 |
każdy żyje na krawędzi bo stąd najpiękniejszy widok
|
|
 |
|
jestem Julią, mam lat 23 . dotknęłam kiedyś miłości . miała smak gorzki jak filiżanka ciemnej kawy, wzmogła rytm serca, rozdrażniła mój żywy organizm, rozkołysała zmysły, odeszła . jestem Julią na wysokim balkonie zawisłą, krzyczę wróć, wołam wróć, plamię przygryzione wargi . barwa krwi nie wróciła . jestem Julią, mam lat tysiąc, żyję .
|
|
 |
|
- kocham cię ! - ciastko . - jakie ciastko ? - jakie kocham cię ?
|
|
 |
|
będę za 10 min, jak się spóźnię to przeczytaj tego smsa jeszcze raz .
|
|
 |
Chodź, przejdziemy się, pogadamy.
O tym, co już jest za nami, o tym jakie masz plany.
Ubieraj się, chodź. Zajaramy.
Na dworze o tej porze ten ruch może być wskazany.
Tak długo się znamy, tak rzadko rozmawiamy.
O tym wszystkim na poważnie, szczerze, odważnie. / Luks Mamilion.
|
|
 |
Chodź, przejdziemy się, pogadamy.
O życiu, które znamy, o tym jak mają się sprawy.
Chodź, przejdziemy się, pogadamy.
I bez obawy. Wszystko zostanie między nami. / Luks Mamilion.
|
|
 |
Chcę się naćpać kochanie Tobą
i chodzić naćpany doba za dobą. / Borixon.
|
|
 |
Cały czas myślę, cały czas marzę,
w ludzkich twarzach widzę Twoje twarze.
Jesteś moim wirem wydarzeń,
poruszasz się po nim jak najlepsze flow. / Borixon.
|
|
 |
Chcę tu tylko z Tobą godnie żyć,
bo na oczy widzę tylko Ciebie.
A cała reszta to dla mnie nic,
magnes zbliża nas do siebie. / Borixon.
|
|
 |
Coś ciągnie mnie, jak magnes, do Ciebie. / Borixon.
|
|
 |
Tęsknie, gdy nie ma Cię przy mnie,
jesteś żarem, bez niego stygnę.
I choć bywają akcje perfidne,
nie zamienię Ciebie na żadne inne. / Borixon.
|
|
 |
Dziś pierdolę wszystko i to nie jest prowo,
chcę tylko iść za rękę z Tobą.
Będziemy tutaj godnie żyć,
nie liczy się hajs, nie liczy się nic. / Borixon.
|
|
|
|