![nigdy nie potrafiłam zrozumieć Twojego zupełnie nieodpowiedzialnego zachowania poprzedzanego decyzjami bez momentu zastanowienia. Nie ogarniałam Twoich emocji jak dla mnie zupełnie niepotrzebnie podnosiłeś głos i zbyt szybko się denerwowałeś. Godzinami potrafiłam zastanawiać się nad Twoimi słowami które nie zawsze przekazywały szczerą prawdę. Rozkminiałam Twoje ścieżki chodząc za Tobą krok w krok. Myślałam o tym dlaczego wciąż robiłeś mi na przekór co miałeś na celu przyspieszając kiedy ja prosiłam abyś zszedł o jeden bieg w dół bo aż wciskało nas w fotele Twojego auta które od pierwszej chwili mi mocno zaimponowało chociaż nigdy nie leciałam na hajs. Siedziałam w domu i głowiłam się nad tym jaki jest powód mnóstwa nieodebranych połączeń ode mnie. Nigdy nie potrafiłam dociec dlaczego mimo moich starań. wolałeś kumpli i ćpanie. Byłeś dla mnie największą zagadką świata pociągałeś mnie. abstractiions.](http://files.moblo.pl/0/5/81/av65_58124_10371382_793632500676583_7973470956847758552_n.jpg) ![](http://moblo.pl/static/im/plusik_avatar_icon.png) |
` nigdy nie potrafiłam zrozumieć Twojego zupełnie nieodpowiedzialnego zachowania, poprzedzanego decyzjami bez momentu zastanowienia. Nie ogarniałam Twoich emocji, jak dla mnie zupełnie niepotrzebnie podnosiłeś głos i zbyt szybko się denerwowałeś. Godzinami potrafiłam zastanawiać się nad Twoimi słowami, które nie zawsze przekazywały szczerą prawdę. Rozkminiałam Twoje ścieżki, chodząc za Tobą krok w krok. Myślałam o tym, dlaczego wciąż robiłeś mi na przekór, co miałeś na celu przyspieszając, kiedy ja prosiłam abyś zszedł o jeden bieg w dół bo aż wciskało nas w fotele Twojego auta które od pierwszej chwili mi mocno zaimponowało, chociaż nigdy nie leciałam na hajs. Siedziałam w domu i głowiłam się nad tym, jaki jest powód mnóstwa nieodebranych połączeń ode mnie. Nigdy nie potrafiłam dociec dlaczego mimo moich starań. wolałeś kumpli i ćpanie. Byłeś dla mnie największą zagadką świata, pociągałeś mnie. / abstractiions.
|
|
![i chociaż łatwiej zmyć rozmazany tusz na rzęsach od plam krwi na ubraniu. Chociaż łatwiej uśmiechać się po wódce niż przy Tobie. Chociaż łatwiej jest wybaczyć niż zapomnieć. Chociaż łatwiej pokochać niż się odkochać to nadal jesteś we mnie czuję Cię. abstractiions.](http://files.moblo.pl/0/5/81/av65_58124_10371382_793632500676583_7973470956847758552_n.jpg) ![](http://moblo.pl/static/im/plusik_avatar_icon.png) |
` i chociaż łatwiej zmyć rozmazany tusz na rzęsach od plam krwi na ubraniu. Chociaż łatwiej uśmiechać się po wódce niż przy Tobie. Chociaż łatwiej jest wybaczyć niż zapomnieć. Chociaż łatwiej pokochać niż się odkochać, to nadal jesteś we mnie, czuję Cię. / abstractiions.
|
|
![gdzie się podziały pary kochające się za nic? teraz bezinteresownie ktoś cię może tylko zranić . Kali](http://files.moblo.pl/0/5/81/av65_58124_10371382_793632500676583_7973470956847758552_n.jpg) ![](http://moblo.pl/static/im/plusik_avatar_icon.png) |
gdzie się podziały pary kochające się za nic? teraz bezinteresownie ktoś cię może tylko zranić . / Kali
|
|
![to nie tak miało być nie miałam oddać całego świata w Twoje ręce. To nie tak miało być zawsze wszystko przekręcę. abstractiions.](http://files.moblo.pl/0/5/81/av65_58124_10371382_793632500676583_7973470956847758552_n.jpg) ![](http://moblo.pl/static/im/plusik_avatar_icon.png) |
` to nie tak miało być, nie miałam oddać całego świata w Twoje ręce. To nie tak miało być, zawsze wszystko przekręcę. / abstractiions.
|
|
![a gdyby błędy można było naprawiać tak szybko jak się je popełnia to moje życie wyglądałoby zupełnie inaczej. Nie wiem czy lepiej czy gorzej po prostu bez Ciebie. abstractiions.](http://files.moblo.pl/0/5/81/av65_58124_10371382_793632500676583_7973470956847758552_n.jpg) ![](http://moblo.pl/static/im/plusik_avatar_icon.png) |
` a gdyby błędy można było naprawiać tak szybko, jak się je popełnia to moje życie wyglądałoby zupełnie inaczej. Nie wiem czy lepiej czy gorzej, po prostu bez Ciebie. / abstractiions.
|
|
![uzależniłam się od Ciebie a Ty obecnie nawet nie pamiętasz że cokolwiek było między nami. Odszedłeś wraz z moimi marzeniami i poważnymi planami. abstractiions.](http://files.moblo.pl/0/5/81/av65_58124_10371382_793632500676583_7973470956847758552_n.jpg) ![](http://moblo.pl/static/im/plusik_avatar_icon.png) |
` uzależniłam się od Ciebie, a Ty obecnie nawet nie pamiętasz, że cokolwiek było między nami. Odszedłeś wraz z moimi marzeniami i poważnymi planami. / abstractiions.
|
|
![dlaczego czuję ból pod skórą kiedy Ty czujesz ból pod skórą? Dlaczego Ty o tym nie wiesz że ja cierpię z miłości do Ciebie? abstractiions.](http://files.moblo.pl/0/5/81/av65_58124_10371382_793632500676583_7973470956847758552_n.jpg) ![](http://moblo.pl/static/im/plusik_avatar_icon.png) |
` dlaczego czuję ból pod skórą kiedy Ty czujesz ból pod skórą? Dlaczego Ty o tym nie wiesz, że ja cierpię z miłości do Ciebie? / abstractiions.
|
|
![mijają sekundy minuty godziny dni noce doby tygodnie miesiące lata a ja wciąż żyję respiratorem w postaci dużej ilości alkoholu i nikotyny bo odchodząc uniemożliwiłeś mi oddychanie. Byłeś moim tlenem kiedy Cię czułam żyłam. abstractiions.](http://files.moblo.pl/0/5/81/av65_58124_10371382_793632500676583_7973470956847758552_n.jpg) ![](http://moblo.pl/static/im/plusik_avatar_icon.png) |
` mijają sekundy, minuty, godziny, dni, noce, doby, tygodnie, miesiące, lata, a ja wciąż żyję respiratorem w postaci dużej ilości alkoholu i nikotyny bo odchodząc, uniemożliwiłeś mi oddychanie. Byłeś moim tlenem, kiedy Cię czułam, żyłam. / abstractiions.
|
|
![otwierałeś mi oczy na to jaki jesteś każdym kłamstwem każdym blantem każdym wieczorem spędzonym kilometry ode mnie każdym podniesionym głosem na mnie każdym siniakiem na mojej wciąż delikatnej skórze. Tak mocno umiałeś mi pokazać jak bardzo jestem dla Ciebie nieważna tak bardzo nie chciałam tego zauważyć. abstractiions.](http://files.moblo.pl/0/5/81/av65_58124_10371382_793632500676583_7973470956847758552_n.jpg) ![](http://moblo.pl/static/im/plusik_avatar_icon.png) |
` otwierałeś mi oczy na to jaki jesteś każdym kłamstwem, każdym blantem, każdym wieczorem spędzonym kilometry ode mnie, każdym podniesionym głosem na mnie, każdym siniakiem na mojej wciąż delikatnej skórze. Tak mocno umiałeś mi pokazać jak bardzo jestem dla Ciebie nieważna, tak bardzo nie chciałam tego zauważyć. / abstractiions.
|
|
![kocham go nawet jak nienawidzę. abstractiions.](http://files.moblo.pl/0/5/81/av65_58124_10371382_793632500676583_7973470956847758552_n.jpg) ![](http://moblo.pl/static/im/plusik_avatar_icon.png) |
` kocham go nawet jak nienawidzę. / abstractiions.
|
|
![byłeś moim startem i finałem to Ty byłeś moją pierwszą miłością i na Tobie zakończyłam ten cały syf. Byłeś moją wódką i papierosem to Tobą lubiłam upijać się do nieprzytomności i zaciągać Twoim zapachem przez długie minuty. Byłeś moją kofeiną i amfetaminą to Ty działałeś na mnie pobudzająco zaraz po przebudzeniu i nie pozwalałeś zasnąć wieczorami. Byłeś moją szkołą i weekendem to przy Tobie uczyłam się co w życiu trzeba uważać za najważniejsze i jak najlepiej wykorzystać wolny czas.Byłeś moim przyjacielem i wrogiem to Tobie ufałam bezgranicznie a jednocześnie nienawidziłam do granic zaciśniętych pięści. Byłeś moim latem i moją zimą to Ty rozgrzewałeś mnie do stu stopni Celsjusza a zarazem był w Tobie przeraźliwy chłód. Byłeś moim osobistym ochroniarzem i frajerem Ty raniłeś mnie najbardziej a jednocześnie nie pozwalałeś skrzywdzić mnie nikomu na świecie. Jak widzisz byłeś dla mnie wszystkim jak widzisz piszę o tym w czasie przeszłym jak widzisz wszystko zniszczyłeś. ja](http://files.moblo.pl/0/5/81/av65_58124_10371382_793632500676583_7973470956847758552_n.jpg) ![](http://moblo.pl/static/im/plusik_avatar_icon.png) |
` byłeś moim startem i finałem, to Ty byłeś moją pierwszą miłością i na Tobie zakończyłam ten cały syf. Byłeś moją wódką i papierosem, to Tobą lubiłam upijać się do nieprzytomności i zaciągać Twoim zapachem przez długie minuty. Byłeś moją kofeiną i amfetaminą, to Ty działałeś na mnie pobudzająco zaraz po przebudzeniu i nie pozwalałeś zasnąć wieczorami. Byłeś moją szkołą i weekendem, to przy Tobie uczyłam się co w życiu trzeba uważać za najważniejsze i jak najlepiej wykorzystać wolny czas.Byłeś moim przyjacielem i wrogiem, to Tobie ufałam bezgranicznie a jednocześnie nienawidziłam do granic zaciśniętych pięści. Byłeś moim latem i moją zimą, to Ty rozgrzewałeś mnie do stu stopni Celsjusza, a zarazem był w Tobie przeraźliwy chłód. Byłeś moim osobistym ochroniarzem i frajerem, Ty raniłeś mnie najbardziej, a jednocześnie nie pozwalałeś skrzywdzić mnie nikomu na świecie. Jak widzisz byłeś dla mnie wszystkim, jak widzisz piszę o tym w czasie przeszłym, jak widzisz wszystko zniszczyłeś. /ja
|
|
|
|