głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika pobudzona

Maleństwo   tak ją nazywałem. To małe kilkadziesiąt centymetrów  małą brunetkę o błękitnych oczach  takie jak miała po braciszku. 8 cudo świata. Taka mała  bezbronna dziewczyna  miała przed sobą jeszcze tyle życia. Już nie zdążyła dokładniej poznać świata. Ona miała zaledwie 5 lat  gdy ostatni raz ją widziałem  tego aniołka który jeszcze nie dawno był z nami.  Aniołka  który podtrzymywał przy szczęściu całą rodzinkę  bez niej ona straciła blask. Mały aniołek  któremu wiele zawdzięczam. To ona wiedziała  jak pogodzić braci gdy nie potrafili się dogadać. To ona potrafiła wywoływać u nas uśmiech. Może była maleńka  ale dawała dużo szczęścia. Dużo radości. Dziś Aniołka nie ma tu z nami  być może spogląda na nas gdzieś z góry. Być może  jest tu gdzieś blisko. Maleństwo  bądź szczęśliwa tam gdzie jesteś. Braciszek Cię kocha  wiedz to.

podobno_nieodpowiedzialny dodano: 14 czerwca 2013

Maleństwo - tak ją nazywałem. To małe kilkadziesiąt centymetrów, małą brunetkę o błękitnych oczach, takie jak miała po braciszku. 8 cudo świata. Taka mała, bezbronna dziewczyna, miała przed sobą jeszcze tyle życia. Już nie zdążyła dokładniej poznać świata. Ona miała zaledwie 5 lat, gdy ostatni raz ją widziałem, tego aniołka który jeszcze nie dawno był z nami. Aniołka, który podtrzymywał przy szczęściu całą rodzinkę, bez niej ona straciła blask. Mały aniołek, któremu wiele zawdzięczam. To ona wiedziała, jak pogodzić braci gdy nie potrafili się dogadać. To ona potrafiła wywoływać u nas uśmiech. Może była maleńka, ale dawała dużo szczęścia. Dużo radości. Dziś Aniołka nie ma tu z nami, być może spogląda na nas gdzieś z góry. Być może, jest tu gdzieś blisko. Maleństwo, bądź szczęśliwa tam gdzie jesteś. Braciszek Cię kocha, wiedz to.

Chcę jej powiedzieć  że ją kocham  że jest wszystkim czego pragnę. Że chcę być przy niej  że będę się z nią dzielił  mnożył  dodawał i odejmował  że będę wyciągał nas oboje do potęgi i wyciągał średnią. Że jest moją siłą nadającą prędkość  masą i wektorem ruchu. Reakcją łańcuchową  cząsteczką  mianownikiem i dopełnieniem. Że jest definicją wszystkiego co wiem i sumą. Mam to wszystko w głowie  jednak nie wiem jak na głos wypowiedzieć tonę tych uwięzionych we mnie słów.

bez_uczuciowy dodano: 13 czerwca 2013

Chcę jej powiedzieć, że ją kocham, że jest wszystkim czego pragnę. Że chcę być przy niej, że będę się z nią dzielił, mnożył, dodawał i odejmował, że będę wyciągał nas oboje do potęgi i wyciągał średnią. Że jest moją siłą nadającą prędkość, masą i wektorem ruchu. Reakcją łańcuchową, cząsteczką, mianownikiem i dopełnieniem. Że jest definicją wszystkiego co wiem i sumą. Mam to wszystko w głowie, jednak nie wiem jak na głos wypowiedzieć tonę tych uwięzionych we mnie słów.

Dziś znowu zauważyłem ją na mieście. Moje oczy uciekły w jej kierunku  a podświadomość kazała mi za nią iść. Nie powinienem jej śledzić  przecież to nie jest fair w stosunku do niej  ale musiałem zobaczyć czy znów do niego idzie. Tak bardzo chciałem żeby była wyłącznie dla mnie  żeby to do mnie przychodziła na południe i żeby to własnie ze mną siedziała nad nudną komedią romantyczną gdy na dworze lał by deszcz. Wtedy przystanęła podnosząc coś na ulicy a gdy zrobiła krok o mało nie potrącił ją samochód. Zadrżałem na moment czując jak serce zaczyna bić mi szybciej. Podbiegłem do niej łamiąc wszystkie swoje zasady i nie myśląc o tym co pomyśli. Podbiegłem by czuła się bezpieczna i by sprawdzić czy nic jej nie jest. Odetchnąłem z ulgą gdy była cała i zdrowa a jej oczy błyszczały w ten sam sposób co zawsze. Dopiero teraz  gdy trzymała mnie mocno za rękę w strachu  przez moment poczułem się że mogę być dla niej coś wart.   nic nieznaczacy

nic_nieznaczacy dodano: 12 czerwca 2013

Dziś znowu zauważyłem ją na mieście. Moje oczy uciekły w jej kierunku, a podświadomość kazała mi za nią iść. Nie powinienem jej śledzić, przecież to nie jest fair w stosunku do niej, ale musiałem zobaczyć czy znów do niego idzie. Tak bardzo chciałem żeby była wyłącznie dla mnie, żeby to do mnie przychodziła na południe i żeby to własnie ze mną siedziała nad nudną komedią romantyczną gdy na dworze lał by deszcz. Wtedy przystanęła podnosząc coś na ulicy a gdy zrobiła krok o mało nie potrącił ją samochód. Zadrżałem na moment czując jak serce zaczyna bić mi szybciej. Podbiegłem do niej łamiąc wszystkie swoje zasady i nie myśląc o tym co pomyśli. Podbiegłem by czuła się bezpieczna i by sprawdzić czy nic jej nie jest. Odetchnąłem z ulgą gdy była cała i zdrowa a jej oczy błyszczały w ten sam sposób co zawsze. Dopiero teraz, gdy trzymała mnie mocno za rękę w strachu, przez moment poczułem się że mogę być dla niej coś wart.// nic_nieznaczacy

Chodź policzymy gwiazdy  tak jak robiliśmy to całkiem nie dawno. Zacznijmy spędzać czas  tak jak kiedyś. Na huśtawce przy blasku księżyca  policzmy gwiazdy jeszcze raz. Choć zawsze twierdziłaś  że nigdy ich nie doliczymy. A może akurat nam się uda? Razem możemy wszystko  dobrze o tym wiesz. Opowiedz coś  ze swojego życia  pośmiejemy się. Jeśli będzie trzeba  otrę nawet każdą Twoją łzę. Wtul się we mnie  i opowiadaj. Nie ukrywaj nic  zaufaj mi. Może powiedzieć mi wszystko  ja zawsze będę. Zawsze będę starał Ci pomóc. Ponoć nie ma na zawsze  więc do śmierci. Do samego końca. I nawet po  ja będę. Może już nie tutaj  ale u góry. Będę koło Ciebie  chyba że Ty będziesz kazała mi odejść. Odejdę. Bo to Twoje zdanie jest dla mnie najważniejsze. Więc wróćmy to tego co było kiedyś  do opowiadań w blasku księżyca  lubiłem gdy opowiadałaś. Byłem stworzony do słuchania pamiętasz? Tak powtarzałaś. Odnówmy wszystko co minęło  z czasem..

podobno_nieodpowiedzialny dodano: 12 czerwca 2013

Chodź policzymy gwiazdy, tak jak robiliśmy to całkiem nie dawno. Zacznijmy spędzać czas, tak jak kiedyś. Na huśtawce przy blasku księżyca, policzmy gwiazdy jeszcze raz. Choć zawsze twierdziłaś, że nigdy ich nie doliczymy. A może akurat nam się uda? Razem możemy wszystko, dobrze o tym wiesz. Opowiedz coś, ze swojego życia, pośmiejemy się. Jeśli będzie trzeba, otrę nawet każdą Twoją łzę. Wtul się we mnie, i opowiadaj. Nie ukrywaj nic, zaufaj mi. Może powiedzieć mi wszystko, ja zawsze będę. Zawsze będę starał Ci pomóc. Ponoć nie ma na zawsze, więc do śmierci. Do samego końca. I nawet po, ja będę. Może już nie tutaj, ale u góry. Będę koło Ciebie, chyba że Ty będziesz kazała mi odejść. Odejdę. Bo to Twoje zdanie jest dla mnie najważniejsze. Więc wróćmy to tego co było kiedyś, do opowiadań w blasku księżyca, lubiłem gdy opowiadałaś. Byłem stworzony do słuchania,pamiętasz? Tak powtarzałaś. Odnówmy wszystko co minęło, z czasem..

Przestań analizować każde swoje uczucie. Jeśli kochasz  kochaj. Jeśli tęsknisz  pozwól sobie na tęsknotę. Nie musisz kontrolować każdej emocji. Po prostu żyj.

bez_uczuciowy dodano: 12 czerwca 2013

Przestań analizować każde swoje uczucie. Jeśli kochasz, kochaj. Jeśli tęsknisz, pozwól sobie na tęsknotę. Nie musisz kontrolować każdej emocji. Po prostu żyj.

Chcę Twoją dłoń czuć w mojej  chcę upajać się zapachem Twojej skóry  Twoich włosów  chcę czerpać Twój oddech  chcę czuć bicie Twego serca i Twoje ciało zamknięte w moich objęciach  chcę poczuć Twój cichy  słodki szept na mojej szyi  chcę obserwować Twoje tęczówki  które bacznie przyglądają się moim. Chcę czuć Twoją obecność. Chcę mieć świadomość  że jesteś tu ze mną  tylko dla mnie. Pamiętasz? Mówiłaś  że nie oddałabyś tych chwil pod żadnym pozorem na żadne inne. Mówiłaś  a ja Ci zaufałem. Teraz już wiem: kłamałaś. Bezczelnie  prosto w oczy.

bez_uczuciowy dodano: 12 czerwca 2013

Chcę Twoją dłoń czuć w mojej, chcę upajać się zapachem Twojej skóry, Twoich włosów, chcę czerpać Twój oddech, chcę czuć bicie Twego serca i Twoje ciało zamknięte w moich objęciach, chcę poczuć Twój cichy, słodki szept na mojej szyi, chcę obserwować Twoje tęczówki, które bacznie przyglądają się moim. Chcę czuć Twoją obecność. Chcę mieć świadomość, że jesteś tu ze mną, tylko dla mnie. Pamiętasz? Mówiłaś, że nie oddałabyś tych chwil pod żadnym pozorem na żadne inne. Mówiłaś, a ja Ci zaufałem. Teraz już wiem: kłamałaś. Bezczelnie, prosto w oczy.

Siedzimy na małej imprezie ze wspólnymi znajomymi. Znów jesteś sama  kolejny raz przychodzisz bez chłopaka. Ciągle zastanawiam się dlaczego? Przecież nie raz każdy proponował byś z nim przyszła. Z jednej strony to dla mnie lepiej  ale patrząc na to wszystko z innej perspektywy chciałbym go poznać. Dość dużo słyszałem na jego temat  ale to nie to samo. Ciekawi mnie jaki jest i czy zasługuje na Ciebie. Jesteś wyjątkowa i zasługujesz by tak Cię traktowano. Nie zniósłbym patrzenia jak Cię całuję i obejmuję. Wiem  że się kochacie. Ale moje serce rozsypałoby się w drobny mak. Tak bardzo pragnę być na jego miejscu. Nie mogę Ci nic popsuć  ale nie zniosę dłużej tego. Mam pretensje do samego siebie  że wtedy gdy byłaś wolna ja uganiałem się za innym dziewczynami  które nie dorównują Tobie do pięt. Teraz boję się  że straciłem Cię na zawsze.    nic nieznaczacy

nic_nieznaczacy dodano: 12 czerwca 2013

Siedzimy na małej imprezie ze wspólnymi znajomymi. Znów jesteś sama, kolejny raz przychodzisz bez chłopaka. Ciągle zastanawiam się dlaczego? Przecież nie raz każdy proponował byś z nim przyszła. Z jednej strony to dla mnie lepiej, ale patrząc na to wszystko z innej perspektywy chciałbym go poznać. Dość dużo słyszałem na jego temat, ale to nie to samo. Ciekawi mnie jaki jest i czy zasługuje na Ciebie. Jesteś wyjątkowa i zasługujesz by tak Cię traktowano. Nie zniósłbym patrzenia jak Cię całuję i obejmuję. Wiem, że się kochacie. Ale moje serce rozsypałoby się w drobny mak. Tak bardzo pragnę być na jego miejscu. Nie mogę Ci nic popsuć, ale nie zniosę dłużej tego. Mam pretensje do samego siebie, że wtedy gdy byłaś wolna ja uganiałem się za innym dziewczynami, które nie dorównują Tobie do pięt. Teraz boję się, że straciłem Cię na zawsze. // nic_nieznaczacy

Siedzimy kolejną godzinę w ciszy. Dochodzi północ  a ja piję już kolejne piwo. Nie wytrzymuje mojego milczenia i pyta: co Ci jest? Pustka w głowie  odpowiadam standardowo: nic. Z jego ust wydobywa się podniesionym głosem: Maciek weź się kurwa ogarnij! Spoglądam na niego i odpowiadam: nie mogę. Wytrzeszcza oczy i patrzy na mnie: dlaczego? Moja odpowiedź jest jednoznaczna: pokłóciłem się z życiem.    rozmowa z przyjacielem

nic_nieznaczacy dodano: 11 czerwca 2013

Siedzimy kolejną godzinę w ciszy. Dochodzi północ, a ja piję już kolejne piwo. Nie wytrzymuje mojego milczenia i pyta: co Ci jest? Pustka w głowie, odpowiadam standardowo: nic. Z jego ust wydobywa się podniesionym głosem: Maciek weź się kurwa ogarnij! Spoglądam na niego i odpowiadam: nie mogę. Wytrzeszcza oczy i patrzy na mnie: dlaczego? Moja odpowiedź jest jednoznaczna: pokłóciłem się z życiem. // rozmowa z przyjacielem

Nie wiem ile czasu zdołam jeszcze tak wytrzymać. Samo patrzenie na Ciebie mi nie wystarcza. Chciałabym móc Cię przytulić i pocałować. Pragnę poczuć Twój dotyk na mojej skórze. Chciałabym w końcu żeby Twój uśmiech był wyłącznie zarezerwowany dla mnie. Żeby twoje oczy wpatrywały się tylko w moje źrenice. Chcę by cały mój pokój był przesiąknięty Twoim zapachem. Pragnę mieć Cię na wyłączność. Chcę zasypiać i budzić się obok Ciebie. Chcę obdarowywać Cię czułymi słówkami  bo wiem  że na to zasługujesz. Pragnę Twojego bezpieczeństwa  chodź wiem  że nie mogę Ci tego zapewnić  ale jeśli zacznie dziać się coś w Twoim życiu  rzucę wszystko i podbiegnę do Ciebie. Chcę byś była szczęśliwa  dlatego nie mogę mieszać się w Twoje życie.    nic nieznaczacy

nic_nieznaczacy dodano: 10 czerwca 2013

Nie wiem ile czasu zdołam jeszcze tak wytrzymać. Samo patrzenie na Ciebie mi nie wystarcza. Chciałabym móc Cię przytulić i pocałować. Pragnę poczuć Twój dotyk na mojej skórze. Chciałabym w końcu żeby Twój uśmiech był wyłącznie zarezerwowany dla mnie. Żeby twoje oczy wpatrywały się tylko w moje źrenice. Chcę by cały mój pokój był przesiąknięty Twoim zapachem. Pragnę mieć Cię na wyłączność. Chcę zasypiać i budzić się obok Ciebie. Chcę obdarowywać Cię czułymi słówkami, bo wiem, że na to zasługujesz. Pragnę Twojego bezpieczeństwa, chodź wiem, że nie mogę Ci tego zapewnić, ale jeśli zacznie dziać się coś w Twoim życiu, rzucę wszystko i podbiegnę do Ciebie. Chcę byś była szczęśliwa, dlatego nie mogę mieszać się w Twoje życie. // nic_nieznaczacy

Ujrzałem ja wtedy wśród tłumu w niebieskiej sukience. Jej uśmiech sprawił ze musiałem na moment przystanąć. Patrzyłem na nią jak kupuje od handlarza jakaś bransoletkę. Patrzyłem jak jej oczy zwrócone są ku mężczyźnie  który przechodząc szepnął jej 'cześć'. Przez moment wydało mi sie ze muszę podbiec i ja od niego odciągnąć. Lecz potem zdałem sobie sprawę ze przecież dziwnie by to wyglądało. Stanąłem wiec opierając sie o samochód i jedyna czynność jaka miałem sile teraz robić było wpatrywanie sie w jej każdy ruch .Wtedy na mnie spojrzała a ja speszony czułem jak robi mi sie gorąco. Uśmiechnęła sie i ku mojemu zdziwieniu puściła mi oczko. Urzekła mnie tym  i sprawiła ze już wtedy ukradła mi serce.   nic nieznaczacy

nic_nieznaczacy dodano: 9 czerwca 2013

Ujrzałem ja wtedy wśród tłumu w niebieskiej sukience. Jej uśmiech sprawił ze musiałem na moment przystanąć. Patrzyłem na nią jak kupuje od handlarza jakaś bransoletkę. Patrzyłem jak jej oczy zwrócone są ku mężczyźnie, który przechodząc szepnął jej 'cześć'. Przez moment wydało mi sie ze muszę podbiec i ja od niego odciągnąć. Lecz potem zdałem sobie sprawę ze przecież dziwnie by to wyglądało. Stanąłem wiec opierając sie o samochód i jedyna czynność jaka miałem sile teraz robić było wpatrywanie sie w jej każdy ruch .Wtedy na mnie spojrzała a ja speszony czułem jak robi mi sie gorąco. Uśmiechnęła sie i ku mojemu zdziwieniu puściła mi oczko. Urzekła mnie tym, i sprawiła ze już wtedy ukradła mi serce.// nic_nieznaczacy

Nie chcę dłużej słuchać  że powinienem sobie kogoś znaleźć. Oczy mojej matki  przepełnione miłością dużo dla mnie znaczą  ale pozwólcie że to ja będę wybierał z kim mam być. Zrozumcie wszyscy  że miłości nie można wybrać. To ona musi wybrać nas. I nie próbujcie mnie uszczęśliwić na siłę  bo ja już wybrałem swoją kobietę. Czemu jej nie przyprowadzę do domu? Mamo  przepraszam ale ona o tym nie wie. Nie proś mnie bym jej o tym powiedział  bo nie chce nic jej zepsuć w życiu. Nie jestem już dupkiem  który niszczył czyjeś związki. Może kiedyś byłem inny  może gorszy  raczej to pewne. Ale potem ją poznałem i świat się zmienił. I choć jest blisko mnie  to czuję jak bardzo jest nieosiągalna. Ale ja dalej pragnę jej na tyle mocno  by o nią walczyć. Może przyjdzie kiedyś taki dzień  gdy z uśmiechem powiem  że wygrałem ale teraz przynajmniej nie układajcie za mnie życia.    nic nieznaczacy

nic_nieznaczacy dodano: 9 czerwca 2013

Nie chcę dłużej słuchać, że powinienem sobie kogoś znaleźć. Oczy mojej matki, przepełnione miłością dużo dla mnie znaczą, ale pozwólcie że to ja będę wybierał z kim mam być. Zrozumcie wszyscy, że miłości nie można wybrać. To ona musi wybrać nas. I nie próbujcie mnie uszczęśliwić na siłę, bo ja już wybrałem swoją kobietę. Czemu jej nie przyprowadzę do domu? Mamo, przepraszam ale ona o tym nie wie. Nie proś mnie bym jej o tym powiedział, bo nie chce nic jej zepsuć w życiu. Nie jestem już dupkiem, który niszczył czyjeś związki. Może kiedyś byłem inny, może gorszy, raczej to pewne. Ale potem ją poznałem i świat się zmienił. I choć jest blisko mnie, to czuję jak bardzo jest nieosiągalna. Ale ja dalej pragnę jej na tyle mocno, by o nią walczyć. Może przyjdzie kiedyś taki dzień, gdy z uśmiechem powiem, że wygrałem ale teraz przynajmniej nie układajcie za mnie życia. // nic_nieznaczacy

Wiesz co o tym myślę? Że kochanie kogoś bez odwzajemnienia tych uczuć jest niczym. Tak  miłość jest czymś pięknym  daje nam możliwość otworzenia się i pokazania siebie drugiej osobie. Daje nam również poczucie bezpieczeństwa i troski. Ale co z tego jeśli pozostaniemy z tą miłością sami? Co gdy sie okaże  że miłość nie może otworzyć się przed tym wszystkim co definiuje? Bo przecież nie mamy kogo przytulić nawet mimo tego że chcemy. Nie mamy z kim porozmawiać  bo osoby które do nas mówią nie są tymi z którymi chcemy rozmawiać. Nie możemy pocałować drugiej osoby bo jest nam po prostu niedostępna. I wtedy pojawia się pytanie czy miłość jest naprawdę czymś dobrym  skoro jednak są momenty gdy sprawia ogromną ilość bólu.    nic nieznaczacy

nic_nieznaczacy dodano: 8 czerwca 2013

Wiesz co o tym myślę? Że kochanie kogoś bez odwzajemnienia tych uczuć jest niczym. Tak, miłość jest czymś pięknym, daje nam możliwość otworzenia się i pokazania siebie drugiej osobie. Daje nam również poczucie bezpieczeństwa i troski. Ale co z tego jeśli pozostaniemy z tą miłością sami? Co gdy sie okaże, że miłość nie może otworzyć się przed tym wszystkim co definiuje? Bo przecież nie mamy kogo przytulić nawet mimo tego że chcemy. Nie mamy z kim porozmawiać, bo osoby które do nas mówią nie są tymi z którymi chcemy rozmawiać. Nie możemy pocałować drugiej osoby bo jest nam po prostu niedostępna. I wtedy pojawia się pytanie czy miłość jest naprawdę czymś dobrym, skoro jednak są momenty gdy sprawia ogromną ilość bólu. // nic_nieznaczacy

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć