 |
ziom, powiesz mi swój problem, pomogę
chodź, siądziesz w samochodzie koło mnie.
|
|
 |
Piętro niżej schodzi się szybko po schodach,
zobacz zazdrość co kradnie szczęścia obraz.
|
|
 |
Tu recepcja, witam Cię przed podróżą do piekła,
zabiorę bagaże żeby pan wygodnie jechał .
|
|
 |
ktoś zarzuci Ci egoizm, co z tego, masz pełne prawo do Tego by się bronić.
|
|
 |
` Pachniał złem, namiętnością i szczęściem, pachniał tym wszystkim, o czym marzy każda z nas, pachniał miłością.
|
|
 |
No, ok, spoko, teraz udajesz, że nigdy nic się nie stało. Rozumiem. Jesteś chujem, i tyle. Dziękuję, życzę szczęścia, dobranoc.
|
|
 |
I nie wiem sam czy przy tym tempie chcę
przeżyć tutaj jeszcze choć jeden dzień.
Bo mam dosyć, już prowadzą mnie inne głosy,
a kolejne dni zaskakują jak ciosy.
|
|
 |
głowa ciąży mi już prawie tak jak ręce.
|
|
 |
Siła mojego uczucia jest odwrotnie proporcjonalna do odwagi aby ci o tym powiedzieć
|
|
 |
Pieprzę to uczucie co dawno już wygasło.
|
|
 |
szczeniacka miłość, to nie dojrzała miłość,
zaufanie, zrozumienie są prawdziwą siła.
|
|
 |
To co ma się zdarzyć i tak przyniesie jutro,
odnajdź siłę w sobie, nim będzie za późno,
obieraj cel by spełniać swe marznie,
projekt negatyw, realne zagrożenie.
|
|
|
|