głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika plebanka

„Spotkali się i przylgnęli do siebie czując  że znaleźli to rzadkie połączenie doskonałego człowieczeństwa i ideału płci przeciwnej  którego pragnęli  ale którego zarazem tak bardzo się obawiali.”  „Stado”  William Wharton

paumed dodano: 22 września 2011

„Spotkali się i przylgnęli do siebie czując, że znaleźli to rzadkie połączenie doskonałego człowieczeństwa i ideału płci przeciwnej, którego pragnęli, ale którego zarazem tak bardzo się obawiali.” „Stado”- William Wharton

„Przyjaźń nie jest czymś spontanicznym  automatycznym  jest natomiast owocem obopólnej zgody  decyzji  życiowej postawy  otwartości. Nie staje się  ani nie pozostaje przyjaciółmi przez przypadek. Prawdziwa harmonia jest najpiękniejszym darem wierności prawdzie  uczciwości  sprawiedliwości  jest zawsze zaskoczeniem i zadziwieniem. Tak jak światło gwiazd nie pojawia się jedynie wtedy  kiedy się je dostrzega  i nie znika  gdy zostało dostrzeżone.”  Dalmazio Mangillo

paumed dodano: 22 września 2011

„Przyjaźń nie jest czymś spontanicznym, automatycznym, jest natomiast owocem obopólnej zgody, decyzji, życiowej postawy, otwartości. Nie staje się, ani nie pozostaje przyjaciółmi przez przypadek. Prawdziwa harmonia jest najpiękniejszym darem wierności prawdzie, uczciwości, sprawiedliwości; jest zawsze zaskoczeniem i zadziwieniem. Tak jak światło gwiazd nie pojawia się jedynie wtedy, kiedy się je dostrzega, i nie znika, gdy zostało dostrzeżone.” Dalmazio Mangillo

Chciałem o Tobie zapomnieć  jednak gdy patrzyłem na błękitną ziemię  było tak jakbym patrzył na Ciebie. Bo Ty jesteś wszędzie  gdzie patrzę...

paumed dodano: 22 września 2011

Chciałem o Tobie zapomnieć, jednak gdy patrzyłem na błękitną ziemię, było tak jakbym patrzył na Ciebie. Bo Ty jesteś wszędzie, gdzie patrzę..."

Milczysz? To dobrze. Nie mów zapomnij. Nie mów tak. Jesteś przecież rozumna dziewczyną. Więc gdybym zapomniał  to nie byłbym już ja  bo ty weszłaś we wszystkie moje rzeczy  zmieszałaś się z najdawniejszymi wspomnieniami  doszłaś tam  gdzie nie ma jeszcze myśli  gdzie nie rodzą się nawet sny  i gdyby ktoś wydarł Cię ze mnie  zostałaby pustka  jak gdyby nigdy mnie nie było.

paumed dodano: 22 września 2011

Milczysz? To dobrze. Nie mów zapomnij. Nie mów tak. Jesteś przecież rozumna dziewczyną. Więc gdybym zapomniał, to nie byłbym już ja, bo ty weszłaś we wszystkie moje rzeczy, zmieszałaś się z najdawniejszymi wspomnieniami, doszłaś tam, gdzie nie ma jeszcze myśli, gdzie nie rodzą się nawet sny, i gdyby ktoś wydarł Cię ze mnie, zostałaby pustka, jak gdyby nigdy mnie nie było.

 To  co czuję jest dla Ciebie nieużyteczne  wiem. Ale kiedyś będziesz miała wiele rzeczy za sobą i mało przed sobą. Będziesz może szukała wśród wspomnienia jakiegoś oparcia  czegoś od czego zaczyna się rachubę lub na czym się ją kończy. Będziesz już całkiem inna i wszystko będzie inne  i nie wiem  gdzie będę  ale to nie ważne.   Pomyśl wtedy  że mogłaś mieć moje sny  i głos  i troski  i nieznane mi jeszcze pomysły  i moją niecierpliwość  i nieśmiałość  że w taki sposób mogłaś mieć świat po raz drugi. A kiedy będziesz tak myślała  nie ważne będzie  żeś nie umiała  czy nie chciała tego mieć.   Ważne będzie tylko  że byłaś moją słabością i siłą  utratą i odzyskaniem  światłem  ciemnością  bólem   to znaczy życiem...  Będziesz trwała w pyle  w który zmieni się moja pamięć zatrzymana na zawsze  silniejsza niż czas  niż gwiazdy  silniejsza niż śmierć...

paumed dodano: 22 września 2011

"To, co czuję jest dla Ciebie nieużyteczne, wiem. Ale kiedyś będziesz miała wiele rzeczy za sobą i mało przed sobą. Będziesz może szukała wśród wspomnienia jakiegoś oparcia, czegoś od czego zaczyna się rachubę lub na czym się ją kończy. Będziesz już całkiem inna i wszystko będzie inne, i nie wiem, gdzie będę, ale to nie ważne. Pomyśl wtedy, że mogłaś mieć moje sny, i głos, i troski, i nieznane mi jeszcze pomysły, i moją niecierpliwość, i nieśmiałość, że w taki sposób mogłaś mieć świat po raz drugi. A kiedy będziesz tak myślała, nie ważne będzie, żeś nie umiała, czy nie chciała tego mieć. Ważne będzie tylko, że byłaś moją słabością i siłą, utratą i odzyskaniem, światłem, ciemnością, bólem - to znaczy życiem... Będziesz trwała w pyle, w który zmieni się moja pamięć zatrzymana na zawsze, silniejsza niż czas, niż gwiazdy, silniejsza niż śmierć...

 Moja miłość to dla Ciebie tandetna zabawka którą już dawno wyrzuciłeś do kosza  bo natrętna psuła twój idealny świat...

paumed dodano: 22 września 2011

"Moja miłość to dla Ciebie tandetna zabawka,którą już dawno wyrzuciłeś do kosza, bo natrętna psuła twój idealny świat... "

Przecież fajni faceci nie chodzą luzem po ulicy.

paumed dodano: 22 września 2011

Przecież fajni faceci nie chodzą luzem po ulicy.

cz.1   Opowiedziała mu historię młodej dziewczyny  która mieszkała niegdyś w domku na zaczarowanym wzgórzu. Matka zmarła przy jej urodzeniu. Dziewczynka gdy podrosła  opiekowała się ojcem  dbała o domek i o kwiaty wokół niego. Pod zielonym stokiem wzgórza wznosił się piękny zaczarowany pałac  w którym mieszkał książę Carrick. On sam również był piękny  z falistą grzywą kruczoczarnych włosów i płomiennymi błekitnymi oczami.

paumed dodano: 22 września 2011

cz.1 "Opowiedziała mu historię młodej dziewczyny, która mieszkała niegdyś w domku na zaczarowanym wzgórzu. Matka zmarła przy jej urodzeniu. Dziewczynka gdy podrosła, opiekowała się ojcem, dbała o domek i o kwiaty wokół niego. Pod zielonym stokiem wzgórza wznosił się piękny zaczarowany pałac, w którym mieszkał książę Carrick. On sam również był piękny, z falistą grzywą kruczoczarnych włosów i płomiennymi błekitnymi oczami.

cz.2  I tak się złożyło  że te oczy spoczęły na pannie Gwen  a ona spojrzała na niego. I zakochali się w sobie bez pamięci  istota zaczarowana i śmiertelna  w nocy  kiedy wszyscy spali  zabierał ją w podróż na swoim wielkim  skrzydlatym rumaku. Nigdy nie rozmawiali o swojej miłości  ponieważ byli zbyt dumni  by wypowiedzieć te słowa. Pewnej nocy  kiedy Carrick pomagał jej zsiąść z konia  dojrzał ich ojciec Gwen. Bojąc się o przyszłość swej córki  przyrzekł jej rękę innemu i rozkazał  by go niezwłocznie poślubiła

paumed dodano: 22 września 2011

cz.2 I tak się złożyło, że te oczy spoczęły na pannie Gwen, a ona spojrzała na niego. I zakochali się w sobie bez pamięci- istota zaczarowana i śmiertelna- w nocy, kiedy wszyscy spali, zabierał ją w podróż na swoim wielkim, skrzydlatym rumaku. Nigdy nie rozmawiali o swojej miłości, ponieważ byli zbyt dumni, by wypowiedzieć te słowa. Pewnej nocy, kiedy Carrick pomagał jej zsiąść z konia, dojrzał ich ojciec Gwen. Bojąc się o przyszłość swej córki, przyrzekł jej rękę innemu i rozkazał, by go niezwłocznie poślubiła

cz.3 Carrick wzniósł się na swoim rumaku do słońca i zebrał do srebrnej torby jego rozpalone promieniie. A gdy Gwen wyszła z domku na ich ostatnie spotkanie przed ślubem  otworzył torbę i rozrzucił u jej stóp diamenty  klejnoty słońca. Powiedział  żeby je wzięła. Obiecał jej nieśmiertelność  życie w bogactwie i chwale. Ale nawet nie wspomniał słowem o miłości. Więc mu odmówiła i odwóciła się od niego. A diamenty  które leżaly na trawie  zamieniły się w kwiaty. Jeszcze dwukrotnie do niej powracał. Kiedy nosiła w łonie swoje pierwsze dziecko  wysypał ze srebrnej torby perły  łzy księżyca  które dla niej zebrał. Powiedział  że są wyrazem jego tęsknoty za nią. Ale tęsknota to nie miłość  a ona ślubowała wierność innemu. Kiedy się odwróciał perły zamieniły się w kwiaty. Upłynęło wiele  wiele lat. W tym czasie Gwen wychowała swoje dzieci  pielęgnowała męża podczas choroby i pochowała go jako stara juz kobieta. W tym samym czasie Carrick dumał i smucił się w zaczarowanym pałacu.

paumed dodano: 22 września 2011

cz.3 Carrick wzniósł się na swoim rumaku do słońca i zebrał do srebrnej torby jego rozpalone promieniie. A gdy Gwen wyszła z domku na ich ostatnie spotkanie przed ślubem, otworzył torbę i rozrzucił u jej stóp diamenty, klejnoty słońca. Powiedział, żeby je wzięła. Obiecał jej nieśmiertelność, życie w bogactwie i chwale. Ale nawet nie wspomniał słowem o miłości. Więc mu odmówiła i odwóciła się od niego. A diamenty, które leżaly na trawie, zamieniły się w kwiaty. Jeszcze dwukrotnie do niej powracał. Kiedy nosiła w łonie swoje pierwsze dziecko, wysypał ze srebrnej torby perły, łzy księżyca, które dla niej zebrał. Powiedział, że są wyrazem jego tęsknoty za nią. Ale tęsknota to nie miłość, a ona ślubowała wierność innemu. Kiedy się odwróciał perły zamieniły się w kwiaty. Upłynęło wiele, wiele lat. W tym czasie Gwen wychowała swoje dzieci, pielęgnowała męża podczas choroby i pochowała go jako stara juz kobieta. W tym samym czasie Carrick dumał i smucił się w zaczarowanym pałacu.

cz.4 W końcu po raz ostatni przemierzył na swoim rumaku niebo. Zanurzył się w morzu  by z jego czeluści wyrwać prezent dla niej. I rozsypał u jej stóp lśniące szafiry  które iskrzyły się w trawie. Dowód trwałości uczuć do niej. A gdy w końcu wyznał jej miłość  mogła tylko ronić gorzkie łzy  ponieważ jej życie dobiegło końca. Powiedziała mu  że jest już za pożno  że nigdy nie pragnęła bogactw ani wspaniałych obietnic i tylko marzyła  żeby ją kochał  kochał na tyle mocno  żeby bez strachu mogła wejść do jego świata. A kiedy się odwróiła by po raz ostatni odejść od niego  kiedy z szafirów zakwitły w trawie kwiaty  poczuł się tak zraniony i urażony  iż rzucił na nią zaklęcie. Odtąd nie zazna bez niego spokoju  nie zobaczą się też już więcej  dopóki jacyś zakochani nie spotkają się trzykrotnie i nie zaakceptują siebie  kładąc na szali swoje dusze  przedkładając miłość nad wszysto inne.

paumed dodano: 22 września 2011

cz.4 W końcu po raz ostatni przemierzył na swoim rumaku niebo. Zanurzył się w morzu, by z jego czeluści wyrwać prezent dla niej. I rozsypał u jej stóp lśniące szafiry, które iskrzyły się w trawie. Dowód trwałości uczuć do niej. A gdy w końcu wyznał jej miłość, mogła tylko ronić gorzkie łzy, ponieważ jej życie dobiegło końca. Powiedziała mu, że jest już za pożno, że nigdy nie pragnęła bogactw ani wspaniałych obietnic i tylko marzyła, żeby ją kochał, kochał na tyle mocno, żeby bez strachu mogła wejść do jego świata. A kiedy się odwróiła by po raz ostatni odejść od niego, kiedy z szafirów zakwitły w trawie kwiaty, poczuł się tak zraniony i urażony, iż rzucił na nią zaklęcie. Odtąd nie zazna bez niego spokoju, nie zobaczą się też już więcej, dopóki jacyś zakochani nie spotkają się trzykrotnie i nie zaakceptują siebie, kładąc na szali swoje dusze, przedkładając miłość nad wszysto inne.

  Ale oczy są ślepe. Trzeba szukać sercem.

paumed dodano: 22 września 2011

\"Ale oczy są ślepe. Trzeba szukać sercem.\"

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć