kąt. Kilka cudownych miesięcy. Mężczyzna odrzucił mnie jak starą zabawkę  która zaczęła się nudzić. Teraz chodzę po kątach i próbuję odnaleźć moje dawne poglądy. I już wcale nie mam ochoty ich porzucać..

ylime dodano: 13 marca 2011

Zwykłam mawiać: nie jest mi potrzebny facet do szczęścia. Jak na złość sobie, zakochałam się. Moje poglądy wyrzuciłam w kąt. Kilka cudownych miesięcy. Mężczyzna odrzucił mnie jak starą zabawkę, która zaczęła się nudzić. Teraz chodzę po kątach i próbuję odnaleźć moje dawne poglądy. I już wcale nie mam ochoty ich porzucać..

cz. 2.  Czy muszę od razu kogoś szukać?  w Twoim głosie wyczuwam ironię. Nie patrzysz na mnie. Ani w ogóle  ani jak kiedyś  ani tak  jakbym teraz chciała. W moich oczach zaczynają gromadzić się łzy. Udajesz  że ich nie widzisz.   Czy Ty mnie jeszcze kochasz?  pytam łamiącym się głosem.  Durne pytanie. Wstajesz. Patrzysz na mnie z pogardą  kulę się pod Twoim spojrzeniem.  Idę  nim zaczniesz histeryzować. Odwracasz się do mnie plecami i odchodzisz sprężystym krokiem  ani razu się na mnie nie oglądając. Łzy mogą już swobodnie płynąć. Szczypię się w rękę. Czemu nie mogę się wybudzić z tego cholernego koszmaru...?!

ylime dodano: 13 marca 2011

cz. 2. -Czy muszę od razu kogoś szukać?- w Twoim głosie wyczuwam ironię. Nie patrzysz na mnie. Ani w ogóle, ani jak kiedyś, ani tak, jakbym teraz chciała. W moich oczach zaczynają gromadzić się łzy. Udajesz, że ich nie widzisz. - Czy Ty mnie jeszcze kochasz?- pytam łamiącym się głosem. -Durne pytanie. Wstajesz. Patrzysz na mnie z pogardą, kulę się pod Twoim spojrzeniem. -Idę, nim zaczniesz histeryzować. Odwracasz się do mnie plecami i odchodzisz sprężystym krokiem, ani razu się na mnie nie oglądając. Łzy mogą już swobodnie płynąć. Szczypię się w rękę. Czemu nie mogę się wybudzić z tego cholernego koszmaru...?!

cz. 1 Trzymamy się za ręce  idziemy przez park. Nie odzywamy się. Znamy się aż za dobrze  więc wiemy  że nie należy przerywać 'TEJ ciszy'. Lubimy zatapiać się w swoich myślach. Siadamy na tej samej ławce co zawsze. Nie siadasz blisko mnie  ale na brzegu ławki. Puszczasz moją dłoń i rozglądasz się dookoła. Nie wiem czemu sprawia mi to taki nagły ból. Dziś czuję  iż się coś wydarzy. Bynajmniej nie będzie to przyjemne.  Kogo szukasz?   to ja. Zdziwiony przewracasz oczami  że przerwałam tę monotonną  'NASZĄ ciszę'.

ylime dodano: 13 marca 2011

cz. 1 Trzymamy się za ręce, idziemy przez park. Nie odzywamy się. Znamy się aż za dobrze, więc wiemy, że nie należy przerywać 'TEJ ciszy'. Lubimy zatapiać się w swoich myślach. Siadamy na tej samej ławce co zawsze. Nie siadasz blisko mnie, ale na brzegu ławki. Puszczasz moją dłoń i rozglądasz się dookoła. Nie wiem czemu sprawia mi to taki nagły ból. Dziś czuję, iż się coś wydarzy. Bynajmniej nie będzie to przyjemne. -Kogo szukasz? - to ja. Zdziwiony przewracasz oczami, że przerwałam tę monotonną, 'NASZĄ ciszę'.

Podobno gdy chłopak patrzy w oczy pewnej dziewczyny więcej niż 7 sekund  znaczy że mu się podoba  lub co gorsze jest w niej zakochany. Ty wczoraj patrzyłeś w moje ponad 14 sekund. Liczyłam..

vampressa dodano: 12 marca 2011

Podobno,gdy chłopak patrzy w oczy pewnej dziewczyny więcej niż 7 sekund, znaczy że mu się podoba, lub co gorsze jest w niej zakochany. Ty wczoraj patrzyłeś w moje ponad 14 sekund. Liczyłam..
Autor cytatu: theblackpearl

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć