 |
nienawidzę Twojej obojętności w połączeniu z udawaniem, że wszystko jest w porządku
|
|
 |
Przepraszam , że często przeklinam , że często strzelam focha i nie jestem pierwszą lepszą którą możesz zaciągnąć do łóżka . Przepraszam , że wciągnęłam Cię w tą bezinteresowną znajomość i ciągnęłam ją do okaleczenia mojego serca . Przepraszam , że mi tak cholernie zależy i przepraszam że kocham.
|
|
 |
Kocham wkurwiać się tak bez powodu, nadaremnie.
Mój psychiatra zaczął leczyć się już sam przeze mnie
|
|
 |
Może mam własny świat, w którym panuje chaos,
i kilka wad, przez które coś się zjebało
|
|
 |
Chcę z Tobą iść tam, gdzie nie ma złych wspomnień,
weź moją dłoń, chwyć i nie miej złych o mnie
|
|
 |
Nie mówię Ci 'siema' dziś i nie ma nic i trzeba żyć.
I obiecuję sobie, że nie będę obiecywać nic
|
|
 |
Może nie wystarczę, ale będę tuż obok. Prócz Ciebie nie ma mnie dla nikogo.
|
|
 |
Dzisiaj tkwi we mnie już tylko obojętność, a jeszcze wczoraj chciałam świat objąć ręką, jeszcze wczoraj tętniło we mnie szczęście, a dzisiaj jest mi to zupełnie obojętne...
|
|
 |
Nie są możliwe już happy end`y
Wszystko jest jasne, pierdol to, biegnij
|
|
 |
I że umiem, i że potrafię, że się nie wkurwię,
i tak jest u mnie, lepiej znać mnie naprawdę.
Po co mam ściemniać, jak zawsze, rozumiesz?
Bo ja wciąż chyba nie - najwyraźniej.
|
|
 |
Tak już jest, wszystko czasem przemija,
Spójrz na siebie, po twarzy spływa Ci znów makijaż..
|
|
 |
Myśli moje, paranoje, ból, cierpienie dławię w sobie.
Wielka siła, w każdych czynach i słowie, to co dobre daję Tobie
|
|
|
|