 |
|
Zatopione moje myśli, w kolejnym kieliszku wódki. Wiem ile teraz wypiję, wiem jakie też będą skutki.
|
|
 |
|
[1] Wracałam boczną ulicą miasta, w słuchawkach dudnił kolejny kawałek mówiący o różnicach między ludźmi, o niezgodności serc, o tych nieodwzajemnionych uczuciach. Kiedy spojrzałam przed siebie, zauważyłam parę ludzi, nie zwyczajnych, bo choć widać było ich pozytywne nastawienie, byli osobami niepełnosprawnymi. Szli za rękę i za każdym razem uśmiechali się do siebie. Widziałam, że cieszą się sobą, że są szczęśliwi, że przede wszystkim akceptują siebie takich, i wiecie co jest w tym najważniejsze? Są tacy sami jak my, potrafią kochać, potrafią czuć to co my. Choć zapewne wielu ludzi wyparłoby się i powiedziało, że są gorsi. Ale dlaczego? Dlatego, że się tacy urodzili? Że takich chciał ich Bóg? Że może nie zawsze zrozumieją tak wiele i, że nie wyglądają ani nie zachowują się tak samo? A może dlatego, że to my stanowimy tą przeciwwagę i stawiając barierę lepszości, skreślamy całą resztę.
|
|
 |
|
[2] Są szczęśliwi będąc przy tym sobą, za co właśnie się kochają. To nie do opisania, pierwszy raz gdzieś wewnątrz siebie poczułam tak ogromne ciepło widząc dwoje ludzi, zakochanych, stanowiących dla siebie prawdopodobnie wszystko. Spojrzałam na ich twarze, wydawali mi się tacy wyjątkowi. W mgnieniu oka, oboje uśmiechnęli się do mnie. A ja? Bez zastanowienia podniosłam kąciki swoich ust i po prostu odwzajemniłam to tym samym. W tamtej chwili, cieszyłam się, że mogę i chcę być jedną z tych, którzy mimo wszystko chcą traktować ich jak równych sobie. / Endoftime.
|
|
 |
|
to jest prawdziwa miłość nie historia typu tytani-ck kocham tego chłopaka i nie oddal bym jego nigdy za nic
|
|
 |
|
Nie przejmuj się dziewczyno, że się skończyło.
Co było, to było, być może Ci się śniło.
|
|
 |
|
pamiętam, kiedy uśmiechał się i mówił, że świat jest piękny, kiedy nawet w środku nocy w jego spitych źrenicach widziałam przebijające się promienie słońca, kiedy byłam pewna, że jest naprawdę szczęśliwy. i tak de facto, takiego lubiłam go najbardziej, gdy nie przejmował się niczym, gdy nie zaczepiał na ulicy o wiele starszych od siebie typów, tylko po by po raz kolejny oberwać, gdy był po prostu sobą, kimś kogo pomimo więzi zawartych pomiędzy nami, darzyłam uczuciem. pamiętam jak nie pozwalał mi płakać,kiedy widząc chociaż nieco zaszklone oczy krzyczał, kiedy robił w istocie wszystko bym znów choć na chwilę się uśmiechnęła, tak bardzo nie lubił kiedy byłam smutna. / Endoftime.
|
|
 |
|
Gdyby nie było facetów, to świat byłby pełen grubych i szczęśliwych kobiet
|
|
 |
|
Kiedy facet jest wart 1zł lub 2 zł? Kiedy pcha wózek w supermarkecie
|
|
 |
|
Dlaczego mężczyzna jest jak litera Q? Duże zero z małym ogonkiem.
|
|
 |
|
Obiecaj mi, że kiedyś odnajdziemy szczęście,
a wszystkie złe wspomnienia zamienimy w lepsze.
Choć wiele się zdarzyło, wiem, że stać nas na więcej.
Ja, wciąż mam nadzieję i czekam.
|
|
 |
|
Czy to już jest koniec nas?
Nie ma Ciebie już kolejny dzień.
Powiedz mi co zrobić mam, żeby chłodną noc zamienić w ciepły sen.
Na chwilę zamknę oczy i czuję, jesteś tu.
Boję się je otworzyć, bo stracę Ciebie znów.
|
|
|
|