 |
przez cały czas nie będzie, jak na początku to pewne,
chyba że wiesz, że na bank znalazłeś tą właśnie perłę,
wszystko świetnie się układa i w ogóle jest pięknie,
wtedy zadbaj o ten związek, pielęgnuj go jak potrafisz,
bo trudno trafić miłość, a bardzo łatwo ją stracić...
|
|
 |
Nigdy nie można ufać do końca,
każda znajomość może być jak zachód słońca
|
|
 |
Bo kobiety uwielbiają słuchać o miłości ale niekoniecznie w nią wierzą albo chcą być kobietą której zależy na mężczyznach.
|
|
 |
Jeśli mu zależy i kocha Cię prawdziwie,to obojętnie gdzie byś nie była,nawet na końcu świata-nalazłby Cię.Bo każdy facet to zdobywca.
|
|
 |
Ciągle słyszę o młodszych koleżankach: „taka ładna, a sama”. Jakby bycie samemu było okropne. Uważam, że nie ma co wiązać się z byle kim. Namawiam wszystkie panie, by zamiast jeść z podłogi brudną kanapkę, napiły się wody i poczekały na smaczny obiad. — Hanna Bakuła
|
|
 |
"Nie ma powodu abyś płakała z powodu osoby, która Cię zraniła. Trzeba cieszyć się, że dzięki niej znalazłaś w sobie motywację do szukania kogoś lepszego."
|
|
 |
Facet może mi mówić, co mam robić, tylko
wtedy, kiedy jestem naga
|
|
 |
"Nie otrzymanie żadnej wiadomości, to tez wiadomość. "
|
|
 |
“ a na mikołajki poproszę wieloletni romans bez zobowiązań ”
|
|
 |
Nie potrzebuję hashtaga, statusu, wręczanej znienacka róży, częstych wypadów za miasto, na kolację lub do kina oraz ciągłego zapewniania mnie, że jestem ważna. Nie potrzebuję ani słów, ani całej listy dóbr materialnych. Chcę jedynie Twoich palców przesuwających się z samego rana po linii moich żeber i szeptu "wstawaj, moja piękna", nawet jeśli następne co powiesz to "głodny jestem".
|
|
 |
Bez problemu rzucam hasłem "daj mi spokój", odwracam się na pięcie i znikam z życia tej czy innej osoby. Usuwam się, wyłączam, jakby przestaję istnieć. Dla siebie, bo się męczę. Dla niej - wiedząc, że jedyne co mogę dać to pasmo rozczarowań i bólu. Tylko z nim jest inaczej. Nie potrafię uciec. Chowam się w najbliższym kącie, jednocześnie licząc, że nagle mnie dostrzeże. Tak przeważnie jest. Napotyka się na mnie i wysyła uśmiech. Kilka sekund uniesionych do góry warg, które są dla mnie jak magnez. To ten cholerny krótki moment, przez który od lat wracam do niego co dzień.
|
|
|
|