 |
Jeszcze się spotkamy i wtedy Ci wyjaśnię ile dla mnie znaczą kurwo Twoje baśnie!
|
|
 |
Jestem tym czym jestem. Jeżeli nie potrafisz mnie zaakceptować, odejdź. Oboje będziemy szczęśliwi.
|
|
 |
Gdy robiłeś mi pierwszy zastrzyk wierzyłam, że dajesz mi szczęście. Ale ty już wiedziałeś, że mnie zabijasz. I cieszyłeś się, że kiedyś nie będziesz umierał sam.
|
|
 |
Tak wiele rzeczy powinnam Ci powiedzieć. Wyliczyć, ile to razy o Tobie śniłam i ile razy nie mogłam przez Ciebie zasnąć. Udowodnić Ci, że mam uśmiech przeznaczony tylko dla Ciebie... i spojrzenie też takie mam.
|
|
 |
Ja już przegrałam swoje życie, przegrałam siebie i uczucia, które kiedyś niezbędne teraz zatruwają mi powietrze.
|
|
 |
Kiedyś o mnie zapomnisz tak jak zapomina się jak smakowała wczorajsza kawa, albo tak jak zapomina się o zeszłorocznym śniegu. Zapomnisz jaki ból był wymieszany z pierwiastkami szczęścia i jak przyśpieszał oddech. Zapomnisz pojedyncze słowa, gesty, myśli. wszystko uleci z Ciebie jak życie z człowieka przejechanego przez ciężarówkę. I okaże się, ze scenarzysta, który to wszystko poskładał w swej malej główce, nie zrobił kariery, nie zarobił milionów, a zamarzł w parku z butelka taniego wina w ręku. Ty kiedyś zapomnisz jak smakowało moje imię. Oddasz serce w depozyt komuś innemu, komuś lepszemu. Szczęście wypełni Cię po brzegi, od paznokci u stop do końcówek rzęs. Życzę Ci tego, wiesz. I będziesz żyć w spokoju, łykać złudzenia w pigułkach każdego pojedynczego ranka. Ale nic nie będzie takie samo jak te nasze chwile. Jak nasza samotność we dwójkę, jak nasze bycie razem ale osobno.
|
|
 |
Kocham Cię moje słoneczko! < 3 ;**************** bardzo, bardzo, bardzo mocno! ;)) ;*********
|
|
 |
To były dobre dni. Nie były szczęśliwe, ale dawały nadzieję.
|
|
 |
I nie powiem Ci, jak bardzo mój świat wyblakł, gdy zabrakło w nim Ciebie...
|
|
 |
Jeśli chcesz o czymś zapomnieć, to oznacza, że nie możesz przestać o tym myśleć.
|
|
 |
Znajdziemy powód by odchodzić. I sto powodów żeby wracać.
|
|
 |
On patrzy na moje łzy, podczas, gdy Ty pijesz kolejny kieliszek z nimi. On ociera je, podczas, gdy Ty mówisz po cichu, że masz na mnie wyjebane. On zanim mnie oceni - wysłucha, a Ty kierujesz się opinią innych. On zanim pomyśli o swoich potrzebach sto razy zastanowi się czy ja też tego chce, Ty jesteś zapatrzona w siebie. On nie skrytykuje tylko doradzi, Ty robisz wszystko by sprawić przykrość. On pierwszy wyciągnie rękę na zgodę, Ty musisz unieść się honorem. On pierwszy przeprosi, Ty takiego słowa nie znasz. On się nie wywyższa chociaż ma do tego prawo, Ty robisz to na każdym kroku. On nie doprowadza mnie do płaczu, chociaż zasługuje na moje łzy, Ty to robisz chociaż nie jesteś tego warta. Więc dlaczego chcesz być tak bardzo ważna w moim życiu? / memoirs
|
|
|
|