 |
Przechodząc z koleżanką przez ulice zaczepił mnie chłopak słowami " Młoda, co Ty ludzi nie poznajesz? ". Okazało się, że to kolega z dzieciństwa. Chwila zwykłej gadki o niczym i jego ostatnie pytanie " Masz kogoś ?" Przed moimi oczami ukazał się Twój obraz, odpowiedziałam z uśmiechem " Tak i w dodatku jestem cholernie szczęśliwa". " Młoda, zawsze Ci mówiłem marzenia się spełniają."
|
|
 |
Na dźwięk słów "sterydy,narkotyki" oczy zachodzą mi łzami. Sama nie wiem jak to się dzieje, ale ktoś kto wycierpiał tak dużo przez używki jak ja, boi się tego na samą myśl.
|
|
 |
Jego sms są jak poranna kawa, przy nich się uśmiecham i źrenice mi się poszerzają.
|
|
 |
Poniedziałek, godzina 9 rano i ja spacerująca w piżamie po ulicy idąca do koleżanki na śniadanie przy kawie.
|
|
 |
Nie jest dobrze, nigdy nie było. Nie mam już na to wpływu, kiedyś JA będę szczęśliwa nie Wy.
|
|
 |
Ja? Jestem inna, zawsze byłam. Nigdy nie umiałam się dostosować, mówiłam to co myślę i robiłam to na co miałam ochotę. Gdy komuś nie pasowało to co reprezentowałam odchodziłam na bok nie zważając na nikogo. Nikomu nie wadziłam i zawsze byłam sobą. Życie nauczyło mnie tego żeby bronić swojego zdania całym sercem, asertywność to moje drugie imię.
|
|
 |
Jesteś najważniejszym mężczyzną pod słońcem, ale przeszłość się ciągnie za mną. Nie umiem nagiąć zasad po prostu boję się. Zapytasz czego ? Kolejnej rany na moim sercu, kolejnej źle danej szansy.
|
|
 |
Czemu ja mam te pierdolone zasady, których nie umiem złamać. Może byłbyś tym mężczyzną dla którego warto.
|
|
 |
Gdy weszliśmy na temat sterydów zaszkliły mi się oczy. Nienawidzę narkotyków, a sterydy są dla mnie identycznym ścierwem. Te specyfiki robią sieczkę z mózgu. Nie od razu, po pewnym czasie można dojrzeć ich skutki. Mam nadzieję, że się opamiętasz w porę. Zanim stracisz to co najważniejsze.
|
|
 |
Wracając z wczorajszego ogniska, zalana w trupa nie przejmowałam się tym, że rodzice coś powiedzą, ani tym, że wujek może zauważyć. Zastanawiałam się tylko jaka będzie reakcja Jego. Gdy weszłam do domu, włączyłam skype i ujrzałam Jego bardzo wkurwioną twarz. Od wczoraj wiem, że nie wolno mi się upijać.
|
|
 |
Czemu dzielą nas kilometry, w takich chwilach jak ta jest to jeszcze bardziej przytłaczające.
|
|
 |
No to wieczorem ognisko na które muszę iść. Nie zepsuję przecież własnej przyjaciółce imprezy. Czas zaakceptować Jej chłopaka, ach tak, trzeba. Brakuje mi w tym wszystkim Ciebie. ; (( Wiele bym oddała byś był ze mną.
|
|
|
|