 |
|
Dam Ci miliony róż, w postaci szalonych słów.
|
|
 |
|
Moja duma to skurwiel, a to dostałem w genach.
|
|
 |
|
I już podjąłem tą decyzję: Nie wracam.
Wiem, że to egoistyczne. Przepraszam.
|
|
 |
|
Masz typa. Zryta psycha. Wątpliwa moralność.
|
|
 |
|
Dranie tak mają. Vixa. Flaszka pita rano.
|
|
 |
|
Moje spojrzenie powie Ci więcej o tęsknocie, niż jesteś w stanie sobie wyobrazić. Mogę opowiedzieć Ci o porannej kawie, pitej w samotności tuż obok łóżka trzymając w dłoniach filiżankę parzącą w dłonie. Moje oczy widziały dużo, zdecydowanie za dużo, a płakały często. Widziały jak z każdym dniem oddalasz się ode mnie coraz dalej. Bez Ciebie wszędzie jest tak pusto i niespokojnie. Niebo, w które kiedyś zerkaliśmy razem szepcząc o swoich uczuciach, przypomina mi ocean żalu. Nie zdążyliśmy się pożegnać, wyjaśnić, dotknąć po raz ostatni. Może powinnaś to zrobić trochę inaczej, nikogo nie zostawia się w taki sposób, nie przerywa się wieczności. Mimo to pogodziłem się z tym, że nasze pożegnanie miało czas i miejsce, chociaż wiedziałaś o tym tylko Ty. Przez ręce łzy mi przemykają, już nie nadążam ich zbierać. Coś we mnie chyba właśnie umarło. Boli mnie głowa, ciągle marznę i uciekam nie wiadomo gdzie. Pusta butelka po zimnej whiskey stoi na parapecie. W myślach wciąż błądzę po Twoim uśmiechu.
|
|
 |
|
z okazji 18stych urodzin wpis dla Ciebie De ♥ KOCHAM !
|
|
 |
|
Cześć, zrobiłem Ci herbatę i przy okazji kawę, jakbyś czasami nie wiedziała na co dokładniej masz ochotę. Kupiłem Twoje ulubione ciastka i czekam na Ciebie. Nie mogę się doczekać, aż zatopisz się w moich ramionach i aż położymy się przed tv, oczywiście jak zwykle - Ty na mnie, jak zawsze twierdząc, że mnie gnieciesz. Będziemy mówić o naszej miłości co chwilę przerywając sobie lekkim muśnięciem warg. Stale tak robimy, po prostu udowadniamy sobie, co jedna osoba z nas zrobiłaby dla drugiej. Czasami wydaję mi się, że ja dla Ciebie byłbym w stanie zrobić wszystko, co jestem w stanie. Chodź już, nie mogę wytrzymać, aż usłyszę dzwonek w drzwiach i przywitam Cię czułym objęciem.. Przepraszam, ale wyleciało mi to z głowy, Ty już nie pijasz u mnie żadnej kawy, ani herbaty. Chyba znowu tęsknie za Tobą i za tymi wieczorami obok siebie.
|
|
 |
|
' ja mam dosyć, chcę jej powiedzieć, że w nocy odwiedza mnie stan który dobrze znam i, że już jej nie obiecam, że będzie wciąż dobrze tak między nami.'
|
|
 |
|
'zostawię Cię i będę broić, potem powiem: to nie byłam ja' ;)
|
|
 |
|
pół roku razem - 'ciężko to nazwać związkiem' .także :)
|
|
|
|