 |
Nie należy zanadto się zbliżać. Zawierać przyjaźni. Trzeba wytyczyć granice, oddzielające Cię od reszty świata. Ludzie potrafią paskudnie nabałaganić. Granice są najważniejsze. Rysujemy linie na piasku i modlimy się żeby nikt ich nie przekroczył.
|
|
 |
Gdy kogoś kochamy, nie zważamy na jego kłamstwa, zawody i zawalone obietnice. Jesteśmy w stanie wybaczyć, bo przecież miłość przetrwa wszystko, nawet te wszystkie dziwki w niebieskich sukienkach i te hektolitry wódki przelane przez jej i jego krew. Gdy kogoś kochamy potrafimy być z nim szczęśliwi i nie potrzebni są nam inni, a alkohol nie przesłania nam oczu. Pięści nie są podstawą w sprzeczkach, tylko wspólna rozmowa... Czy nie tak powinna wyglądać miłość, chociażby w małym procencie?
|
|
 |
Pamiętam każdą wspólnie spędzoną chwilę. A w każdej było coś wspaniałego. Nie potrafię wybrać żadnej z nich i powiedzieć: ta znaczyła więcej niż pozostałe.
|
|
 |
Co to jest szczęście? To Twój uśmiech. To dotyk Twój i spojrzenia. To chwila z Tobą i wieczność Co to jest szczęście? To widzieć Cię, gdy zasypiam. I gdy się budzę. Szczęście to powroty do miejsc gdzie byłeś szczęśliwy. To rozstać się i znowu powrócić do Ciebie. ;*
|
|
 |
Kocham w nim to, że uważa, że jestem wyjątkowa, idealna. W tak wspaniały sposób pomaga mi dostrzegać w sobie piękno. Uwielbiam jego dotyk. To, że gładzi moje włosy, czule rozkoszując się ich zapachem. Kocham jego słowa. To jak do mnie mówi, dzieli się ze mną wszystkimi myślami i uczuciami. Rozmowa z nim jest tym czego potrzebuje najbardziej.
|
|
 |
Trzymając jego rękę, jestem zupełnie inna osobą, potrafię uśmiechać się, choć poza nim nie mam nikogo.
|
|
 |
Nie bój się, nauczę Cię miłości. Pokażę co to znaczy namiętność. Poznasz definicję słowa szczęście i uwierzysz w uzależnienie od drugiej osoby. Zobaczysz, że jedno spojrzenie może znaczyć więcej niż wypowiedziane słowa. Zasmakujesz zazdrości i zapoznasz się z wiernością. Lojalność stanie się dla Ciebie najważniejsza, a moje imię... będzie dla Ciebie wszystkim.
|
|
 |
Nie szukałam cię, ale znalazłam. Nie byłam gotowa, ale i tak mnie zdobyłeś. Nie patrzyłam, ale musiałam. A teraz nie potrafię odwrócić wzroku.
|
|
 |
Bo ja lubię do Ciebie pisać. Z różnych powodów. Między innymi dlatego, że chcę, żebyś wiedział, że myślę o Tobie. To dość egoistyczna wymówka , ale nie mam zamiaru się jej wypierać. A myślę dużo i często. Właściwie myśli o Tobie towarzyszą mi w każdej sytuacji. I nie masz pojęcia, jak bardzo jest mi z tym dobrze. A przy okazji wymyślam różne rzeczy. Z którymi też przeważenie jest mi dobrze. Bo bardzo wysoko cenię fakt, że zaistniałeś w moim życiu. Ostatnio zresztą trudno używać słów takich jak cenię. Ostatnio czasami wydaje mi się, że słowa są za małe. Dlatego dziękuję Ci. Dziękuję Ci z całą powagą i nieuchronnym lekkim wzruszeniem za to, że jesteś. I że ja mogę być.
|
|
 |
Wielu podkłada nogę. Na podanie ręki nie licz, ale jakby nie było wszyscy jesteśmy spokrewnieni, bo lubimy ranić, mamy w sercach zawiść.
|
|
 |
Gdybyś nie pisał do mnie sms-ów, telefon byłby zbędny. Gdybyś nie przytulał, bezpieczeństwo byłoby zbędne. Gdybyś nie całował, usta byłyby zbędne. Gdybyś mnie nie kochał, byłabym zbędna./ Kocham Cię. ;*******
|
|
 |
Chciałabym, żebyś go straciła. Tak na moment. Na chwilę. Na dzień.Na tydzień. Na tak długo, aż końcu do Ciebie dotrze, jak to jest być po tej drugiej stronie - jako ofiara. Kiedy ból jest tak przeszywający, że nie sposób go opisać. W pokoju panuje tylko zapach tytoniu. Rzeczy z półek, z szafek lądują na podłodze, a Ty siedzisz w samym środku tego syfu obejmując się za kolana i głośno płacząc. Powiedz, jakie tu uczucie wiedzieć, że nie ma się nic? Jak to jest, że nawet alkohol nie pomaga? A środki przeciwbólowe nie uśmierzają wcale bólu? Opowiedz o tym jak nie ma się ochoty nawet otworzyć okna, by wpadło trochę świeżego powietrza, nie mówiąc już o wyjściu na dwór. O dniach spędzonych w łóżku z przekrwionymi oczami. O tym jak telefon ani drgnie, potwierdzając fakt, że każdy ma Cię głęboko. Spróbuj opisać jak Twoje ciało słabło, gdy znów dotarło do Ciebie, że straciłaś najważniejszą osobę w swoim życiu. Chciałabym, byś na własnej skórze doświadczyła przez jakie piekło musiałam przejść.
|
|
|
|