|
Co się stało ze społecznością moblo ? Pamiętam jeszcze kilka ładnych lat temu roiło się tu od postów
|
|
|
Namiętność przyniosła nas ktoregoś dnia, a śmierć zabierze któregoś wieczoru
|
|
|
- Z czego trudno zrezygnować? - Myślę, że z ludzi, z relacji jaka łączyła dwie osoby. Czasami odwracamy się i odchodzimy, nie wyjaśniając przy tym wielu ważnych spraw. To wszystko początkowo wisi w powietrzu i nic z tym nie robimy. Wierzymy, że któregoś dnia spadnie jak grom z jasnego nieba, rozpęta się burza, a później wyjdzie słońce. Ale tak się nie dzieje. To, co uwierało, co przez ten długi czas wisiało w powietrzu, któregoś dnia znika, a my pozostajemy z pustką, której nigdy niczym nie będziemy potrafili wypełnić. Właśnie dlatego, tak trudno jest ludziom zrezygnować z drugiego człowieka - pomimo bólu, który został zadany, nie potrafimy pozbyć się uczucia, że był taki dzień, w którym mieliśmy kogoś obok. [ yezoo ]
|
|
|
Zauważyłeś, jak trudno jest przerwać ciszę? Jak ciężko jest przełamać milczenie? O wiele łatwiej było do tego doprowadzić, prawda? Wiesz, to wszystko zaczyna się od jednej godziny, później mija doba i myślisz sobie - to nic, za kilka dni będzie jak przedtem. Kiedy pierwszy tydzień ciszy dobiega końca, masz jeszcze jakąś nadzieję. Później leci już z górki, tydzień za tygodniem, miesiąc za miesiącem i któregoś dnia wstajesz rano i zastanawiasz się, do czego to wszystko doprowadziło, bo chyba nie tego chciałeś? Nie na to liczyłeś? Mijają miesiące i czekasz, kiedy to się skończy. Nie rozumiesz, że z każdym kolejnym dniem jest coraz trudniej. Aż któregoś dnia dostrzeżesz, że oto mijają już lata i chyba jest trochę za późno na jakikolwiek krok. [ yezoo ]
|
|
|
affection dodano: wczoraj o 22:42
Przez ten krótki moment byliśmy jednością i było nam razem dobrze, bo nie dopadła nas jeszcze rutyna codziennego życia. Żadne z nas nie chciało myśleć o równoległej rzeczywistości, kiedy tak leżeliśmy objęci swoimi ciałami, zapominając o konsekwencjach. I być może mogłoby być pięknie, gdybyśmy poznali się odpowiednio wcześniej.//affection
|
|
|
zadna_ze_mnie_ksiezniczka dodano: 18 czerwca 2018
Znał moje alergie, nawyki i wady. Wiedział jaka czeksa jest moją ulubiona, jaki smak tymbarka pije i jakie piwo. Wiedział jakiej muzyki słucham, a którą tylko kiedy jest naprawdę źle. Wiedział ile kieliszków wódki wypije zanim dopadnie mnie zgon. Wystarczy, że spojrzał i wiedział jaki mam humor. Wiedział, że wieczorem lubię pójść na spacer i popatrzeć w niebo.. Wiedział, że nie jem sniadan, jakiego szamponu używam i co ile mam menstruacje.. Wiedział jaka herbata jest moją ulubioną i że nie słodzę. Wiedział jakie relacje mam z rodzicami. Wiedział, że czasami lubię posiedzieć sama ze słuchawkami w uszach i z własnymi myślami. Potrafił wyczuć mój humor po drugiej stronie słuchawki. W zasadzie znał mnie na pamięć, ale teraz i tak to nie ma znaczenia. On już należy do innej.. /Zadna_ze_mnie_ksiezniczka
|
|
|
" to tata pokazał mi gwiazdy
i mówił ze wielu już nie ma od lat
jak w życiu, i choć świecą to dawno upały"
|
|
|
Ze śmiercią mamy do czynienia wtedy, gdy tracimy gdzieś po drodze kawałek siebie. Kiedy przechadzamy się dzień po dniu tymi samymi ulicami, krocząc do tych samych miejsc, spotykając tych samych ludzi i jeżdżąc tymi samymi tramwajami. Kiedy idąc, potykamy się, upadamy i po chwili wstajemy. Śmierć dotyka nas, gdy mimowolnie obdarowujemy kogoś częścią siebie, gdy dajemy z siebie wszystko i nic nie otrzymujemy w zamian. Te wszystkie chwile, spotkania, dni, podróże, rozmowy, to wszystko sprawia, że gdzieś pośród tego całego życiowego chaosu zostawiamy małe cząstki siebie. I kiedy minie jakiś czas, siadamy i zastanawiamy się, co się z nami tak właściwie stało, dokąd nas to wszystko doprowadziło. I wtedy dociera do nas, że tak naprawdę to donikąd i że w sumie niewiele już z siebie mamy. [ yezoo ]
|
|
|
wiedzialam, że wymiana paru zdań może zmienić stosunki międzyludzkie. Nie wiedziałam jednak, ze opowiedzenie obcej osobie jednej ze swojej historii moze tak zbliżyć, pomimo że tego nie oczekujesz, nawet nie oczekujesz zrozumienia, jednak to zmienia wszystko, byc moze nie zawsze bo jednak trzeba umieć zauważać, ze niektórym osobom sie nie ufa, to widac od razu. Nagle zdobywasz przyjaciółkę i chcesz pokazać jej cały swój świat. Chcesz nagle latem grzać się z nią w wakacyjnym słońcu, jesienią skakać po kolorowych liściach, które zakończyły służyć drzewu, Zimą chcesz grzać się pod kocem i pić kakao w hipsterskich kubkach, a wiosną chcesz przyglądać się razem z nią jak kwitną pierwsze kwiaty, a latem powtórzyć zeszłe lato bo bylo jedno z lepszych-poznałyście się i chcecie powtarzać to wszystko znów i nagle staje się to codziennością, przyzwyczajeniem, a wszystko zaczęło się od opowiedzenia jednej historii. / gieenka
|
|
|
Właśnie do mnie dotarło jak często rzucałam słowa "kocham Cię" bez pokrycia. Dowiedziałam się, że wszystkie moje miłości i zauroczenia były małymi miłościami i zauroczeniami. Ludzie chyba nie zdają sobie sprawy jak bardzo często mylimy uczucia. Jeśli facet jest dla Ciebie miły, stara się, troszczy i zdobywa Cię krok po kroku to nie świadczy o tym, że Cię kocha. Zdobywa, bada Twoje rekcje, myśli na dany temat, dopiero potem decyduje czy aby na pewno jesteś tą, której szukał i Ty też wtedy możesz zdecydować czy On jest tym, z którym chcesz spędzić życie. To wszystko brzmi banalnie i może się wydawać, że trwa to krótki czas, ale w rzeczywistości trwa o wiele dłużej niż się wydaje. Myślę, że i tak po tak długiej podróży poznawania się, nie będziecie wiedzieć o sobie wszystkiego. To taka gra w ciemno, a spędzenie życia z kimś wymaga dużo odwagi, na pewno. / gieenka
|
|
|
Pare minut po pierwszej, leżałam z zamglonymi oczami od alkoholu. Wszystkie emocje, uczycia i myśli wylewały się niekontrolowane. Znienawidziłam ich. Zatęskniłam. To było najgorsze. Serce zakuło. Byłam z tym sama z nagą duszą. Zachciało mi się miłości. Glupia! / gieenka
|
|
|
Nie poznaję swojej osoby, coś jest nie tak. Coś idzie w złym kierunku, natłok myśli, burza emocji, łzy, zdenerwowanie, kłucie serca. Czuję jakbyśmy się od siebie oddalali. Gdzie te uczucia, te motylki w brzuchu, takie cudowne namiętne chwile, ta bliskość? Czyżbyśmy się pogubili? A może widocznie tak musi być? Nie wiem co myśleć, walcze sama ze swoimi myślami, rozpierdalają mi głowę. Nie chcę znowu cierpieć-kurwa nie chcę!
|
|
|
|