 |
|
Prawdziwa miłość połączyła ich
Walczyli do końca, choć brakło sił
|
|
 |
|
Za nic mam te ciche dni, choć chciałbym coś powiedzieć, ale boję się, że po prostu przestało mi zależeć.
|
|
 |
|
I nie wiem... W sumie byle usnąć. Tu gdzie 'żegnaj' znaczy tyle co do zobaczenia jutro. Chcę czuć to, nie chcę brnąć w beznadziei. Po omacku szukam twoich rąk w zimnej pościeli.
|
|
 |
|
Zakochani. Wszystko dla nich to nic i leżą tam prawie nadzy i dzieli ich tylko wstyd. Nim przywita ich świt sami, a noce chcą żyć dla nich. I nie ma tu nic. Za nic nie chcę cię ranić.
|
|
 |
|
To codzienność, można się do niej przyzwyczaić. Ludzie cie zranią, albo tu będziesz ich ranił.
|
|
 |
|
Oboje wiemy, że już nie uwierzysz więcej. Po co te brednie, że dusza, że serce...? Po co te brednie, że kiedyś będzie dobrze. Niektórzy pozostaną źli na zawsze już, słońce.
|
|
 |
|
Oboje wiemy, że już nie uwierzysz więcej. Po co te brednie, że dusza, że serce...? Po co te brednie, że kiedyś będzie dobrze. Niektórzy pozostaną źli na zawsze już, słońce.
|
|
 |
|
Gdzieś zgubić emocje i ponad ziemię wznieść się, nie pamiętać jak zdrada krzywdzi serce i nie pamiętać, że kiedyś było pięknie. Niektórzy ludzie już nie zmienią się na lepsze.
|
|
 |
|
'I forgot to remember to forget.'
|
|
 |
|
nie wiem co czujesz, chociaż chciałbym wiedzieć.
wczoraj byłem skurwielem, dzisiaj jestem dla ciebie ..
|
|
 |
|
każde z nas ma wady, znamy się na wylot ..
ale umieć je znieść, to dla mnie znaczy miłość.
|
|
 |
|
widziałem zdradę, dlatego czasem boję się kochać i to przez to,
że sam zdradzę i skrzywdzę ją, jak najmocniej można.
|
|
|
|