 |
Witamy w piekle, tu fałsz jest jak zaraza. Jebać to co rząd zakazał, co mówią media i prasa
|
|
 |
|
Nadal pamiętam pierwsze 'kocham', którym obdarzyłeś mnie pewnego ranka. Pamiętam też emocje, które towarzyszyły mi w tym dniu. Pierwsze kocham, które przyspieszyło bicie mojego serca. Do dziś pamiętam jak wszystko we mnie zamarło, w chwili bezruchu zastanawiałam się, czy dobrze zrozumiałam. - Wtedy potwierdziłeś to, pytałeś się, czy też Cię kocham, pamiętasz? Pytałeś się mnie, czy czuję to samo. - Ja czułam to, co czułeś Ty. Tylko dziś pozostaje mi ta myśl, czy to było prawdziwe? To kocham, które wypowiadałeś w moją stronę? Dziś zdaje mi się, że to było zwykłe zauroczenie. Być może się pomyliłeś, być może chciałeś się pomylić? - Nie wiem, nie mam pojęcia co wtedy się stało. Pamiętam, że się pokłóciliśmy, ja zostałam tu, Ty wyjechałeś, jeszcze długi czas po wyjeździe ciągnęliśmy to. Do pewnego dnia, gdy przestaliśmy sobie ufać, staliśmy się dla siebie obcy, wtedy właśnie z dnia na dzień wszystko się zerwało. Do dziś nie rozumiem, dlaczego tak? Choć chyba już nigdy się tego nie dowiem.
|
|
 |
Oddasz wszystko za kilka chwil,
Żeby była obok Jej zapach wzrok i styl.
Oddasz wszystko za kilka chwil,
Tylko Ona namiętność i Ty
|
|
 |
Idź do Niej i kup kwiaty i powiedz,
Że Cie kręci, aż Ci się kurwa kręci w głowie.
I jak ją widzisz to ogień rozpala Cie ciałem,
Rozpala Cie jakby była jakimś piromanem.
|
|
 |
|
Przestań to robić. Przestań pojawiać się, kiedy już wszystko sobie poukładałam. Przestań bywać w miejscach, do których idę, bo jestem pewna, że Cię tam nie spotkam. Przestań ze mną rozmawiać, bo już tego nie potrzebuję. Przestań mnie dotykać, bo przestało to być moim pragnieniem. Przestań pojawiać się i znikać. Zdecyduj się. Jesteś albo Cię nie ma. Ja nie potrafię żyć pomiędzy. [ yezoo ]
|
|
 |
Moja kobieta, jest tylko moja, moja
i tylko dla mnie, czy skąpana w kroplach szampana
czy w łóżku czy w wannie.
Jest moim wsparciem, nie chcę już szukać
wiem to sztuka zawsze grzeczna niunia, a w nocy grzeszna suka.
Chcę ją mieć przy sobie i z nią tracić umiar,
kiedy nie ma jej przy mnie wtedy ciągle się wkurwiam.
Choć czasem jestem gnojem, wiem lepiej we dwoje,
Ma być zawsze pod sceną kiedy ja na niej stoję.
|
|
 |
Teraz uczę się cieszyć tym co mam
Palę kompleksy piroman
Widzę same uśmiechy piktogram
i mój głaz jest lżejszy styropian
|
|
 |
Ciągle młodo wyglądać, dogadywać się z Bogiem,
I po pierwsze nigdy braciszku nie stać się snobem!
|
|
 |
Mieć miliony na koncie, wszystko poskładać w całości,
Żeby wrogów z zazdrości to zwyczajnie skręcało,
|
|
 |
Pragnę żyć, aż do bólu, sukcesami się chwalić,
Chociaż raz w końcu poczuć jak właściciel Ferrari,
Nie mieć żadnych problemów, cały czas być na fali,
Pić szampana z ekipą i spokojnie zapalić
|
|
|
|