 |
|
nie miała już siły iść. przełożył ją przez ramię, jakby ją porywał i wyrtwale niósł. ona śmijąc się wołała "głuptasie co ty robisz". on odpowiedział "pokazuje ci, że bede z tobą nawet kiedy nie będziesz miała siły i nie pozwole ci sie zatrzymać". ♥
|
|
 |
|
Zostawił mnie , zostawił mnie samą pośród świecących latarni i krętych uliczek w stanie nietrzeźwym w samotności . Ale nie zostawił tylko ciała, zostawił duszę, która należała do niego, mimo nie wypowiedzianych słów, że to koniec.
|
|
 |
|
Przyznaje, święta nie jestem , ale nigdy nie popełniam tego samego błędu po raz kolejny w przeciwieństwie do Ciebie.
|
|
 |
|
Od dzisiaj nic się nie liczy prócz dużej ilości wódki .
|
|
 |
|
Nienawidzę Cię , za każdą ranę zadaną przez Ciebie, za każde kłamstwo wypowiedziane w moim kierunku, za wszelkie obietnice które mi składałeś bez ich wypełnienia , a siebie nienawidzę za to , że Cię kocham.. niestety kocham .
|
|
 |
|
zabrał ją nad rzeke. w oddali było widać światłą wielkiego miata, a na niebie pobłyskiwały gwiazdy. był z siebie dumny, że wywalczył zniżkę za kupno 1000 róż. ułożył je starannie przy brzegu, przytachał nawet ławkę. usiedli. nic nie mówiła. bał się, że ją zawiódł. powiedziała "a już wątpiłam, że istnieją idealni mężczyźni".
|
|
|
|