 |
"Nawet nie wiesz jak cholernie boli uczucie kiedy palisz trzeci papieros po papierosie a z oczu lecą Ci łzy których nie umiesz powstrzymać."
|
|
 |
"chętnie zapukałabym do Twoich drzwi z prośbą, byś nie stracił mnie do końca."
|
|
 |
nie przeżyliśmy ze sobą żadnych cudownych chwil , poza pisaniem widzieliśmy się tylko kilka razy i tylko jeden raz sam na sam . nie kleiła nam się rozmowa , miałam wrażenie , że się męczysz ale dobrze mi było w twoim towarzystwie . było kilka spojrzeń , uśmiechów i to mi wystarczyło do tego by Cię pokochać , byś stał się najważniejszą osobą w moim życiu i grał w nim główną rolę . dziś nie zostało mi nic prócz całej skrzynki w telefonie zawalonej smsami od Ciebie i tęsknoty która nie pozwala normalnie funkcjonować .
|
|
 |
II.[.]Wolna od tego wszystkiego, co jej nie interesuje, a nawet bardziej. Toteż odjeżdżam, mając przed oczami wyraz zaskoczenia na jej uśmiechniętej twarzy. I jestem szczęśliwy. Jak już dawno nie byłem... Bo na sumieniu juz mam tylko ten napis. Olbrzymi. Na całej ścianie kamienicy, z przodu. Imponujący, szczery, prawdziwy. I teraz nie mam już żadnych wątpliwości. Nie mam wyrzutów sumienia ani żadnych mrocznych sekretów, jestem bez grzechu, nie mam już przeszłości. Mam jedynie nieprzetarte pragnienie, by zacząć jeszcze raz. I by być szczęśliwym. Z Tobą Gin, Jestem tego powinien. Tak, dokładnie tak. Widzisz nawet Ci to napisałem. "Tylko Ciebie Chcę.""
|
|
 |
I."Kiedy wsiadam na motor, właśnie zachodzi słonce. i dokładnie w tej chwili widzę, jak wraca Gin. Prowadzi jak zwykle szybko, bo sama też jest taka. Wchodząc w zakręt , pochyla głowę, nuci sobie piosenkę, której akurat słucha. Kto wie, co to za kawałek. Znów wygląda na radosną. Jak zawsze. Jak wcześniej. Piękna bo promiennie uśmiechnięta, bo tak pełna życia, bo ma marzenia i dąży, by je spełnić, bo nic nie robi sobie z ograniczeń. Wolna. ...
|
|
 |
Wiesz w czym leży problem tego świata ? Każdy chciałby magicznego rozwiązania swoich problemów,ale nikt tak na prawdę nie chce uwierzyć w magię.
|
|
 |
„-Co się stanie, kiedy będę wściekły albo smutny z jakiegoś powodu?
-Powiesz światu, że masz emocjonalne gazy i żeby zignorował twoje pierdnięcie!”
|
|
 |
to, że przepraszam pierwsza, nie zawsze znaczy, że nie mam racji, a Ty masz. to tylko świadczy o tym, że bardziej cenię Ciebie, niż własną dumę.
|
|
 |
Wyszłam z budynku, nie płakałam, nie czułam nic. Przyjaciel wyszedł za mną, wołał mnie. Nie słuchałam go, nie odwracałam się, nie reagowałam. Chwilę później dopadły mnie łzy, nie widziałam nic przez zaszklone oczy. 'Co Ty robisz, uważaj!' Usłyszałam głos tego samego przyjaciela i piski opon. Odepchnęłam go i zaczęłam iść dalej, co chwile biegnąc, ile sił w nogach. Nie wytrzymałam, upadłam na ziemie. Wyjęłam zeszyt, wyrwałam kartkę i zaczęłam pisać. 'Nadal jesteś mój, mimo, że Twoje serce nie bije ani dla mnie, ani dla nikogo innego. Moja miłość nigdy nie zaśnie, tak jak Ty to zrobiłeś. Kocham Cię na zawsze. Nie zapomnę Cię. Ale będę musiała iść dalej. Nie miej mi tego za złe. Przepraszam, kocham Cię, kocham Cię...' Przystawiłam twarz do kartki, pocałowałam ją, zostawiając na niej ślad błyszczyku i mokrych rzęs. Wyjęłam zapalniczkę z torby i podpaliłam kartkę. Płonęła, tak, jakby chciała pokazać jak mocna była nasza miłość. Rzuciłam kartkę na ziemię i odeszłam. Żyć dalej. Obiecałam mu.
|
|
 |
Prosiłeś, bym nauczyła Cię kochać. Chciałeś, bym pokazała Ci szczęście. Zrobiłam to. Zrobiłam to, co do mnie należało. Zrobiłam to, co zrobiłaby każda, zakochana. Sprawiłam, że byłeś szczęśliwy, mimo mojego cierpienia.
|
|
 |
Wejdziesz do domu, zdejmiesz buty i bez żadnego wytłumaczenia pójdziesz do swojego pokoju. Przyjdzie do Ciebie mama, zapytać się, co się stało. Uśmiechniesz się i powiesz, że nic, tylko musisz coś szybko sprawdzić. Uwierzy, zostawi Cię. Przyjdzie do Ciebie pies, położy się jak najbliżej Ciebie i będzie czekał. Wejdziesz na komputer, zaczniesz usuwać wszystkie zdjęcia. Po godzinie przyjdzie mama. 'Jak Twoje serduszko?' Zapyta, siadając na kanapie. 'Troszkę złamane' Odpowiesz, chociaż chciałabyś, żeby było tylko troszkę złamane. Mama wstanie, da Ci buziaka w głowę i wyjdzie, pies dalej leży. Wyłączysz komputer, usiądziesz naprzeciwko zwierzaka. 'Zostawił mnie. Dla innej.' Wyszepczesz tak, że tylko on to usłyszy. Przyjdzie do Ciebie, trąci Cię parę razy nosem i kładąc się, pyszczek położy na Twoim udzie. Zaczniesz płakać. Spazmatycznie. Poczujesz to, poznasz, zobaczysz...
|
|
 |
Co zrobię, kiedy dowiem się, że masz kogoś? Pewnie najpierw zakuje mnie w sercu, zacznę szybciej oddychać, w głowie mi się zakręci, przez głowę przeleci mi multum wspomnień, ręce zaczną mi się trząść i spuszczę wzrok. Będę powstrzymywała łzy przed spłynięciem po moich policzkach, po chwili zacznę się uspakajać. Zacznę miarowo oddychać, pocierać sobie dłoń o dłoń, podniosę wzrok, uśmiechnę się, powiem "szczęścia" i odejdę, kontrolując się i swój ruch, żeby nic Ci nie podpadło. Żeby pokazać Ci, że jednak potrafię. Tak, przerobiłam to przed sekundą. A jutro możesz zapytać mnie, jak sobie radzę, zobaczymy czy odejdę z równie wysoko podniesioną głową.
|
|
|
|