 |
Posiadanie zdecydowanie nie jest częścią miłości. Jej częścią jest zaufanie, troska i czułość, ale na pewno nie chęć posiadania. Człowieka nie można mieć. Jeśli chcesz kogoś posiąść automatycznie kierujesz wasze uczucia na drogę do destrukcji. Pamiętaj. Nigdy nie będziesz nikogo mieć. Możesz jedynie prosić by ktoś był obok Ciebie i dopiero gdy odpowie "z przyjemnością" będziesz wiedzieć, że to miłość.
|
|
 |
Dopiero człowiek, przy którym przestajemy się bać i wstydzić swojej zwyczajności, niedoskonałości, bycia nie w formie, że nie stać mnie na coś, boję się, nie znoszę; dopiero możliwość pokazania takich rzeczy przy kimś, przy kim nie boimy się, że nas za to zostawi - buduje prawdziwą więź.
|
|
 |
Więc uświadomcie to sobie: czas złapać własne życie za jajka. Teraz
wszystko zależy od Was. To będzie bolało. Będziecie popełniać błędy i
uczyć się na nich. Ale dobrze na tym wyjdziecie. To Wasze życie. Wasza
dorosłość. Macie przed sobą pustą kartkę, podpisaną Waszym imieniem. To,
co na niej narysujecie i jakie kredki wybierzecie to Wasza decyzja.
Drugiej już nie dostaniecie. Wykorzystajcie ją mądrze.
|
|
 |
Znam dwa powody, żeby nie mówić prawdy.
Pierwszy jest taki, że kłamstwem można zdobyć to, czego się pragnie, a
drugi - że kłamiąc, można oszczędzić komuś cierpienia.
|
|
 |
Dopiero człowiek, przy którym przestajemy się bać i wstydzić swojej zwyczajności, niedoskonałości, bycia nie w formie, że nie stać mnie na coś, boję się, nie znoszę; dopiero możliwość pokazania takich rzeczy przy kimś, przy kim nie boimy się, że nas za to zostawi - buduje prawdziwą więź
|
|
 |
Wysyłamy sobie 20-25 smsów dziennie. Gdybym napisała: jedziemy stopem do Miami Beach, odpisałby: już. I zaraz by tu był. Ale oczywiście mnie kręci tylko ten arogancki palant, który nie śpieszy się z odpisywaniem na moje maile. Wychodzę na idiotkę.
|
|
 |
Wszyscy tęsknimy za kimś, z kim moglibyśmy wspólnie nieść szczególne brzemię bycia żywym.
|
|
 |
Może to zabrzmi niegrzecznie, ale uważam, że znalezienie w życiu choćby jednej konkretnej rzeczy, która nas zainteresuje, to wielkie osiągnięcie.
|
|
 |
Zdaję sobie sprawę z tego, że to co było między nami było złożone bardziej niż origami.
|
|
 |
... dużo myślałem o miłości. O tej, dla której wszystko stawia się na jedną kartę i o tej, dla której nie robi się nic, pozwalając jej umrzeć. A przecież nie musi być tak skrajnie, może być inaczej.
Ile czasu musi upłynąć w życiu człowieka, aby zrozumiał, że miłość trzeba pielęgnować?
|
|
 |
Dlaczego miałbyś rozumieć mnie, kiedy ja sam nie rozumiem siebie?
|
|
 |
Zawsze wiedziałem, że trzeba być krok od samego siebie. Ale teraz jestem, stoję tysiąc, a może parę tysięcy kroków od samego siebie. Patrzę z dystansu. Z rosnącego dystansu. Dar dystansu, a może przekleństwo dystansu. Dziwi mnie, kurwa, wszystko...
|
|
|
|