 |
Możesz to znieść, ponieważ nie ma niczego więcej. To teraz, tamto wtedy, to obecne, tamto przeszłe, to życie, ta śmierć i niezamierzony dreszcz, który przypomina nam, że jesteśmy żywi...
|
|
 |
Wiesz, że kocham i pragnę, ale nic więcej nie zrobię...
|
|
 |
Mówią od bliskich wolno więcej wymagać pierdole bliskich dziś sama z życiem się zmagam!
|
|
 |
Kolejny raz to jebie! ale szczerze? - jest mi przykro...
|
|
 |
Zamknęłaś się na miłość, zamknęłaś się na ludzi, bo kochać to czuć życie. Poradzisz sobie bez tego?
|
|
 |
Najbardziej tragiczna jest śmierć uczucia, zabijanie uczucia, zarzynanie wprost. Kiedy ludzie rozstają się, choć się kochają, bo odeszli od siebie zbyt daleko, bo w tym życiu nie starczyłoby im czasu, żeby się odnaleźć z powrotem, żeby w siebie uwierzyć. Bo już nie ma ani takiego słowa, ani takiego gestu, które by zabiły nieufność, wymazały czyny. I wtedy się tak łatwo mówi "pomyłka", a jeśli się wie, że to nie była pomyłka, że to była wzajemna, piękna miłość, zszargana przez kogoś wbrew niemu?
|
|
 |
Wiesz, mamo wyobraziłem sobie, że... że nie ma Boga nie. Nie ma Boga, nie!
|
|
 |
Najbardziej mnie bawi, gdy kurwy wypowiadają się na temat kurestw.
|
|
 |
Nie chcę was więcej w moim życiu...
|
|
 |
Za dużo widzę, żeby wybrać źle.
|
|
 |
Jedynemu, który podarował mi księżyc, pierwszemu, który nauczył mnie kochać. Ostatniemu dla którego morze łez wylałam, chłopakowi, któremu bałam się wyznać jak wiele dla mnie znaczy...
|
|
|
|